Diablo III - przed premierą - Strona 2
Jedna z najbardziej oczekiwanych gier ostatnich lat nadchodzi wielkimi krokami i choć do premiery pozostało jeszcze sporo czasu, już dziś próbujemy podsumować, co przyniesie nowe dzieło Blizzarda. Panie i Panowie, oto Diablo III!
Przeczytaj recenzję Zło powróciło - recenzja gry Diablo III
O ile ogólne zasady rozgrywki nie zmieniły się ani na jotę, to w bardziej szczegółowych kwestiach poczyniono sporo innowacji i to właśnie im przyjrzymy się teraz bliżej. Ludzie z Blizzarda mają mnóstwo interesujących pomysłów, ale trzeba wyraźnie zaznaczyć, że nie wszystkie testowane aktualnie rozwiązania trafią do finalnego produktu. Twórcy gry cały czas eksperymentują i co najważniejsze, publikują sporo informacji o nowościach w sieci, dzięki czemu fani serii Diablo mogą wyrazić swoje opinie. A te ostatnie są rzekomo dla autorów bardzo ważne i mają duży wpływ na ostateczny kształt poprawek.
Niewątpliwie jedną z bardziej zaskakujących zmian jest nowe podejście do tematu uzupełniania energii. W Diablo III znaczenie mikstur leczenia i many zostanie drastycznie zmniejszone. Bohaterowie i znajdujący się w pobliżu sojusznicy będą regenerować siły witalne i duchowe za pośrednictwem specjalnych kul, które wypadają ze zwłok pokonanych wrogów. Autorzy twierdzą, że takie rozwiązanie znacznie uatrakcyjni potyczki z wrogami i nada im większą dynamikę. Bohaterowie nie będą mogli zatem polegać wyłącznie na napojach, które w poprzednich grach z serii pozwalały odzyskać całą energię w kilka sekund i w ten sposób praktycznie zapewniały im nieśmiertelność do momentu wyczerpania zapasu mikstur. Wprowadzenie kul wydaje się bardzo rozsądne i niewątpliwie rozwiązanie to można zaliczyć na plus, choć jest już pewne, że pomysł wywoła sporo kontrowersji wśród hardcore’owych fanów cyklu.
Obniżenie znaczenia napojów uzdrawiających pociąga za sobą inne konsekwencje – z wyświetlacza zniknął pas zawierający mikstury. Zamiast rzędu fiolek gotowych do natychmiastowego użycia, na dole ekranu pojawiły się symbole umiejętności, które teraz będzie można przełączać znacznie szybciej, niż miało to miejsce w poprzednich odsłonach serii.
Skoro o umiejętnościach mowa, warto wspomnieć o zupełnie nowej dla serii Diablo możliwości ponownego przydzielenia zdolności, w sytuacji, gdy nie jesteśmy zadowoleni z wcześniej dokonanego wyboru. Podobne rozwiązanie widzieliśmy już w World of Warcraft i najwyraźniej zdało ono egzamin, bo teraz autorzy zamierzają je powtórzyć. Będzie to niewątpliwie duże ułatwienie, zwłaszcza dla niedoświadczonych graczy, którzy będą mogli wycofać się z decyzji nie przynoszących wymiernych korzyści. Nie wiadomo jeszcze do jakiego stopnia gra pozwoli manipulować rozdysponowanymi wcześniej punktami w umiejętnościach, ale to, że taka opcja pojawi się w Diablo III, jest już pewne.
Każda postać będzie mieć do dyspozycji kilkadziesiąt zdolności, które tradycyjnie zostaną przydzielone do trzech różnych drzewek. Liczba umiejętności zdecydowanie wzrosła, czego dobrym przykładem jest Barbarzyńca. W Diablo II mógł się on szkolić w trzydziestu dziedzinach – teraz ich liczba wynosi blisko pięćdziesiąt. To jednak jedyny krok naprzód w kwestii rozwoju bohaterów. Twórcy gry całkowicie zlikwidowali możliwość przydzielania punktów do podstawowych cech postaci, czyli siły, zręczności, magii i żywotności. Po osiągnięciu nowego poziomu doświadczenia, współczynniki te będą wzrastać samoczynnie, zgodnie z ustalonym odgórnie dla każdej klasy wzorem. Wraz z możliwością rozwijania cech znikną też z gry rozmaite wymagania dla broni i pancerzy. W poprzednich odsłonach cyklu tylko odpowiednio silny bohater mógł używać ciężkiego oręża – w Diablo III ten problem nie będzie istnieć.