Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 2 sierpnia 2007, 11:13

autor: Emil Ronda

Tom Clancy's EndWar - przed premierą - Strona 5

Czy w ludziach doświadczonych na takich produkcjach, jak serie Ghost Recon, Rainbow Six, Splinter Cell czy Total War, można nie pokładać nadziei? Szkoda tylko, że owa nadzieja płonąć będzie do roku 2008, wcześniej niestety jej nie zweryfikujemy.

Przeczytaj recenzję Tom Clancy's EndWar - recenzja gry

Sieciowy mega-konflikt

EndWar w dużej mierze będzie grą MMO, strategią, w której będziesz mógł brać udział jako jeden z wielu generałów, których działania składają się na wydarzenia III wojny światowej. Do naszej dyspozycji zostaną oddane trzy strony konfiktu – Amerykanie (Joint Strike Force), siły Unii Europejskiej (European Enforces) oraz Rosjanie (Spetsnaz). Misje dla samotnego gracza (podobno będzie można wykonywać je także w kooperacji przeciwko konsoli) mają niejako wprowadzać do kampanii, które rozgrywać się będą online. W trybie sieciowym będziesz mógł jednocześnie kontrolować liczbę 12 jednostek/oddziałów jednocześnie; nie wiadomo czy identycznie będzie to wyglądać w singlu. Wiadomo za to, że Twoje wyczyny w kampanii online będą miały wpływ na przebieg globalnego konfliktu. Twórcy gry ze swojej strony obiecują płynną ingerencję w wydarzenia związane z tą kampanią. Jeśli np. Ameryka zostanie opanowana przez Rosjan, nic nie stanie na przeszkodzie, aby przygotowali kampanię zmasowanego desantu w celu odbicia np. wschodniego wybrzeża (taki większy D-Day).

Cała otoczka gry zostanie przygotowana bardzo pieczołowicie. Gracze będą informowani o sytuacjach politycznych, ekonomicznych i gospodarczych. Wiadomo, że podczas przedstawionych w grze wydarzeń na całym świecie dzieją się rzeczy dramatyczne ale i niesłychanie ciekawe – stolica USA zostaje przeniesiona do Bostonu, siedziby Pentagonu, CIA i FBI będą ewakuowane i umiejscowione gdzie indziej, a ludność USA masowo wyemigruje do Meksyku i Kanady.

Jeden ze screenshotów przedstawia stan inwazji Rosjan na Europę; opanowana jest Skandynawia, cała Europa środkowa (Niemcy przyłączyli się do Rosjan, czy też zostali podbici i są w stanie okupacji?), prawie cała południowa. Rosyjskie wojska właśnie okupują Paryż. Od południa, z Hiszpanii, którą zajmują oddziały amerykańskie, idzie kontrofensywa – stolica Francji zamienia się w wielkie pole bitwy. To właśnie te wydarzenia przedstawia doskonale prezentujący się trailer. Działania wojenne na pewno toczone będą jednak nie tylko w Europie; szczegółów na ten temat jednak brak.

Czy zatem EndWar, będący w produkcji już trzeci rok, ma szansę stać się przełomem? Zdecydowanie tak. Ma ku temu wszelkie potrzebne środki. Może tak się stać głównie za sprawą odważnych pomysłów na sterowanie i przedstawienie akcji. Te dwa elementy, oraz dodatkowo tryb online – III wojna światowa jako konflikt, w którym udział biorą gracze całego świata – powinny spowodować, że gra odniesie ogromny sukces. Oczywiście wszystko w rękach developerów, którzy muszą doskonale skleić te wszystkie niuanse, by dało się w to grać z przyjemnością, bo trzeba przyznać, że poprzeczkę postawili sobie bardzo wysoko. Ale czy w ludziach doświadczonych na takich produkcjach, jak serie Ghost Recon, Rainbow Six, Splinter Cell czy Total War można nie pokładać nadziei? Szkoda tylko, że owa nadzieja płonąć będzie do roku 2008, wcześniej niestety jej nie zweryfikujemy.

Emil „Samuraai” Ronda

NADZIEJE:

  • niesamowicie szczegółowy obraz pola bitwy z udziałem setek/tysięcy jednostek;
  • sterowanie całkowicie głosem;
  • III Wojna Światowa jako jedno pole bitwy w Internecie.

OBAWY:

  • czy brak kamery „z lotu ptaka” nie wpłynie negatywnie na zarządzanie wojskami?
  • system rozpoznawania mowy musi działać idealnie.
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.