Tomb Raider: Underworld - zapowiedź - Strona 3
Po hucznej balandze z okazji swoich dziesiątych urodzin Lara wraca do codziennych obowiązków, czyli podróży po świecie i eksploracji skrywających wiele tajemnic grobowców.
Przeczytaj recenzję Tomb Raider: Underworld - recenzja gry
Od zarania dziejów sprawy związane ze sztuczną inteligencją przeciwników uznawane były za piętę achillesową całej serii i nawet Legenda nie zdołała w tej kwestii dużo poprawić. Nie powinny zatem dziwić obietnice autorów, iż bardziej przyłożą się do roboty i dopracują te elementy rozgrywki. Osobiście do tych zapewnień podchodzę nieufnie. Przeciwnicy w założeniach będą lepiej współpracowali w grupach, czy wręcz spróbują zaskoczyć Larę, odbierając jej tym samym więcej punktów życia. Cieszyć powinno to, iż tym razem w grze pojawi się większa liczba zwierząt. Osoby, które miały do czynienia z Legendą pamiętają zapewne, że w tej grze były to zaledwie pojedyncze okazy. Sporym ułatwieniem może się okazać planowana przez developerów opcja umożliwiająca jednoczesne namierzenie dwóch różnych celów. Oby tylko zbyt nachalne automatyczne celowanie nie popsuło przyjemności z atakowania kilku przeciwników. Niewiele wiadomo jeszcze na temat nowego arsenału Lary, gdyż wspomina się jedynie o przyklejających się do różnych powierzchni granatach. W Underworld ma się także pojawić pełnoprawny model walki wręcz, aczkolwiek obawiam się, że całość ponownie ograniczona zostanie do wykonywania szybkich i prostych ruchów, na kształt wślizgów znanych z Legendy. Fajnie byłoby natomiast gdyby dodano efektowne uniki znane z Tomb Raider: Anniversary oraz mini-gry kojarzące się ze scenkami z nowych przygód Turoka.

Pracownicy firmy Crystal Dynamics zarzekają się, że ich najnowsza gra będzie oparta na enginie zbudowanym od podstaw i całkowicie przystosowanym do wykorzystywania ogromnej mocy obliczeniowej oferowanej przez konsole PlayStation 3 i Xbox 360. Trzeba przyznać, że na promocyjnych obrazkach gra prezentuje się bardzo obiecująco, jednak moim zdaniem wiele z tych efektów w pełni doceni się dopiero po ujrzeniu ich w ruchu. Producent największy nacisk zdaje się pokładać na jak najlepsze ukazanie interakcji zachodzących pomiędzy Larą a otoczeniem. Na ubraniach i ciele pani archeolog pojawią się więc plamy wynikające z tarzania się w błocie, a jej buty pozostawią po sobie bardzo charakterystyczne ślady. Developerzy chwalą się też, że raz na zawsze zażegnany zostanie problem znikania ciał przeciwników czy zniszczonych obiektów. Ciekawe tylko jak to wszystko zostanie rozwiązane w momencie załadowania nowego stanu gry. Ruchy Lary mają być lepiej animowane, poniekąd dlatego, że do współpracy zaproszono olimpijkę i zarazem zawodową kaskaderkę Heidi Moneymaker (fajne nazwisko ;-)). Mówi się też, że na zbliżeniach bardziej widoczne będą grymasy twarzy bohaterki.
Tomb Raider: Underworld zapowiada się na bardzo solidną produkcję. Do premiery gry pozostało jeszcze sporo czasu, ale myślę, że można wstępnie założyć jej rynkowy sukces. Crystal Dynamics jak dotąd nie zawiódł i wszystko wskazuje na to, że Underworld będzie jeszcze lepszy od poprzednich przygód panny Croft.
Jacek „Stranger” Hałas
NADZIEJE:
- o zachowanie specyficznego dla Legendy klimatu rozgrywki nie ma się co raczej obawiać;
- na pierwszych screenach grafika prezentuje się bardzo obiecująco;
- zapowiadana większa interaktywność otoczenia;
- świątyń, grobowców i innych trudno dostępnych miejsc ma być jeszcze więcej niż w Legendzie.
OBAWY:
- oby tylko gra była dłuższa od Legendy, którą można było skończyć w kilka godzin;
- pragnienie zwiększenia przystępności gry może niestety oznaczać, iż wiele zagadek i walk zostanie uproszczonych, nawet po wyłączeniu wszystkich podpowiedzi i „wspomagaczy”;
- SI przeciwników – Crystal Dynamics musi się naprawdę postarać żeby różnica była zauważalna.