Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 12 września 2021, 10:45

Nie masz czasu grać? Mamy 7 porad, które pomogą rozwiązać problem

Przez ostatnie trzy lata redagowałem teksty, które pojawiały się na GOL-u. Duża część z nich to listy gier, w które warto zagrać. Chciałem w nie grać. Zwykle nie miałem kiedy. O tym jest ten tekst.

Spis treści

Każda praca ma swoje minusy. Kiedy pracowałem w małym sklepie z zielonym płazem w logo, stałem przy kasie otoczony batonikami – kusiły. W serwisie GRYOnline.pl kuszą gry. No bo czytam listę niedocenionych produkcji strategicznych, a uwielbiam strategie, i na piętnaście z nich w sześć bym zagrał… A potem wracam do domu i czekają obowiązki.

Kiedyś doba trwała tyle samo czasu co dzisiaj. A mimo to kiedyś mogłem dotrzeć do końca Europy Universalis albo przejść jeszcze raz Gothica II, żeby zobaczyć, jak się gra inną frakcją. Dzisiaj, jeśli Call of Duty aktualizuje się przez 25 minut, to dla mnie oznacza, że większość mojego przewidzianego na granie czasu wyczerpie patrzenie się na pasek ładowania.

Dlatego teraz, kiedy zmieniłem stanowisko i nie będę już redagował list gier, w które trzeba zagrać, mam dla Was wyjątkowy tekst. Tekst o tym, jak znaleźć czas na granie. Jeśli macie lepsze pomysły niż moje, śmiało, podzielcie się nimi z innymi w komentarzach.

Niektóre zawarte w tekście porady są bardziej na serio, a inne mniej.

Zabierz granie ze sobą

Zabieranie grania ze sobą pomaga.

Moje doświadczenia z ostatnich tygodni wyglądają tak, że jak zaczynam grać na pececie, to na drugim monitorze odpalam jakąś pracę, potem gra jest włączona, a ja robię zupełnie inne rzeczy. Za to przechodzę w ciągu miesiąca już trzecią pozycję z serii Kingdom Rush, oczywiście na telefonie.

Podobnie pozytywne wrażenia miałem, grając na Nintendo Switch. Najważniejszą funkcją była tu możliwość uśpienia konsoli. To sprawiało, że mogłem rozbić przechodzenie Dark Soulsów na sesje dowolnej długości. Masz półtorej minuty? Wybudzasz Switcha i grasz. Okazuje się, że o wiele łatwiej jest znaleźć w ciągu dnia okruchy czasu niż jeden duży kawałek.

Oczywiście smartfony mają tę wadę, że trudno wyszukać na nie sensowną grę. Te ukrywają się w całych wiadrach produkcji miernych, wtórnych, byle jakich i wydzierających nam pieniądze siłą. A kiedy już jakiś tytuł jest dobry, to często okazuje się zwyczajnie niewielki i niezbyt rozbudowany. Switch oferuje znacznie lepszą, ale też znacznie droższą bibliotekę, w której najlepsze kąski to pozycje, jakich nie jestem fanem. Dlatego obserwuję z zaciekawieniem Steam Decka. Factorio w tramwaju mogłoby być ciekawym doświadczeniem.

Marcin Strzyżewski

Marcin Strzyżewski

W GRYOnline.pl zaczynał w dziale publicystyki, później był kierownikiem działu technologii, co obejmowało zarówno newsy oraz publicystykę, jak i kanał tvtech. Wcześniej pracował w wielu miejscach, m.in. w redakcji portalu Onet. Z wykształcenia rusycysta. Od lat planuje, żeby wrócić do nurkowania, ale na razie jest zajęty głównie psem, królikiem i kanałem youtube’owym, na którym opowiada o krajach byłego ZSRR.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Jaką długość gry wolicie?

Do 5 godzin
0,8%
5-10 godzin
2,4%
10-20 godzin
14,7%
20-50 godzin
36,9%
50-100 godzin
24,8%
100+ godzin
20,4%
Zobacz inne ankiety
Gry, które kradną nam życie - z jakimi tytułami spędzamy najwięcej czasu
Gry, które kradną nam życie - z jakimi tytułami spędzamy najwięcej czasu

Kilkanaście, kilkadziesiąt, kilkaset – często porzucamy gry na długo przed napisami końcowymi, ale są takie produkcje, od których po prostu nie da się odkleić. Przygotowaliśmy listę pozycji, w które użytkownicy Steama grają najdłużej.

Granie na pełny etat – kiedy zabawa staje się pracą, czas odpuścić
Granie na pełny etat – kiedy zabawa staje się pracą, czas odpuścić

Kiedy grindując kolejne nagrody za codzienne logowania, daily misje i ograniczoną czasowo zawartość czujemy się jak byśmy byli w drugiej pracy, czas odpuścić.