Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 czerwca 2008, 09:20

autor: Borys Zajączkowski

Far Cry 2 - już graliśmy! - Strona 4

Tu nie będzie żadnych bajek dla dzieci o supermutantach. Będzie za to opowieść o człowieku, który nie ma nic do stracenia i ma zabić drugiego człowieka, który gdzieś tam jest. Na 50 kilometrach kwadratowych Afryki. Jak żywej.

Przeczytaj recenzję Far Cry 2 - recenzja gry

Upewniam się z pomocą swojej wielofunkcyjnej lunetki, skąd wieje wiatr i kierując się odczytem podpalam połać suchej trawy. Wiatr przerzuca ogień na drewniane zabudowania, beczki eksplodują, opony płoną, żołnierze uciekają przed ogniem. Jeden z nich wskakuje do jeepa, ale zanim zdąża ruszyć, zabijam go serią z kałasza. Drugi wybiega spomiędzy zabudowań, dostrzega mnie i zabija. No co? Zdarza się. Innym razem w podobnej sytuacji mogłoby być zupełnie inaczej, bo w Far Cry 2 proceduralny jest nie tylko wiatr i ogień, ale przede wszystkim zachowanie się ludzi, w tym decyzje, które podejmują.

Układanie zużytych w stosy opon to taki afrykański obyczaj, który ma zapewnić jak najefektowniejsze przywitanie gości z wyrzutniami rakiet.

I mógłbym tak jeszcze długo, ale mam nadzieję, że będzie na to okazja w swoim czasie. Czyli wówczas, gdy gra – ze wszystkimi należnymi jej poprawkami – zagości na moim blaszaku. Oczywiście na nowym blaszaku, bo po UbiDays nie mam wątpliwości: żeby osiągnąć taki efekt, potrzebna jest moc. Tak naprawdę nawet na prezentacji nie znalazł się komputer, który uciągnąłby grę płynnie przez cały czas. Wystarczyło wsiąść do samochodu, przejechać z dużą prędkością dłuższy kawałek i sprzęt zaczynał się krztusić. Cudów nie ma. Ma jednak szansę być to coś wielkiego – i pod względem rozmachu tudzież prezencji świata, i pod względem niełatwej fabuły. Tu nie będzie żadnych bajek dla dzieci o supermutantach. Będzie za to opowieść o człowieku, który nie ma nic do stracenia i ma zabić drugiego człowieka, który gdzieś tam jest. Na 50 kilometrach kwadratowych Afryki. Jak żywej.

Borys „Shuck” Zajączkowski

NADZIEJE:

  • piękny, otwarty świat o rozmiarze 50 kilometrów kwadratowych;
  • brak przerw na doładowywanie terenu;
  • pory dnia i nocy, wiele rodzajów pogody;
  • intrygująca fabuła oraz mnogość wątków pobocznych;

OBAWY:

  • nie będzie się dało zepsuć wszystkiego, co widzimy;
  • przeciwnicy nie będą tak inteligentni, jak by się o to prosiło;
  • poziom trudności wymaga podregulowania – powinien chyba być wyższy;
  • grafika piękna, ale poprawienie kilku efektów jej nie zaszkodzi;
  • sprzęt wymagany do gry już powstaje w tajnych laboratoriach wojskowych – czy zdążą na premierę?
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.