Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 26 lutego 2015, 16:05

autor: Luc

15 największych bzdur prosto z ust twórców gier

Nietrafione prognozy, absurdalne obietnice, nakręcanie hype'u, niezdarne tłumaczenia z błędów - oto 15 największych bzdur, jakie w ostatnich latach usłyszeliśmy w branży gier wideo.

Spis treści

„Ten trailer reprezentuje to, jak gra aktualnie wygląda”

Ostatnia pozycja w naszym zestawieniu jest typowo zbiorcza. Choć w historii elektronicznej rozgrywki trafiały się mniej lub bardziej bezczelne naciągnięcia faktów, niemal każdy deweloper ma w tym względzie coś na sumieniu. Od momentu, w którym gry wideo stały się rozgrywką masową, a do ich sprzedaży zaprzęgnięto całe sztaby marketingowych specjalistów, niemal każdy opublikowany materiał należy przyjmować z pewną dozą ostrożności. Trailery czy screenshoty, szczególnie te udostępniane na długo przed premierą, są niemal w każdym wypadku mocno „rasowane”, tak aby prezentowały się jak najlepiej. A to, że po odpaleniu okazuje się, że tytuł wygląda znacznie gorzej niż to zapowiadano? Cóż.

Nie oszukujmy się – w najbliższej przyszłości z pewnością się to nie zmieni. Ani Batman: Arkham Knight ani nawet Wiedźmin 3: Dziki Gon – żadne z nich nie będzie wyglądało równie dobrze, co na pierwszych udostępnionych materiałach promocyjnych. Ale o tym doświadczeni gracze z pewnością już od dawna wiedzą.

Siedmiu wspaniałych – bez nich branża gier nie byłaby taka sama
Siedmiu wspaniałych – bez nich branża gier nie byłaby taka sama

Gdyby zabrakło tych wizjonerów, nasze hobby nie byłoby tym, czym jest dzisiaj. Wybraliśmy siedem najważniejszych osób, którym zawdzięczamy obecny stan elektronicznej rozrywki.