Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 lipca 2023, 13:02

Zawodnik Doty 2 już świętował wygraną, ale przeciwnicy go przechytrzyli i wygrali miliony

E-sportowcy, podobnie jak przedstawicie innych sportów, muszą umieć trzymać swoje nerwy na wodzy. Tego pro-gracza Doty 2 poniosło i w meczu o dużą stawkę przedwcześnie zaczął świętować zwycięstwo.

Źródło fot. Riyadh Masters 2023
i

DOTA 2 to obok Counter-Strike’a: Global Offensive (a wkrótce CS 2) i League of Legends jeden z najbardziej rozpoznawalnych tytułów esportowych. Dość powiedzieć, że finał niedawno zakończonego turnieju Riyadh Masters 2023 w peaku oglądało jednocześnie ponad 587 tys. widzów.

Podczas walki o „mały finał” tego turnieju doszło do niecodziennej sytuacji, która z pewnością zostanie zapamiętana na długo przez fanów, głównie ze względu na swoją groteskowość. A zawodnik, który jest bohaterem dzisiejszego tekstu, z pewnością będzie chciał o tej chwili zapomnieć.

Nie chwal dnia przed zachodem słońca

Sytuacja, o której mowa, miała miejsce w półfinale górnej drabinki turnieju. Stawką tego spotkania był awans do „małego finału” – samo znalezienie się w tym miejscu gwarantowało nagrodę pieniężną w wysokości 1,7 mln dolarów, nie mówiąc już o możliwości gry w wielkim finale o 5 mln dol.

Było to trzecie starcie pomiędzy drużynami Team Liquid oraz Talon Esports. Spotkanie miało zadecydować o zwycięzcy – pod koniec meczu wszystko wskazywało na zwycięstwo Talon Esports. Zawodnicy tej drużyny przedarli się do bazy wroga i kończyli już rozwałkę, mając przewagę liczebną na serwerze – dwóch graczy Liquid czekało na odrodzenie.

Jednak jak się okazało, Zai – jeden z pozostałych przy życiu graczy Liquid, wykorzystał zamieszanie, by w pojedynkę przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej ekipy. Jeden z graczy Talon Esports „już witał się z gąską”, jednak ku swojemu zdziwieniu mecz nie zakończył się po jego myśli.

Jak to w ogóle możliwe, że jeden zawodnik zdążył ubiec całą drużynę przeciwników w niszczeniu bazy – wyjaśnił to jeden z komentujących:

Drużyna wroga przygotowała fortyfikacje, które sprawiają, że wszystkie budowle są niezwyciężone przez 5 sekund.

Podczas gdy fortyfikacje Talon Esports wciąż miały na sobie cooldown.

Również Liquid (drużyna wroga) miała wiele ogłuszeń i rozbrojeń, które uniemożliwiły Talonowi wystarczająco szybkie zakończenie gry.

W tej jednej grze stracili 900 000 dolarów, które otrzymaliby, gdyby wygrali.

Wniosek z tego meczu jest prosty – nigdy nie świętuj wygranej przedwcześnie. W całej tej sytuacji jest też polski akcent – jednym z graczy Teamu Liquid jest Polak, Michał „Nisha” Jankowski. Team Liquid ostatecznie w turnieju zajął drugie miejsce, w finale ulegając drużynie Team Spirit. Pechowa ekipa Talon Esports uzupełniła podium.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej