autor: Janusz Burda
World of Warcraft: Wrath of the Lich King - już graliśmy! - Strona 6
Choć największym wydarzeniem podczas WWI08 była zapowiedź trzeciej odsłony cyklu Diablo, to jednak drugi z kolei oficjalny dodatek do World of Warcraft dzielnie podążał tuż za Panem Ciemności, niemal depcząc mu po ogonie.
Przeczytaj recenzję World of Warcraft: Wrath of the Lich King - recenzja gry
Szkoda, że... czyli czas, aby trochę ponarzekać
Po pierwsze tak mało czasu było na zapoznanie się z grą – tylko 2 dni i tylu chętnych! Ale cóż, jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Teraz z wypiekami na twarzy śledzę krążące w sieci informacje o mającej zacząć się jeszcze w tym miesiącu becie WOTLK.
Do dyspozycji grających dostępne były jedynie postacie na 70 poziomie doświadczenia. Szkoda, bo przetestowanie możliwości swojej ulubionej klasy na poziomie 80 to byłoby coś. Z drugiej strony nie zobaczyłbym wtedy na czacie pytania jednego z grających, które bardzo mnie rozbawiło, a brzmiało mniej więcej tak – „Czy ktoś ma już poziom 71?”
Przy tworzeniu nowej postaci nie udało mi się zauważyć zapowiadanej, zwiększonej liczby opcji dotyczących wyglądu. Prawdopodobnie twórcy gry uznali, że nie są jeszcze gotowi, aby się nimi pochwalić.
Okazało się, że – aby aktywować kod dający dostęp do specjalnego zwierzaka, który otrzymali w prezencie wszyscy uczestnicy WWI08 – trzeba cierpliwie poczekać do momentu wprowadzenia kolejnego uaktualnienia. W chwili, w której piszę te słowa, znany jest już powód takiego a nie innego posunięcia ze strony Blizzarda. Zwierzakiem (petem) tym będzie znany z Diablo Archangel Tyrael i twórcy najzwyczajniej nie chcieli umieszczać go w grze wcześniej, by nie został odkryty przez co dociekliwszych szperaczy plikowych, gdyż mogłoby to zasugerować, jaki nowy tytuł zostanie ujawniony podczas ceremonii otwarcia.
I to by było na tyle
Zdaję sobie sprawę, że to – czym udało mi się podzielić z Wami w niniejszym tekście – jedynie podrażniło apetyty wszystkich miłośników WoWa i że to nie wszystkie informacje, jakie zostały ujawnione przy okazji WWI08. Moim celem nie było jednak konkurowanie z fansite'ami, wyłapującymi nawet najdrobniejsze zmiany i umieszczającymi je na swoich stronach. Na to nie miałem najmniejszych szans, możliwości i czasu. Chciałem jedynie przekazać kilka subiektywnie wybranych informacji, które uznałem za najciekawsze oraz wrażenia z perspektywy osoby, która lubi World of Warcraft i gra w niego od bardzo dawna. Czy mi się to udało? To pozostawiam Waszej ocenie.
Janusz „Solnica” Burda