Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 września 2010, 10:59

Arcania: Gothic 4 - testujemy przed premierą - Strona 2

Na miesiąc przed premierą gry Arcania: Gothic 4, przyglądamy się jej wersji beta. Jakie zmiany czekają nas w najnowszej odsłonie niezwykle popularnego w Polsce cyklu?

Przeczytaj recenzję Arcania: Gothic 4 - recenzja gry

Po kilkunastu minutach bezstresowej rozgrywki z przerażeniem odkryłem, że z wymyślonego przez firmę Piranha Bytes systemu rozwoju postaci nie pozostało w Arcanii praktycznie nic. Wnajnowszym Gothicu całkowicie zrezygnowano z usług trenerów, więc nasz podopieczny nie musi już poszukiwać nauczycieli, którzy pozwoliliby mu rozwinąć skrzydła. Nowe zasady szkolenia nasuwają skojarzenia z Diablo. Po osiągnięciu kolejnego poziomu doświadczenia bohater otrzymuje trzy punkty zdolności, które następnie rozdysponowuje w przejrzystym panelu pomiędzy osiem podstawowych cech. I to wszystko! Pozostałe współczynniki, takie jak punkty życia, wytrzymałość i energia magiczna, rozwijają się automatycznie, choć możemy je również podnosić za pomocą innych umiejętności.

Maksymalnemu uproszczeniu uległ też system wytwarzania przedmiotów, tzw. crafting. Bohater nie musi już szukać stołów alchemicznych, by produkować cudowne mikstury, a także korzystać z warsztatu kowalskiego, by kuć oręż. Wszystkie te czynności wykonuje się w Arcanii na specjalnym ekranie. Wystarczy zapamiętać przepis, wybrać pożądany przedmiot, zaznaczyć liczbę egzemplarzy i voila! – w naszym plecaku natychmiast ląduje wybrany miecz, napój bądź potrawa. Nowe rzeczy można tworzyć w dowolnym miejscu na mapie, np. stojąc po kolana w bagnie. Jedynym ograniczeniem jest posiadanie odpowiedniej liczby składników w ekwipunku.

W Arcanii spotkamy bohaterów znanych z poprzednich odsłon.

Interakcję ze światem ograniczono do absolutnego minimum, w porównaniu z innymi odsłonami tego cyklu możemy mówić o ogromnym wręcz regresie. W Arcanii nie można np. położyć się do łóżka, by przyspieszyć upływ czasu, mimo że jest ono podstawowym meblem w każdym odwiedzanym domostwie. Jedynymi aktywnymi przedmiotami w budynkach pozostały skrzynie, z których można wyciągnąć różne klamoty. Co ciekawe, przez długi czas żaden z kufrów w testowanym przeze mnie fragmencie gry nie był zamknięty na klucz. Zmieniło się to dopiero po dotarciu do Stewark, czyli pierwszego, dużego miasta. Szybko też okazało się, że do otwierania zablokowanych skrzyń konieczny jest wyłącznie otrzymany od jednego z bohaterów wytrych. W Arcanii nie uświadczymy żadnych umiejętności złodziejskich – wystarczy przejść banalną minigrę, by dobrać się do zawartości pojemnika.

Przestępstwa w nowym Gothicu zostały potraktowane po macoszemu. Domownicy przestali reagować na myszkującego w ich chatach bohatera, więc ten może do woli sięgać po leżące na widoku przedmioty, a także dobierać się do skrzyń. Nikogo tu nie obchodzi czy Bezimienny coś ukradnie, czy nie. Podobnie wygląda kwestia ataku na zwierzęta domowe oraz zwykłych mieszkańców. Żaden z bohaterów niezależnych nie zwróci uwagi na to, że właśnie uśmierciłeś mu cały inwentarz, możesz więc do woli zabijać świnie, kury i owce. Morderstw ludzi jako takich w ogóle tu nie ma, bo gra nie pozwala atakować cywili. Ci ostatni z zasady otoczeni są zieloną poświatą, a to oznacza, że ciosy będą przez nich przenikać, nie zadając im jakichkolwiek obrażeń.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?