Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 lutego 2008, 12:27

autor: Marek Czajor

Space Siege - przed premierą - Strona 2

Nadchodzi nieskrępowana strzelanina cRPG w iście konsolowym stylu - z mnóstwem broni, implantów i złych Obcych.

Przeczytaj recenzję Space Siege - recenzja gry

Na pierwszy rzut idą implanty. Są one kluczowym aspektem zabawy, bowiem od tego, jakie i ile ich sobie zainstalujesz, zależeć będzie sposób rozgrywki. Jeśli zechcesz, dopakujesz swoje ciało kupą „żelastwa”: elektronicznym okiem a la Terminator, wszczepami w mózg, mechanicznymi rękami, nogami i klatką piersiową. Każdy implant to zwiększenie sprawności i umiejętności bohatera, może się zdarzyć, że nim się spostrzeżesz, zamienisz Setha-człowieka w Setha-cyborga.

Ten cyborg może jest i potężny, ale buzi od pięknej Giny z załogi S.S. Armstrong już raczej nie dostanie.

Jako, że bycie cyborgiem daje wielkiego „powera”’ Walkerowi, każdy pomyśli, że wystarczy zaaplikować sobie jak najwięcej wszczepów, by potem spacerkiem dotrzeć do finału. Teoretycznie to prawda, ale... nie do końca. Zanim wsadzisz w sobie łepetynę implant wiedz, że jako pół-maszyna nie otrzymasz od NPC-ów tylu cennych wskazówek i pomocy, niż gdybyś działał jako człowiek. Związany jest z tym także inny rozwój fabularny i inne zakończenie (ponoć planowane są trzy różne). Również twoje umiejętności, w zależności od stopnia zrobotyzowania rozwijać będą się odmiennymi, alternatywnymi ścieżkami. W efekcie ukończenie gry jako cyborg da ci jedynie część satysfakcji, bo doświadczysz tylko atrakcji przygotowanych dla maszyny. Aby odkryć wszystkie arkana Space Siege, trzeba będzie ukończyć ją wielokrotnie, sterując Sethem w różnym stopniu naszpikowanym implantami. I o to w istocie autorom chodzi.

Wszczepy są ważne, bo mają wpływ na fabułę i umiejętności bohatera, ale to nie one utorują ci drogę przez zastępy Kerak. Będziesz potrzebować dużo dobrego arsenału i autorzy obiecują, że się nie zawiedziesz. Do wyboru mają być różnorakie ostrza do walki bezpośredniej, wiele odmian broni strzeleckiej (karabin maszynowy, blaster soniczny, działko magnetyczne, rakietnica itd.), miny i granaty w różnych wersjach, a także broń specjalna np. inteligentne robociki wybuchowe samolokujące się na celu. Każdą broń dopakujesz przy pomocy... śmieci (!), które powstaną w wyniku demolowania elementów otoczenia – skrzynek, beczek, maszyn, instalacji itd. Po uzbieraniu odpowiedniej ilości złomu, będziesz mógł zmodyfikować jeden z parametrów broni np. moc ognia, szybkostrzelność czy szansę na trafienie krytyczne.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.