Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 29 listopada 2017, 14:52

Graliśmy w Pillars of Eternity II: Deadfire – Pillarsy z Karaibów - Strona 3

Beta Pillars of Eternity II: Deadfire zwiastuje, że Obsidian dotrzyma złożonych obietnic i gra będzie produkcją większą, ciekawszą i najpewniej lepszą od poprzedniczki. Choć niektóre rzeczy wymagają jeszcze poprawek.

Zmiany, których możemy się domyślać

Kilku intrygujących mechanizmów jeszcze nie pokazano w działaniu. W becie zabrakło możliwości zarządzania statkiem i jego załogą. Ten aspekt szczególnie mnie ciekawił, gdyż statek może w sensowny sposób zastąpić niezbyt przydatną twierdzę z poprzedniej odsłony, która bardziej przypominała miły dodatek niż ważny element rozgrywki. Tutaj najprawdopodobniej będzie inaczej, chociażby ze względu na konstrukcję gry – okręt to nasz główny środek transportu, a więc i miejsce odpoczynku, baza wypadowa.

BŁĘDY

Graliśmy w Pillars of Eternity II: Deadfire – Pillarsy z Karaibów - ilustracja #1

Beta Deadfire ma oczywiście sporo bugów – miałem ogromne problemy z odpaleniem aplikacji, mimo spełnionych wymagań. Zdarzały się spadki płynności (choć to w przypadku silnika Unity żadne zaskoczenie) oraz błędy w wyświetlaniu grafiki – migające tekstury i znikające kolory, zwłaszcza na postaciach. W pewnym momencie cała drużyna skończyła jako białowłosi wiedźmini. Bohaterom zdarzało się też zaklinować na obiektach, co raz utrudniło mi nawet walkę. Trudno jednak się dziwić, to przecież wersja beta.

Na potrzeby wersji pokazowej Obsidian wyłączył też opcję przypadkowych spotkań na mapie. Przez to niektóre odwiedzane wyspy wydają się na razie puste. Mam nadzieję, że po premierze się to zmieni, bo swobodne przemierzanie świata zawsze miało potencjał.

No i najważniejsza rzecz, której brakowało – towarzysze. Dostaliśmy do dyspozycji tylko bezosobowych najemników, beta prawdziwych kompanów nie zawierała, a szkoda, bo ich wątki i pokręcone osobowości sporo wnosiły do „jedynki” (choć nie wszystkim się podobały). Tym razem element ten ma być zresztą jeszcze bardziej rozbudowany – pojawią się m.in. opcje romansowe, niczym w Baldur’s Gate II. Póki co nie możemy się jednak przekonać, jak będzie to ostatecznie wyglądać.

Nie da się też powiedzieć za wiele o jednym z najważniejszych aspektów Pillars of Eternity, czyli historii – wprawdzie realizujemy dość istotne z punktu widzenia regionu zadanie, ale ciężko na razie wyrokować, jak będzie wyglądać cała opowieść. Brakuje kontekstu czy wstępu.

Chyba wiem, co stąd zaraz wyjdzie...

Gigant na miarę drugich Wrót Baldura?

W tej chwili trudno stwierdzić, czy Pillars of Eternity II: Deadfire dorówna niepokonanemu Baldur’s Gate II (polskich fanów uspokajam, Wiedźmin 3 to trochę inna kategoria wagowa, wszyscy go cenimy i w ogóle...) oraz jak wytrzyma starcie z niesamowitym Divinity: Original Sin II, które rozbiło bank parę miesięcy temu.

Po prostu na razie nie było jak sprawdzić kilku ważnych aspektów rozgrywki. Niewiele wiemy o statku czy wątkach towarzyszy. A to one stanowią mięcho gry. Dużą niewiadomą pozostaje też sama opowieść, fabuła – na ile można wnioskować z bety – zapowiada się intrygująco, a jak wypadnie ostatecznie, przekonamy się już w pełnej wersji. Chciałbym też zobaczyć, jak twórcy poradzili sobie z konstruowaniem większych miast. W „jedynce” Obsidian niepotrzebnie dorzucił drugi, mniej intrygujący ośrodek – teraz mamy mieć jedną wielką stolicę.

Mogłem za to przyjrzeć się wielu drobnym zmianom świadczącym, że Obsidian chce udoskonalać swoje dzieło, że świat Pillars of Eternity wciąż tworzony jest z pasją. Większość modyfikacji najprawdopodobniej wzbogaci i umili rozgrywkę. Ze dwie brzydkie naleciałości też zostały (nieszczęsny brak doświadczenia za walki), pojawiło się także kilka nowych błędów, ale to wszystko kwestie drugorzędne.

Zostań na chwilę i posłuchaj.

Już po godzinie gry złapałem się na tym, że wsiąkłem w ten fragmencik Deadfire. Że chciałem sprawdzić każdy dostępny zakątek, dorwać każdy skarb i poznać wszelkie możliwe wątki opowieści. PoE II niepostrzeżenie, w magiczny sposób przykuwa uwagę – i ani się obejrzałem, jak dotarłem do końca. Wiedziałem, że wrócę po więcej, kiedy tylko będzie to możliwe.

Czy nadchodzi nowy król gatunku? Nie wiem, w tym momencie ciężko powiedzieć, a konkurencja pozostaje silna. Natomiast jedno mogę stwierdzić już teraz. Dzieło Obsidianu będzie wciągać w swój świat z mocą szlachetnych przodków ze złotej ery RPG.

O AUTORZE

Na pierwsze Pillars of Eternity czekałem jak na zbawienie. I nie zawiodłem się, dostałem świetne RPG, które przeszedłem dwa razy, na różne sposoby. Wersja beta Deadfire, z którą spędziłem około sześciu godzin, budzi nadzieje na to, że Obsidian co najmniej powtórzy swój sukces, a może i podbije stawkę. Pewnie, dostrzegam tu parę potknięć, ale jestem dobrej myśli. Nie mogę się doczekać ponownego spotkania z Ederem i resztą drużyny, by zwiedzić egzotyczną krainę.

ZASTRZEŻENIE

Dostęp do wczesnej wersji gry Pillars of Eternity II: Deadfire otrzymaliśmy, wspierając produkcję w czasie zbiórki na portalu Fig.co.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.