Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 15 lutego 2001, 15:48

autor: Krzysztof Żołyński

Emperor: Battle for Dune - zapowiedź - Strona 3

Na początku była książka. Nie byle, jaka książka ale kultowa pozycja na półce każdego szanującego się miłośnika SF - „Dune” Franka Herberta. Następnie na podstawie tej książki, Dawid Lynch zrobił film. Jeszcze później zaczęły pojawiać się gry komputerowe.

Harkonnenowie

Swoje państwo zbudowali na strachu poddanych i terrorze. Taka taktyka Barona Harkonnena sprawia, że żołnierze jego armii są bardzo niebezpieczni. W czasie wojny mają dwie drogi do wyboru i albo zginą w czasie bitwy, albo w razie podejrzeń o niesubordynację i nieskuteczność trafią do komnat tortur w więzieniach reżimu Barona, a tam dokonają żywota bardzo powoli i w wielkich mękach. W bezustannej atmosferze podejrzeń, żołnierze awansują przez zdradę, oszustwo i jeśli to konieczne przez morderstwo. Okrucieństwo Harkonneńskiej armii przeszło już do legend, a pogłoski o posiadanej przez nią nielegalnej broni nuklearnej wciąż budzą przerażenie.

Harkonnenowie pochodzą z przemysłowej i pustej planety zwanej Giedi Prime. Nic, więc dziwnego, że podobnie jak ich Baron, są bezwzględni, zimni i egocentryczni, ale błyskotliwi i ogromnie wydajni. Większość z nich, wojnę przeciwko Atrydom traktuje jako wendettę za zagarnięcie Arrakis, gdyż w przekonaniu Harkonnenów należy ona tylko do nich.

Ordosi

Ci arystokraci są zamieszani w różne „ciemne sprawki” i spekulacje. Kierowani przez różnych zamożnych i wpływowych kupców i szmuglerów, Ordosi nie mają wyraźnego lidera. Nawet obywatele tej nieprzyjaznej, zimnej, pokrytej lodową czapą planety nie mają pojęcia, kto tak naprawdę zarządza planetą i ich losami.

Jedno jest pewne. Mianowicie to, że Ordosi są w posiadaniu najnowszych technologii, które dają im nadzieję na przejęcie Arrakis. Bezustannie kupują nielegalną broń od Ix i wyposażają nią swe oddziały, które są tak doskonale uzbrojone, że w konfrontacji z nimi wojska Harkonnenów i Atrydów nie mają najmniejszych szans. Jednak za pieniądze nie można kupić lojalności poddanych. Armia Ordosów obok doskonałego wyposażenia słynie też z regularnych dezercji i sprzedajności, a to nie stawia jej wśród najsilniejszych.

Ix

Doskonale zorganizowani handlarze bronią. Mają dostęp do najnowszych i najbardziej przerażających technologii. Są gotowi odsprzedać je każdemu, kto zaoferuje dostatecznie wysoką cenę. Przewodzi im grupa naukowców i technokratów, podczas gdy masy harują w laboratoriach i fabrykach, realizując ich projekty.

Ix unikają udziału w wojnach i narażania życia. Wolą raczej czerpać profity z handlu bronią, sprzedając ją wszystkim stronom konfliktu. Znienawidzeni przez wiele Domów za zniewieściałość, Ix patrzą z góry na większość swoich klientów, jako prymitywne i brutalne stworzenia.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!