9 wydarzeń ze świata gier, których nie doczekamy w 2014 roku
Zazwyczaj staramy się przewidzieć trendy i wydarzenia nadchodzących miesięcy. Tym razem zebraliśmy w jednym miejscu rzeczy, których w 2014 roku na pewno nie doczekamy.
Spis treści
- 9 wydarzeń ze świata gier, których nie doczekamy w 2014 roku
- Call of Duty na nowym silniku
- Duża gra ufundowana na Kickstarterze ze średnią ocen powyżej 8,5
- Przełomowa gra Petera Molyneux
- World of Warcraft w modelu free-to-play
- Wysokobudżetowa strzelanina w realiach II wojny światowej
- Square Enix zadowolone z wyników sprzedaży swoich gier
- Exclusive’y na WiiU niestworzone przez Nintendo
- Zapowiedź Dooma 4
- Premiera Half-Life 3
Square Enix zadowolone z wyników sprzedaży swoich gier
Wiosną ubiegłego roku firma Square Enix podzieliła się ze światem swoimi troskami. Wydane przez giganta nowe, świetne, skierowane do zachodnich graczy tytuły bardzo słabo się sprzedały. Zdarza się, prawda? Potem jednak poznaliśmy szczegóły. Restart Tomb Raidera w ciągu miesiąca doczekał się wysyłki 3,5 miliona pudełek do sklepów, ostatnia część Hitmana sprzedała się w liczbie niecałych 4 milionów egzemplarzy, zaś Sleeping Dogs zdrowo przekroczyło 1,5 miliona kopii. I nie mówimy tu o kopiach cyfrowych. Biedne Square Enix założyło sobie wyciągnięte z krainy fantazji wyniki, które były niemal dwukrotnie wyższe niż osiągnięty rezultat. „Szefie, nasze gry sprzedały się w mniejszej liczbie egzemplarzy niż puszki coli w analogicznym okresie!” „Biada, wszystko stracone!”.
Najbliższa duża premiera tego wydawcy to Thief. Jest spora szansa na wynik 2–3 milionów egzemplarzy wysłanych do sklepów po miesiącu od debiutu. Czyli jednak porażka. Chyba że ktoś w firmie zacznie tworzyć rozsądniejsze prognozy finansowe.