Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 14 września 2005, 10:54

autor: Emil Ronda

Burnout Revenge - testujemy przed premierą - Strona 4

Najładniejsza gra na PS2 – bez dwóch zdań. Silnik graficzny pokazuje, jak wielkim jest osiągnięciem koderów, a walka na trasie jest w Burnout: Revenge piękna i zacięta jak nigdy dotąd!

Przeczytaj recenzję Burnout Revenge - recenzja gry

Nieoszlifowany diament

Mimo, że tryby „Race” oraz „Road Rage” były niemalże gotowe do zaimplementowania w finalnej wersji gry (ot, gdzieś przycięła animacja, czy zabrakło prawidłowej kolizji obiektów – na bank nie ujrzymy tego, gdy pobiegniemy do sklepu po grę), tak „Crash” pozostawiał wiele do życzenia. W momencie kraksy ginęły wszelkie dźwięki, a zwolnienie przedstawiające kolejne samochody biorące udział w drogowej marmoladzie wydawało się nie mieć końca – ciągnęło się ewidentnie zbyt długo, a i zmiany kamery nie były fortunne. Dlatego też ten tryb podarowałem sobie po ogólnym zapoznaniu się z nim – nie dawał w takiej postaci odpowiedniej radości ani sensownych podstaw, by dalej go testować.

Samochody latają jeszcze wyżej, niż w poprzednich częściach. Fizyka nie jest realistyczna, ale zapewnia doskonałe wrażenia wizualne. I o to chodzi w Burnoucie!

Za to co do grafiki w całej grze wiem już jedno – to najładniejsza gra na PS2 – bez dwóch zdań, a silnik graficzny w trybie wyścigowym już teraz pokazał mi, jak wielkim jest osiągnięciem koderów. Drodzy posiadacze konsoli PlayStation 2 – oto przyszedł kres możliwości technicznych Waszej (naszej konsoli). Burnout: Revenge w swej finalnej, sklepowej wersji wyciśnie wszystko, co układy graficzne czarnulki są w stanie zaoferować. I nie mamy czego się wstydzić; ja nie przestanę jeszcze przez długi czas zachwycać się grafiką tej gry. No i te akcje z hurtowym masakrowaniem samochodów ruchu ulicznego przy zawrotnej prędkości i bogactwie detali otoczenia. Jak graficy z Criterion tego dokonali, że to się nie przycina?! Niech zostanie to ich słodką tajemnicą, ale dla mnie engine RenderWare napędzający tę grę pozostanie raz na zawsze synonimem wykorzystanych stuprocentowo możliwości graficznych PlayStation 2.

Wyobraź sobie, że zaraz przetniesz tę trasę z prędkością 300km/h i ta gra da Ci odczuć cyfry, które wyświetlą się na prędkościomierzu! Moc!

Muzyka w Burnout 3: Takedown stała na bardzo dobrym poziomie, a amerykański, melodyjny rock doskonale wkomponowywał się w akcję. Potem wiele kawałków tego soundtracku wyłapywałem w MTV, czy w amerykańskich stacjach radiowych w Internecie. W Revenge również dominuje ten gatunek, ale ewidentnie miesza się z kawałkami pochodzenia elektronicznego, czy break-beatowego. Dobry eksperyment; niektóre numery od razu wpadają w ucho. Swoje dźwięki lansują tu nawet The Chemical Brothers.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.