Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 stycznia 2020, 16:45

Dota Underlords straciła 90% graczy. Dota 2 wciąż w odwrocie

Seria Dota nie zaczyna nowego roku z przytupem. W ostatnich 30 dniach Dota 2 odnotowała najniższą liczbę osób w grze od ponad sześciu lat. Natomiast w Dota Underlords bawi się zaledwie ułamek z ponad 200 tysięcy graczy, którzy sprawdzili produkcję na premierę.

Spin-off cyklu Dota wciąż ma wielu graczy, ale wyraźnie stracił w minionych miesiącach. - Dota Underlords straciła 90% graczy. Dota 2 wciąż w odwrocie - wiadomość - 2020-01-06
Spin-off cyklu Dota wciąż ma wielu graczy, ale wyraźnie stracił w minionych miesiącach.

Popularny żart w sieci głosi, że Valve nie tylko nie umie liczyć do trzech, ale też nie potrafi już tworzyć gier. Druga z tych pogłosek zdaje się być fałszywa w świetle zapowiedzi pokroju Half-Life: Alyx czy Artifact. Jednak jeśli spółka Gabe’a Newella rzeczywiście ma awersję do nowych projektów, to przyczyną tejże może być względnie niewielki sukces najnowszych tytułów wydawcy. Wspomniana karcianka jest tego koronnym przykładem i, niestety, nie ostatnim. Jak zauważyli użytkownicy Reddita, Dota Underlords również nie zdołała podtrzymać początkowego sukcesu. W ciągu trzydziestu dni liczba osób obecnych w grze w tym samym czasie nie przekroczyła 19 tysięcy osób, co stanowi mniej niż 10% wyniku z pierwszego miesiąca (via Steam Charts).

Dota Underlords miewała lepsze dni. Dużo lepsze. - Dota Underlords straciła 90% graczy. Dota 2 wciąż w odwrocie - wiadomość - 2020-01-06
Dota Underlords miewała lepsze dni. Dużo lepsze.

Nie jest to nagły spadek. Poboczna odsłona serii Dota konsekwentnie traciła graczy od czasu premiery. Jeśli chcieć znaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy, użytkownicy serwisu Reddit wskazują na dwie kwestie. Pierwszą z nich była stagnacja metagry, wynikająca z braku istotnych zmian. Przez kilka miesięcy dominowały praktycznie te same taktyki, co nie jest szczególnie pociągające w tego typu produkcjach. W efekcie wiele osób szybko znudziło się Dota Underlords, zwłaszcza że konkurencyjne tytuły regularnie modyfikowały balans rozgrywki.

Drugim problemem były nieprzemyślane zmiany wprowadzane przez twórców, na czele z październikową Wielką Aktualizacją, która dodała nowych bohaterów oraz system więzienia. Ten ostatni uniemożliwiał wybieranie niektórych bohaterów z każdego sojuszu danego dnia, co miało wymusić na graczach eksperymentowanie z wieloma kombinacjami herosów. Jednakże system ten okazał się wadliwy (niektóre sojusze praktycznie nic nie traciły na efektywności, podczas gdy inne ledwo nadawały się do gry), ale też niepotrzebnie skomplikował zabawę nowicjuszom. Valve próbowało zmodyfikować tę mechanikę w kolejnych aktualizacjach, ale ostatecznie zrezygnowało z niej w grudniu.

Nim jednak zaczniemy wieszczyć rychły koniec Dota Underlords, wypada zauważyć, że produkcja wciąż radzi sobie nieźle. Po pół roku gra pozostaje w pierwszej pięćdziesiątce najpopularniejszych tytułów na Steamie, co raczej nie przynosi wstydu twórcom. Dość wspomnieć, że Artifact wypadł o wiele gorzej już w pierwszym miesiącu po premierze (aczkolwiek należy pamiętać, że była to płatna produkcja, a nie free-to-play). Ponadto ci sami gracze, którzy krytykowali dotychczasowy rozwój gry, zdają się być o wiele lepiej nastawieni do produkcji po ostatnich modyfikacjach.

Dota 2 wypada lepiej od Underlords, ale czasy świetności ma chyba za sobą. - Dota Underlords straciła 90% graczy. Dota 2 wciąż w odwrocie - wiadomość - 2020-01-06
Dota 2 wypada lepiej od Underlords, ale czasy świetności ma chyba za sobą.

Na nieszczęście dla Valve, nie tylko spin-off serii Dota zaliczył spadek formy. Po krótkim wzroście popularności w lutym Dota 2 ponownie zaczęła tracić graczy, co widać było po słabym (jak na tę grę) listopadzie. W ciągu ostatnich 30 dni w grze bawiło się jednocześnie maksymalnie nieco ponad 627 tysięcy graczy, co jest najgorszym wynikiem produkcji od końca 2013 roku. Tytuł wciąż pozostaje w pierwszej trójce najpopularniejszych pozycji na Steamie, ale obecnie jest daleko w tyle za Counter-Strike: Global Offensive. Ten po przejściu na model free-to-play przeżywa istny renesans, zyskując kolejnych graczy w ostatnich miesiącach.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej