Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 26 stycznia 2018, 16:53

Iron Harvest – 5 rzeczy, którymi może zaskoczyć RTS z polskimi mechami - Strona 4

Iron Harvest budzi żywe zainteresowanie na długo przed premierą – i to większe niż pozostałe RTS-y z ostatnich lat razem wzięte. Oczekiwania też rosną, dlatego przedstawiamy pięć cech gry, które - jeśli zostaną dopieszczone - to zagwarantują sukces.

Kompania braci, czyli rzecz o bohaterach i opowieści

O scenariuszu jako takim wiemy na razie mało, ale inaczej niż w wielu strategiach będzie on odgrywać dość istotną rolę. W zapowiedziach możemy przeczytać o dynamicznie rozwijającej się w trakcie misji historii, a i charakter rozgrywki sprzyja podobnemu nastawieniu. Nie powinno to zresztą dziwić, skoro sam Różalski w każdym ze swoich obrazów próbuje przedstawić jakąś małą opowieść. Skoro u niego tyle się dzieje, to dlaczego scenarzyści z King Art Games mieliby być gorsi?

Akcja będzie się rozgrywać po 1920 roku, a więc po wojnie, która miała położyć kres wszystkim wojnom. Wprawdzie ocalałe państwa borykają się ze swoimi wewnętrznymi problemami, ale jakaś nieznana siła uparcie pracuje nad tym, by usłana trupami Europa nie zaznała spokoju i wykrwawiła się do końca przy akompaniamencie wybuchów i wystrzałów z dział osadzonych na mechach. Nie pomagają też wewnętrzne niepokoje w poszczególnych krajach (patrz dwa punkty wstecz).

Sądząc po zapowiedziach i obrazach wykonanych na potrzeby gry przez Różalskiego – sporą rolę w całej opowieści odegrają pojedynczy bohaterowie. Liczę na to, że będą czymś więcej niż tylko wyspecjalizowanymi, dopakowanymi jednostkami i pokażą coś na kształt osobowości, chociażby za pośrednictwem dobrze napisanych, żołnierskich dialogów. A że i tak, wzorem Dawn of War II, wyraźnie zaznaczą swoją obecność w rozgrywce – można by też podkreślić ich istotność poprzez dobry scenariusz.

Temu gatunkowi brakuje świeżych, wyrazistych herosów, takich jak ferajna ze StarCrafta, Warcrafta, Red Alerta czy Original War. Może nowi kryją się w mundurach trzech państw, które podzieliły między siebie Europę w świecie 1920+?

Dla przykładu w kampanii Polanii protagonistką będzie kobieta, Anna, rudowłosa przywódczyni, uzbrojona i niebezpieczna – znamy ją już z niektórych obrazów. Najwyraźniej ma twardy charakter, skoro jej najwierniejszym przyjacielem i pupilem jest niedźwiedź Wojtek, inspirowany prawdziwym zwierzęciem znanym z historii Polski. Zobaczymy, czy Anna, podobnie jak inne postacie, okaże się na tyle ciekawą bohaterką, by przykuć nas do ekranu choćby w takim stopniu jak piraci Jima Raynora w Wings of Liberty. Trzymam za to kciuki, bo jak czynić grę wyjątkową – to na każdym poziomie.

Iron Harvest – 5 rzeczy, którymi może zaskoczyć RTS z polskimi mechami - ilustracja #3

Niedźwiedź Wojtek

Towarzysz Anny, niedźwiedź Wojtek został zainspirowany przez prawdziwego niedźwiedzia brunatnego, który towarzyszył 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii w armii generała Andersa. Był nie tylko maskotką, ale też np. pomagał żołnierzom w transportowaniu amunicji podczas walk o Monte Cassino. Nadano mu stopień kaprala.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Obecnie jest szefem działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?