autor: Daniel Sodkiewicz
Soldiers: Ludzie Honoru - przed premierą - Strona 6
Soldiers: Heroes of World War II to gra strategiczna, w której naszym zadaniem jest dowodzenie oddziałem świetnie wyszkolonych żołnierzy, wykonujących rozmaite działania, przeważnie na tyłach wroga, w czasie II Wojny Światowej.
Przeczytaj recenzję Soldiers: Ludzie Honoru - recenzja gry
Opis przejścia dema
Po pierwsze najważniejsze jest przetrwać pierwszy i drugi atak, poczym jak najszybciej przedostać się na samą górą mapy, w celu zniszczenia trzeciej fali ataku i stacjonującego tam później Nebelwerfer41 [E].
Do pierwszej części defensywy, musimy zaprzątnąć wszystkie dostępne środki, zaś naszą centralną siłą oporu uczynić czołg (uwaga – mamy paliwa na przejechanie tylko kilkuset metrów) [2] i działo [1]. Aby wrogie czołgi nie dostały się na niebezpiecznie bliską odległość od tych punktów (szczególnie pilnujemy łatwe do zniszczenia działo [1]), na drodze [3] możemy ustawić kilka min, które znajdziemy w miejscu [A] (wróg może je jednak zauważyć i sprytnie ominąć). Dodatkowo co najmniej jeden z naszych ludzi, powinien przeglądnąć paczki z ekwipunkiem [A, B i C] (btw: w domku z rannym oficerem znajdziemy apteczkę), w których znajdziemy świetnie nadające się do niszczenia czołgów koktajle Mołotowa i bazookę. Kiedy nastąpi pierwsza fala ataków, skupiamy się na niszczeniu czołgów (artylerią i za pomocą wspomnianego ekwipunku) oraz niedopuszczeniu wrogich żołnierzy (szczególnie tych z bazookami) na wdarcie się w głąb naszego frontu. W tym celu wspomagamy sterowanych przez komputer towarzyszy, zamontowanym w czołgu [2] karabinem maszynowym. W miarę możliwości (gdy teren będzie dość bezpieczny) wysyłamy jednego z naszych ludzi, aby naprawił chociaż jeden zniszczony przez nas niemiecki czołg (walcząc z wrogiem niszczymy go w miarę delikatnie, aby można było później naprawić jego sprzęt ;)) i uzupełnił braki paliwa w naszej maszynie. Jeżeli zostały nam jakieś miny (lub ich nie wykorzystaliśmy – na Easy warto zostawić miny właśnie na ten moment), podkładamy je trochę wyżej niż poprzednio, koło przejścia dla pieszych [D] i odpieramy nieopodal ulokowanymi (już naprawionymi) dwoma czołgami atak (znów wspomagając się wybuchowymi zabawkami piechoty). Tą nawałnicę, musimy odeprzeć w miarę szybko, aby jak najprędzej (zanim pojawi tam przeciwnik) zająć północną część mapy [E]. Walczymy dość rozważnie, jednak nie oszczędzając zbytnio sprzętu (mamy określony czas na wykonanie zadania), za chwilę bowiem powinny dołączyć do nas posiłki.
P.S. Zachowanie komputera jest bardzo nieprzewidywalne i przy kolejnych podejściach, ta sama misja za każdym razem może diametralnie się od siebie różnić (komputer prawie za każdym razem zmienia mobilizację wojsk), utrudniając znalezienie złotego, uniwersalnego środka na wygraną.