Doom i Doom 2. 18 klasycznych gier, które odpalisz na telefonie
Kiedyś to były gry, nie to co dzisiaj... ale zupełnie poważnie - przyglądamy się starym klasykom na smartfonach i sprawdzamy, czy melancholia wytrzyma w starciu z topornym sterowaniem.
Doom i Doom 2
Na Androidzie da się pograć także w obie klasyczne odsłony serii Doom. I nie powinno to nikogo dziwić. „Jedynkę” odpalano już na kilku dziwniejszych urządzeniach, w tym na wbudowanym ekranie klawiatury, a nawet na... kalkulatorze.
Doom
- Cena: 22,99 zł
- W skrócie: jeden wściekły facet kontra hordy demonów w klasycznej, pierwszoosobowej strzelance
Doom to klasyka gier, uznawana również za kamień milowy na drodze rozwoju cyfrowej rozrywki. Mimo 30 lat na karku niektórzy wciąż się w ten tytuł zagrywają, a inni prześcigają w uruchamianiu go na coraz bardziej kuriozalnych urządzeniach. Nie potrzebujecie jednak lodówki czy mikrofalówki, aby pograć w Dooma – teraz wystarczy zwykły smartfon.
Przyjemność ta będzie jednak nieco kosztować, a do tego niekoniecznie została dobrze przystosowana do ekranów telefonów. Zanim zatem rzucicie się do przetrzebiania hord demonów, lepiej zaopatrzcie się w pad do smartfonów, dzięki któremu w mobilnego Dooma gra się zdecydowanie lepiej. Grafika nie przeszła znacznego liftingu, ale to żaden problem, bowiem na urządzeniach mobilnych Doom wygląda po prostu dobrze, więc o nic nie musicie się martwić.
Zamiast tego możecie rozkoszować się tym, co dzieje się na ekranie, a jest tego sporo! Staruszek Doom, nic a nic nie stracił na grywalności, a specyfika zabawy na smartfonie idealnie pasuje do tej klasycznej produkcji. Jeśli zatem jakimś cudem nie graliście jeszcze w nestora FPS-ów, macie po temu piekielnie dobrą okazję.
Doom 2
- Cena: 22,99 zł
- W skrócie: sequel lepszy niż oryginał
Choć Doom 2 zadebiutował w 1994 roku, na urządzenia z Androidem produkcja ta trafiła dopiero w drugiej połowie 2019. Od tego czasu mobilny port stawał się tylko lepszy. Szybko po premierze Bethesda, „dopingowana” przez graczy, usunęła z gry zabezpieczenia DRM. Późniejsza aktualizacja wprowadziła obsługę proporcji 16:9 oraz wsparcie dla częstotliwości odświeżania 90 i 120 Hz.
Przenośna wersja zachowała ducha i klimat tytułu sprzed blisko trzech dekad. Nawet ci, którzy nie doświadczyli magii oryginału, chętnie eksterminują kolejne zastępy diabelskich pomiotów na telefonie lub tablecie – gra mocno wciąga. Nie przeszkadza w tym sterowanie, choć ktoś, kto nigdy nie przepadał za dotykowym, nie przekona się do niego w Doomie 2. Nie ma z tym jednak żadnego problemu, bo klasyka ta obsługuje też kontroler.
Gra zachęca do jej wielokrotnego przechodzenia. Do wyboru jest kilka poziomów trudności. Poza tym na każdym z etapów mierzony jest czas jego ukończenia, co pozwala bić rekordy. Istnieje także możliwość wymaksowania tego tytułu.