Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 lipca 2016, 16:36

Mass Effect: Andromeda coraz bliżej – co wiemy o kolejnym kosmicznym RPG BioWare? - Strona 2

Teoretycznie do premiery gry Mass Effect: Andromeda został niespełna rok, ale nowe dzieło studia BioWare wciąż skrywa dużo tajemnic. Na szczęście wiemy już dość, by pokusić się o wstępny obraz tego kosmicznego RPG.

Nowy zakątek wszechświata to oczywiście nie tylko nieznane wcześniej cywilizowane rasy, ale również nowe "potwory".

W tej sytuacji wiarygodności nabiera tzw. Teoria Arki, która głosi, że grupka mieszkańców Przestrzeni Cytadeli ewakuowała się z galaktyki ogarniętej wojną ze Żniwiarzami, gdy nadzieja wydawała się stracona. Skorzystano w tym celu z prastarego i niezwykle potężnego przekaźnika masy, który odkryto już w trakcie inwazji Żniwiarzy (lub bezpośrednio przed nią), a o istnieniu którego nie wiedział(a) nawet Shepard. Po szczegóły dotyczące tej hipotezy odsyłam do naszego wcześniejszego artykułu, w którym Meehow dokładnie wyjaśnił całą sprawę. Wprawdzie przytoczona teoria może wydawać się troszkę naciągana, ale z drugiej strony trudno wyobrazić sobie bardziej elegancki (i sprytny) sposób na dalsze pociągnięcie serii Mass Effect tak, aby nowych graczy nie odrzucił wysoki próg wejścia, a weteranów nie zniechęciło całkowite zerwanie z poprzednimi grami. Choć pewnie nikt nie kręciłby nosem, gdyby dano nam poznać dalsze losy Shepard(a).

Najprawdopodobniej ten potężny statek to właśnie "Arka", na której ludzie (i być może także inne rasy) przedostali się do galaktyki Andromedy. Czyżby w grze miał pełnić funkcję głównego huba, jak Cytadela w trylogii?

Skupmy się więc na tym, co wiadomo o warstwie fabularnej. Wcielimy się w człowieka (kobietę lub mężczyznę) nazwiskiem Ryder. Nie znamy jeszcze rodowodu ani statusu społecznego tej postaci, ale wiemy, że przyjdzie jej odegrać istotną rolę w budowaniu relacji między przybyszami a rdzennymi mieszkańcami Andromedy (którzy z pewnością nie przyjmą obcych z otwartymi ramionami). Jednocześnie nie będzie to od samego początku postać równie doświadczona czy sławna jak komandor Shepard – na reputację i miano bohatera przyjdzie nam zapracować w toku przygody. To samo dotyczy zresztą towarzyszy (również nieznanych), którzy będą przemierzać nowe światy u naszego boku. Poza tym mówi się o nadaniu fabule osobistego charakteru i uwzględnieniu w niej całej rodziny Ryderów – czyżby w jakimś stopniu szykowała się powtórka z Dragon Age II, w którym bohater, Hawke, sporo uwagi poświęcał matce i rodzeństwu?

Domyślna aparycja pani Ryder nie jest tak "wojownicza" jak w przypadku komandor Shepard, ale nie ulega wątpliwości, że i w tym wypadku mamy do czynienia z postacią zaprawioną w boju.

Podobnie jak poprzednio fundamentem rozgrywki będzie nasz własny statek, na pokładzie którego zwiedzimy nową galaktykę (albo jej wycinek). Oglądając ostatni zwiastun, opublikowany przy okazji targów E3, przez chwilę można było odnieść wrażenie, że oto widzimy siostrę bliźniaczkę Normandii, ale nowa jednostka nosi nazwę Tempest i jest znacznie mniejsza niż pierwowzór – na tyle mała, że będzie w stanie lądować bezpośrednio na powierzchniach planet. Z drugiej strony musi być dostatecznie duża, by w jej ładowni pomieścił się znany i (nie)lubiany pojazd Mako, czyli nasze podstawowe narzędzie do badania nieznanych światów.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.