Wielu odbiorców narzeka na niedopracowane scenariusze, generyczne fabuły i na to, że przeglądając bibliotekę serwisu, trudno znaleźć coś ciekawego.
Coś mi się jednak zdaje, że narzekają na zupełnie coś innego.
Zwykła korekta cenowa wynikająca z obniżonej wartości dolara. Nic wspólnego z obniżką SRP. Jak dolar znowu (jeśli) wejdzie na poziom 4,5-5, będzie ponowna, tym razem szybciej i tym razem będzie to podwyżka.
Diablo 4. Blizzard miał 30 lat doświadczenia w tworzeniu i 10 lat czasu do zdobycia cennych informacji od konkurencji. Ci ludzie postanowili wyrzucić to wszystko przez okno i stworzyć coś, co będzie fundamentem next gen ARPG. Wylecieli z okna i rozbili się o ziemię. Gra, jeśli chodzi endgame, jest ekstremalnie płytka. Jest płytsza niż Diablo 3. Pierwszy sezon to niekończąca się lista nerfów, na które gracze nie dali przyzwolenia. W tej grze nigdy nie poczujesz się jak ktoś, kto właśnie spędził 200 godzin na doskonalenie swojej postaci. W tej grze nie zaznasz żadnej świeżości, po wbiciu 60 lvl.
Od kilku dni Youtube nie oferuje już przycisku "nie pokazuj" w zakładce subskrypcje, jeśli chodzi o Shorty. Wcześniej klikałeś X i miałeś spokój przez miesiąc. Teraz wciskają ten chłam na chamca i nie można tego wyłączyć.
"Nie mogę się doczekać postów w przyszłym tygodniu: „Zdobycie 100. poziomu było zbyt szybkie, nie mam teraz nic do roboty". One przyjdą, wiem to – Last_Judicator"
Ta gra nie ma problemu ze zdobywanym doświadczeniem, bo poziom to paradoksalnie ostatnia rzecz, na jaką powinniśmy w tym wypadku zwracać uwagę. Wbicie setnego lvla nie wyczaruje nagle kolejnych rzeczy do zrobienia. Nadal będziesz w dungeonach zbierać nic nie znaczący loot, robiąc dokładnie to samo co 30 poziomów wcześniej.
Ktoś może powiedzieć, że w Path of Exile robi się przecież to samo. No tak, zabijasz potwory i bossa na końcu "mapy", więc bardzo podobnie. Tyle, że w Path of Exile w trakcie robienia mapy, napotykasz na jeszcze na Breach, Bestiary, Delve, Betrayal, Synth, Blight, Metamorph i zapewne wiele więcej. Więc teraz wyrzuć z PoE wszystkie te rzeczy, żeby mieć mapę + przeciwników i wychodzi ci Diablo 4. Tak wykastrowana jest aktualnie ta gra i jeśli nie zobaczę chociaż jednej nowej mechaniki w pierwszym sezonie, można się z tą grą pożegnać.
Niech lepiej zablokuje wydanie Final Fantasy XVI i innych "eksluzywów" na PS5. Zapewne będzie dużo lepiej. STFFFU
Jeśli odrzucimy z równania "mikro"płatności i biedny endgame, który może PoE co najwyżej czyścić buty oraz weźmiemy pod uwagę fakt, że od teraz Diablo to gra-usługa z wieloma elementami MMO, jest dobrze. Budżet wylewa się z ekranu na każdym kroku, co zresztą pieczętuje, a w zasadzie znacząco podwyższa, poziom z piekłem i hollywodzkiej jakości przerywnik
spoiler start
Inarius vs Lilith
spoiler stop
, który jest zwieńczeniem godzinnej, przepełnionej adrenaliną wyprawy. Przerywnik, który według mnie stoi na tym samym poziomie co Game of Thrones S8E3 - jeśli chodzi o jakość, a nie fabułę. Nie dziwię się, że się sprzedaje przy tak okrutnie rozległej kampanii marketingowej, ale porozmawiamy za trzy miesiące, kiedy każdy już liźnie endgame i dojdzie do własnych wniosków. Zakładam, że niezbyt przyjemnych, wiążących się z dodatkowymi wydatkami sezonowymi.
Musieliby wymienić wszystkich członków załogi, a głównych bohaterów zastąpić Aleciem. To było największym problemem Andromedy, rozpuszczeni nastolatkowie, a nie powtarzalność czy dialogi.
Certyfikat nie ma nic wspólnego z jakością elektroniki, z jakiej składa się zasilacz i jakością samego zasilacza, ale tego w specyfikacji już nie znajdziesz. Bronze może uzyskać największy badziew na chińskich kondensatorach z zardzewiałymi MOSFET-ami, choć takowe dziś znaleźć naprawdę trudno. Lepszym wyznacznikiem jakości dla kupującego jest okres gwarancyjny producenta.
1. Menu kontekstowe
2. Przycisk na pasku, max w prawo (zrób screena)
3. Oddzielenie ikon/przycisków na paski, na pasku zadań
Dajcie mi to, a będę używał Win11
Dziwne by było, gdyby nie zapłacili. Tak czy owak, leci na plus, bo równie dobrze mogli ich zmusić jakąś prawniczą, korporacyjną papką.
No nie jest to jakość z pokazu z 2014 roku, na jaką liczyłem. Tekstury nadal wyglądają jak wyglądają, skóra nadal plastikowa i właściwie jedyne różnice na filmie można wyłapać wyłącznie w trzech/czterech miejscach. Dodali do wody nieco odbić przestrzeni ekranowej, flora podrasowana + cienie ze śledzenia promieni, ale to wszystko. W kilku chwilach zaledwie widać udział globalnego oświetlenia w śledzeniu promieni, którego w pełnym słońcu i tak nie widać.
Myślałem, że będzie przynajmniej powrót do gameplaya sprzed premiery - https://www.youtube.com/watch?v=xx8kQ4s5hCY , dla zapominalskich, ale chyba się przeliczyłem. Cóż.. poczekam, zobaczę u siebie na żywo na maksymalnych detalach. Wtedy wydam werdykt. Zapał nieco jednak ostudzony...
Moja teoria:
spoiler start
Ludzie rozszyfrowali język Gethów i dowiedzieli się, że Reapersi zakolegowali się z Gethami żeby zdobyć cenne surowce i stworzyć kolejnego żniwiarza, który pomoże im w walce z ogromnym zagrożeniem płynącym z galaktyki Andromedy. Tu cali na biało wjeżdżają Jardaan z jeszcze większymi maszynami, przy których Repearsi wyglądają jak zabawki z Happy Meala.
spoiler stop
W końcu... Google EAT zostało w Search wprowadzone już dawno i zastanawiałem się kiedy w końcu dotknie to jutuba.
Że CO. Zresztą... remake to remake. Ja na szczęście nie odbijam się od archaiczności pierwszej części, bo w ogóle mi nie przeszkadza i choć muszę przyznać, że napaliłem się jak nastolatka na Biebera, wolę jednak otrzymać najpierw nową odsłonę.
Dla mnie peak Game of Thrones. Nie oczekiwałem zbyt wiele po nowej odsłonie, ale wystarczyło 20 pierwszych sekund, żeby ponownie poczuć Westeros. Jak alkoholik wąchający whiskey po 20 latach abstynencji. Nadal szukam tych wątków "woke", o których tak głośno na forach internetowych.
nie ma pomysłu na grę, jaj i pewności siebie
A te 75% agresji i akcji to do czego się zalicza? Bo z mojej perspektywy ewidentnie widać, że brakuje po prostu skilla, a nie determinacji. Dziś Polacy grali bardzo dobrze, choć efekt był mierny, bo większość podań po prostu były niecelne. A co do Sousy... gość poprawidził reprezentację do jednej wygranej - Z Andorą. Powinein odejść i to w trybie natychmiastowym.
Za pomocą ciasteczek dostali się do firmowego Slacka? To jak powiedzieć, że za pomocą samochodu dostałeś się do USA... z Europy.
"Dyrektor projektu Mac Walters tłumaczył tę decyzję tym, że całkowicie zmieniłaby to, czym jest ta seria. Ponadto ze względów technologicznych większość rzeczy musiałaby zostać tworzona od początku. To, zdaniem Waltersa, odebrałoby magię pierwowzoru."
Tłumaczenie: Nie chciało nam się tego robić / mamy na projekt za mało kasy.
Ze względu na nostalgię do Assassin's Creed II, nie mogę z czystym sercem napisać, że Valhalla to najlepsza część serii. Jest jednak bardzo blisko. Tak blisko, że zastanawiam się, czy w 2020 roku AC2 zdobyłby chociaż 5 punktów w tej samej skali. Oprawa wizualna, muzyka, gameplay, fabuła, zadania poboczne. Wszystko to po prostu jest takie jak trzeba - jak na grę na 100+ godzin. Tyle mi zajęło jej przejście. Pomimo tego, że końcówka jest faktycznie naciągana, nie czujemy zawodu po przejściu historii Eivor, szczególnie w akompaniamencie finałowego utworu.
Przykładem może być aberracja chromatyczna która zawsze będzie dodawać/odejmować 2 klatki. Nieważne czy macie ich 18 czy 180
Czyli według ciebie aberracja chromatyczna, pomimo tego, że zwyczajowo odbiera tak mało z frametime dowolnej karty graficznej, że jest nie do zmierzenia, na jednej generującej 18 fps odbierze aż 11%, a na drugiej generującej 180 fps tylko 1%?
2 przykład: odbicia w przestrzeni ekranu u mnie na ultra to 38fps. Na off - 51 fps
Testowany na RTX 3090 GPU 99% (4k) - niewiarygodne na off - 33 na 59 fps (78%)
Testowany na GTX 1660 GPU 99% (1080p) - niewiarygodne na off - 30 na 52 fps (73%)
Testowany na RX 570 8GB GPU 98% (1080p) - niewiarygodne na off - 25 na 44 fps (75%)
Testowany na GTX 1060 6GB GPU 99% (1080p) - niewiarygodne na off - 26 na 45 fps (73%)
Testowany na RTX 3070 GPU 99% (1080p) - niewiarygodne na off - 14 na 25 (78%)
Za każdym razem zmieniało się miejsce testowe, ale jak widzisz % wartość zostaje taka sama przy każdym testowanym configu. Musisz mieć pewność, że konfig nie ma wąskiego gardła i karta chodzi na 99% przed i po sprawdzeniu. I my mówimy tutaj o off-niewiarygodna, a nie off-ultra. Dwie kompletnie różne rzeczy. Podawanie wartości FPS nie ma tutaj racji bytu, z tego względu, że 20 fps przy 100 fps to 20% przyrostu, ale 20fps przy 40 fps to już 50% przyrostu. W żadnej grze czegoś takiego nie znajdziesz, jeżeli wszystkie warunki testu zostały spełnione.
Miałem tego Ci już nie tłumaczyć, jak tylko zobaczyłem zdanie - Przykładem może być aberracja chromatyczna która zawsze będzie dodawać/odejmować 2 klatki. Nieważne czy macie ich 18 czy 180 - ale jednak wypadałoby ci to zademonstrować.
Procentowa wartość się nie zmienia. Jeżeli w 30fps, 10% przyrost oznacza 3 fps, to przy 300 fps doda już 30fps. Tu nie chodzi o fps, tylko o frametime liczony w ms. Różnice wynikają z wartości maksymalnych jakie procesor może przeliczyć przede wszystkim i od danej opcji graficznej, ale ogólny poziom pozostaje taki sam.
Wytłumaczeniu dlaczego RT GI jest po prostu lepsze poświęciłem cały nagłówek z Metro.
Ja testowałem wszystkie znane metody, które rzekomo naprawiają ten problem. Nic niestety nie dało się ustalić. Dzieje się tak na każdych ustawieniach graficznych, niezależnie od tego czy są to low, czy ultra. Jest to jakiś wyciek pamięci i niestety trzeba czekać aż sami to naprawią.
GI jest bezpośrednio związane z głównymi źródłami światła. W przypadku Metro (słońce), te źródło wnika przez otwarte okna/drzwi i po odbiciu rzuca kolejne na obiekty obok (patrz screen) i efekt ten jest po prostu nieobecny bez śledzenia promieni w tej grze.
Ten sam przykład zaobserwować możesz w Minecraft, na tej samej stronie artykułu.
Jasne, zapewne mi to przysłania wady tego miniserialu, ale mogę na dziś tylko powiedzieć, że "I don't care".
Ja mam tylko jedno pytanie, które zadawałem na długo przed premierą tego serialu. Queen's gambit accepted, czy declined? Rzucam rękawicę w tym otwarciu.
Problem chciwości ukazuje się w momencie, w którym firma specjalnie szkodzi konsumentom, by wyciągnąć od nich jak największą górę kasy. W przypadku gier jest to obcinanie zawartości, dodawanie mikrotransakcji do płatnych (pełna cena) gier i wszystko to, co z reguły po prostu znajdowało się w produkcjach.
Same gadżety inspirowane grą są po prostu opcjonalne, zarezerwowane dla największych fanów - nie widzę jak coś takiego może szkodzić zwykłym graczom.
Według "przecieku" pojedynczy rdzeń w 5600XT jest szybszy niż w 10900K 5.3 GHz. Czekamy więc na pełen obraz w niezależnych testach.
Zarobki podane w artykule mają tylko i wyłącznie charakter poglądowy. Zostało dodane już na początku, że wiele osób tyle nie zarabia, a kwestia ceny czegokolwiek jest subiektywna.
Czy jestem odosobnionym przypadkiem? Tęsknie za Dragon Age. Chcę nową grę w tym uniwersum!
A ja bym chciał żebyś czytał tekst. Cały. Nie tylko podpunkty i jedno zdanie pod nimi. Wyraźnie zaznaczyłem, że w cenie 6000 złotych można użyć mniej pojemnego SSD.
Druga sprawa - obciążenie czego przepraszam? Posiłkujesz się "testami" z jakiegoś randomowego newsa opisującego przemyślenia z zamkniętego pokazu Cyberpunka, w którym pisali, że obciążenie 9900k wynosi grubo powyżej 70% w menadżerze zadań i dlatego według ciebie Ryzen 3600 nie jest przyszłościowym wyborem? Zaskoczę cię. Nic nie jest tak naprawdę przyszłościowe w komputerach, ale wrzucenie do komputera za 6000 złotych lepszego procesora (8/16) zwiększyłoby budżet do 6500 złotych, na który już i tak narzekałeś w pierwszym zdaniu.
Co do płyty i twojego "16MB bios!" - Wszystkie B450 niebędące "MAX" od MSI mają 128mb ROM. Co najlepsze - według obietnic AMD jak najbardziej będziesz mógł włożyć na każdą z nich Zen 3. Nie wiadomo dokładnie jak to będzie wyglądać, ale AMD wyraźnie zaznaczyło, że BIOSY do B450 będą takie, że wyeliminują kompatybilność ze starymi chipami i Zen3 będzie ostatnią serią wspieraną na B450. Nieważne, czy masz 16MB czy 100MB ROM bo stare (przed serią 3000) procesory AMD nawet nie potrafią adresować ROM o pojemności 32MB, a co dopiero większych. Tak swoją drogą MSI wydało płyty z 32MB ROM, bo ich nakładka pożerała za dużo miejsca i przy premierze Ryzen 3000 musieli się jej pozbyć, degradując wygląd do czegoś na wzór tanich płyt z roku 2010.
Mocno budżetowy SSD? Wskaż mi proszę SSD na NVMe, który przy pojemności 1TB może pochwalić się osiągami na poziomie 3400/3000 MB/s 390/450k IOPS z TBW na poziomie 1.6PB w podobnej cenie.
Jak się czyta tylko podpunkty i kawałek tekstu pod nim, to nie pomoże nawet pogrubienie.
GTX 960 kosztował na premierę 199$. GTX 1660 zaś 220$, a 1660 Super 230$. Nawet w skali logarytmicznej nie wychodzi mi tutaj 2.5x więcej.
Depresja i często towarzyszące jej stany lękowe to uczucia nierzadko silniejsze niż głód. Nie mówię tutaj o chęci zrobienia sobie kanapki, bo jesteś głodny, a o tym, że wiesz, że dzisiaj, czy jutro nie zjesz niczego i nie jesteś w stanie z tym nic zrobić - mówię o prawdziwym głodzie. Bezradność w takich sytuacjach jest po prostu zbyt silna.
Tacy ludzie potrzebują natychmiastowej pomocy, a nie wytykania palcami przez ludzi nierozumiejących ich podejścia. To jest wewnętrzny konflikt, na który nie ma się wpływu. Nie jesteś w stanie tak po prostu powiedzieć, że - o, dzisiaj będę szczęśliwy, albo - o, dzisiaj zrobię coś przez co będę szczęśliwy. Nie jesteś w stanie tego zrobić.
Zależność dopaminy jest znana już od dziesiątek lat. Aktywność, która daje nam satysfakcję zostaje przez nas nadużywana. Nieistotne jest tutaj pochodzenie. Może to być alkohol, narkotyki, gry, czy cokolwiek innego co daje "kopa". Z czasem wyrabiamy sobie tak zwaną tolerancję, to znaczy musimy otrzymać tego więcej, żeby poczuć się tak samo jak za pierwszym razem (na pewno kiedyś graliście po godzince, dwóch, żeby za kilka lat spędzać całodniowe sesje w tej samej grze).
Problemem dopaminy jest to, że jest to przyjemność, a nie szczęście. Krótko żyjąca chwila, której nasz mózg domaga się dzień w dzień. Depresja w tym aspekcie to efekt nie tyle samego nadużywania środka generującego dopaminę, a tego, że zaniedbujemy to co najważniejsze w trakcie kiedy podążamy za tym pierwszym.
Ja osobiście teraz gram bardzo mało, ale swoje w życiu przegrałem (Lineage 2!). Ostatnia gra, która wywołała we mnie uczucie "szczęścia" był RDR2 (i trochę Doom Eternal), a przedostatnia Wiedźmin 3. W moich latach szkolnych czułem się tak dosłownie przy każdej grze.
Czasami się zastanawiam, czy jest to wypalenie, czy brak możliwości poświęcenia czasu na gry, bo życie wzywa, ale dziś gierki mnie po prostu już nie rajcują tak jak kiedyś. Z tego też powodu nie mam absolutnie żadnego hajpu na Cyberpunka 2077. Zagrać zagram, ale ekscytacja jest na zerowym poziomie. Jak wygeneruje u mnie odpowiednią ilość dopaminy, pewnie wystawię dychę.
Jedna z lepszych części NFSa w jakie grałem. Pamiętam jak ogrywałem na starym GF 9600GT
Można też przypuszczać, że RDNA2 wprowadzi jakąś rewolucję w wydajności, ale na to raczej bym nie liczył. 15-25% wydajniejsza od XoneX to raczej wszystko na co można będzie liczyć.
Tak jak zawsze zresztą, trzeba poczekać na potencjalną premierę i testy.
Ogólnie zamiast gameplaya widzę poligony, oświetlenie i tekstury, bo już mam takie skrzywienie, no i muszę powiedzieć, że w większości gier jest śledzenie promieni. To, albo specjalnie do pokazu wypalili refleksy standardową bitmapą - w co szczerze wątpię.
Kena Bridge of Spirits był świetny, ciekawe czy to exclusive. Mam nadzieję, że nie.
Tym samym co 5 i 10 lat temu - wydajnością w zastosowaniach, które trafiają do ciebie i ceną/opłacalnością. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb. Jeden chce maksymalnej wydajności w grach, bo bawi się w rozdzielczości 1080p z kartą graficzną pokroju RTX 2080 Ti więc polecamy w tym przypadku 10600K lub 10900K. Inny natomiast gra w rozdzielczości 1440p i używa do tego karty RTX 2070 Super. W tym drugim przypadku możesz wziąć Ryzena 3600.
Scenariusze użytkowe można wypisywać w nieskończoność i nie ma do nich jednej, uniwersalnej odpowiedzi.
Ciężko żeby nie był, skoro w PS4 dysk jest tak zacofany technologicznie, że pamiętają go dinozaury. SATA 3Gbps, 2.5" i 5400RPM. Pamiętacie może komputery w 2006 roku? To właśnie taki dysk tam siedzi natywnie. Dobrze, że nie wrzucili tam PATA. Chociaż wtedy mogliby się pochwalić, że nowy SSD jest 200x szybszy.
Technologicznie bliżej do wiedźmina 3, niż RDR2. Widać zdecydowane braki w doświetleniu, teksturach i cieniowaniu. Przede wszystkim brakuje mi tu pośredniego oświetlenia, bo całość sceny wygląda bardzo monotematycznie - czyli Wiesiek 3. Trawa jak z Crysis 3. Ta gra aż prosi się o śledzenie promieni z globalnego oświetlenia.
Powiedz mi.. jak bardzo jest to fair, by parować Ryzena z kośćmi za 600+ i porównywać z Intelem, który ma kości za 350? Chyba jednak niezbyt prawda? I nie, wcale nie będzie mieć takiej samej wydajności.
Zdecydowanie warto poczekać na nowe Intele. Nie tylko ze względu na to, że mogą okazać się bardziej opłacalne, ale także ze względu na to, że na razie nie ma płyt B550 i jeżeli chcesz złożyć coś budżetowego u AMD, musisz skorzystać z aktualnie martwych B450 albo B350 i nie wiadomo czy się to zmieni. Doszły mnie słuchy, że długo na Intele czekać nie będziesz.
To zależy. Jaki masz zasilacz? Do 8700 możesz wrzucić tak naprawdę dowolną kartę graficzną.
Ciężko odpowiedzieć na twój komentarz. Na początku wklejasz cytat, w którym mowa o GTX 760, później wytykasz błąd w rozumowaniu, a na koniec posiłkujesz się testem GTXa 1080, w którym sam autor zaznacza, że jego metoda testowa jest mało dokładna.
Zalecana moc zasilacza wynika przede wszystkim z jego sprawności w danym obciążeniu, generowanym hałasie pod obciążeniem oraz temperaturze, w którym był testowany. Innymi słowy żyłowanie jednostki na 100% oznacza głośną pracę, wysoką temperaturę i mniejszą sprawność niż podczas pracy z połową obciążenia.
To jest towarzysz Szczerbina, a nie żaden tam aktor z Avengers i Thora. Panowie, priorytety!
Jeżeli zależy Ci na ciszy w komputerze, to jak najbardziej możesz zakupić lepsze chłodzenie. Box od AMD jest lepszy od tych Intelowskich, ale to nadal box.
Pierwsza sprawa to to, że polecana do jedynego Ryzena 3000 płyta w tym zestawieniu, czyli B450 Mortar Max już ma zainstalowany bios, który obsłuży te procesory. Niczego nie trzeba aktualizować. Jeżeli zakupisz płytę niebędącą X570, która leżała w magazynie ponad rok, to owszem, będziesz musiał zaktualizować bios. Jeżeli płyta ta nie ma BIOS Flashback (co ma część płyt, w tym MSI Mortar), będziesz musiał skorzystać z obsługiwanego procka.
Druga sprawa to to, że Ryzen 3950x nie pobiera większej ilości prądu niż 3900x i tylko o 20W więcej niż 2700x (wszystkie niepodkręcone). To jest mega wydajny chip, chodzi na relatywnie niskim napięciu, a w przewiewnej obudowie, na Mortar Max B450, sekcja zasilania nie dojdzie nawet do 70 C przy maksymalnym obciążeniu procesora (mowa tutaj o stres teście). Nigdy bym nie polecał takiej kombinacji, gdybym nie był pewny możliwości układu w tej płycie. Mortar/Max/Ti ma lepiej chłodzoną sekcję niż większość płyt X470, co jest wręcz abstrakcją porównując ceny.
RTX 2060 jest o około 25% (średnio) wydajniejszy niż 1660 Super. Nie jest to różnica na tyle mała, żeby robić downgrade "bo się nie opłaca", szczególnie w momencie, w którym budżet na to pozwala.
Jak na RTXie 2060, na wysokich detalach w 1080p masz tylko 80fps, to coś u ciebie jest nie tak.
Raczej jakim cudem miałby nie być, chciałeś napisać. Przecież 7970 GHz to R9 280x na sterydach, który deptał po piętach nawet GTXowi 780 i R9 290. Te karty poszły w totalny brute force, a RX 560 to grafa za 100$ i nie ma się czym bronić, nie licząc obliczeń FP16. Dodaj do tego Vulkan i ustawienia najniższe, które nie zabiją całego vramu i masz kartę po prostu szybszą. Nie widać tego tylko w Doomie, ale też w innych grach. RX 560 to jednostka strasznie słaba, a jedynym odpowiednikiem rdzeń-rdzeń dla 7970GHz jest RX 570, który już zamiata nim podłogę.
Takie rzeczy miały miejsce przed premierą Navi, w architekturze GCN. Teraz obie firmy idą praktycznie łeb w łeb w pustych "teraflopsach". Nie wiadomo natomiast jak MS to sobie policzył, bo specyfikacji rdzenia nadal nie znamy. 12tflops w FP32 oznacza GPU szybsze niż RTX 2080 Super i nieco wolniejsze od 2080ti, ale już biorąc pod uwagę FP16, będzie prawie dwa razy wolniejsze od 2080 Super.
A ja się zastanawiałem ostatnio gdzie jest kurde Lineage 3! Z podobnym do poprzednika PvP, nowym silnikiem i usprawnieniami technicznymi i mnóstwem rzeczy do roboty. Teraz już wiem dlaczego nie ma.
FF XV to jedna z najlepszych gier, w które w ostatnim czasie grałem. Soundtrack i gameplay to 10/10
Publikacja tekstu nijak ma się do czasu, w którym tekst ten został napisany. Kompletnie odmienne od siebie rzeczy. To, że tekst został opublikowany wczoraj, nie oznacza, że wczoraj był napisany.
1600 AF to jest najbardziej opłacalny procesor i w tym nie ma żadnych wątpliwości. Tak jak wspomniałem wcześniej - kolejne będą zawierały właśnie ten chip, zamiast Ryzena 2600, czy nawet 1600.
Oczywiście, że do ceny konsol trzeba doliczyć haracz. W trakcie 7 lat nawet ponad 1600 złotych. Za niedługo pojawi się inny tekst, gdzie to również omawiam.
Nie chodziło mi o typ szyfrowania, bo oba dyski są na algorytmie AES 256 i jest on bardzo dobry, tylko w przeciwieństwie do SP, Kingston ma sprzętowe TCG Opal 2.0. Dodatkowo nie pisałem o tym, że kontroler ma mniejsze TBW, tylko sam dysk przytoczony wyżej. Oczywiście, że niektóre dyski, z tym akurat kontrolerem, będą lepsze od Kingstona A2000, ale nie dzieje się tak przez sam kontroler. To jest budżetowy SSD, który w 100% pasuje do buildu. Podobnych lub lepszych produktów jest na rynku naprawdę sporo, a wszystko rozbija się o cenę końcową.
Ty po raz kolejny mówisz o strukturze procesora, który instalowany jest jako pełny package. Tu jest mowa o pamięci dzielonej i strukturze, na przykład PHY, gdzie data rate przy GDDR6 jest kilkukrotnie wyższy niż w przypadku DDR4 zainstalowanych w twoim PC. Tu nie chodzi o żaden Infinity Fabric i związanych z nim limitach zegarowych.
Nie wiemy tak naprawdę jak wygląda struktura chipu zainstalowanego w nowych konsolach. Nie wiemy czy będzie działać na zasadzie Infinity z Bi, czy Quad. Nie wiadomo nic o przepustowości, która bądźmy szczerzy, musi być wysoka ze względu na obiecanki o 4K, 60fps i innych. Nie wiadomo czy będzie to struktura jednolita i co będzie zawierać. Z tym musimy poczekać jeszcze rok.
Po 1. 1600 AF jest 100 zł tańszy, nie 200 i udostępniony został po napisaniu tego artykułu. W następnych pojawi się zaktualizowana wersja polecanych - rynek się zmienia regularnie.
Po 2. Płyty, które podajesz są owszem, dużo lepsze, ale po raz kolejny zwiększasz budżet, który i tak już przewyższa to co zakładane.
Po 3. Ośmiokanałowy kontroler od Silicon Motion znajduje się nie tylko w wyżej wymienionym SSD, ale znajdziesz go również w dyskach ADATY (na przykład linia XPG). Oba kontrolery mają identyczne możliwości (3600/3000 - 350k teoretycznej) Wymieniony przez ciebie dysk z Phison E12 ma jednak braki w szyfrowaniu danych i o 30% mniejsze TBW. Nie widzę więc w czym według ciebie kontroler Phis wygrywa z SM.
SSD teraz drożeją właściwie z dnia na dzień. W trakcie pisania artykułu Kingstona mogłeś wyrwać za niecałe 260 zł. Dodawanie kolejnych 80 zł tylko zwiększa budżet, który tak jak pisałem wcześniej - już jest za duży.
Po 4. A ty chciałeś wrzucić tam Windowsa za 50zł z allegro? Oficjalna dystrybucja MS to koszt ponad 600 zł.
Po 5. Pamięć dzielona powoduje, że operacje progresywne procesor-RAM będą szybsze niż na PC, w którym znajdziesz DDR4 3200 MHz czy nawet 5000 MHz. O wiele szybsze. ładowanie tekstur w locie z SSD całkowicie pominę, bo to jest kompletnie nie na temat i nie wiem czym ty tu chciałeś zabłysnąć. Także jedź dalej z koksem bo trzeba w domu nagrzać.
W artykule chciałem również wspomnieć, że pan Kaziu z firmy Krzak będzie sprzedawał kilogram ziemniaków za 20 groszy w lipcu 2031. Doszedłem jednak do wniosku, że lepiej poczekać do 2027, gdzie będzie można to potwierdzić w 0.91%, a nie tylko w 0.34% - tak jak dzisiaj.
W artykule wielokrotnie zaznaczałem, że żadne przytoczone informacje nie zostały oficjalnie potwierdzone. Starałem się jednak esktrapolować dane, na podstawie tego, czego doświadczyliśmy w ostatnich kilku-kilkunastu latach, więc jest to również dalekie od wróżenia z fusów, czy wszelakiej wiedzy tajemnej. Podobny artykuł pojawi się zapewne na premierę PS5, gdzie redaktorzy z branży rozłożą nową zabawkę na części pierwsze.
Szkoda, że na PCtach nie ma żadnych ekskluzywnych gier... Są tylko na Playstation.
Wkładasz płytkę i grasz? jak grasz? w 30fps ze spadkami, w rozdzielczości poniżej 1080p? Bo takie rzeczy potrafi robić karta graficzna, która w 2013 roku kosztowała 700 zł.
Chcesz zaoszczędzić 100 zł na płycie, która nie posiada chłodzenia na swojej i tak ubogiej już sekcji zasilania, a później włożyć tam Ryzena 3600 i zablokować sobie możliwość bezpiecznego upgradu procesora w przyszłości lub gdy zajdzie taka potrzeba? Chcesz za 100 zł zmniejszyć ilość wyjść USB oraz ich przepustowość? Chcesz pozbyć się bardzo przydatnego USB C, flash bios i wyjścia SPDIF?
Po 1. RIS był w Nvidii już od jakiegoś czasu, także na bazie shaderów. Teraz został wbudowany w panel Nvidii pod nazwą image sharpening. Wcześniej był znany jako IS w narzędziu nakładki GF Experience pod nazwą Freestyle. W obu przypadkach mogłeś sterować wielkością sigma, gdzie AMD obudziło się z tym dopiero pod koniec 2019 roku, wcześniej ustawiając wartość na sztywno, bez możliwości dostosowania jej do własnych widzi mi się.
Po 2. Radeon Chill znany jest od kilku lat w panelu nvidii jako adaptacyjny tryb zarządzania energią.
Po 3. Mieć 7nm, a wykorzystywać fakt jego istnienia to nie jedno i to samo. Oprócz zrównania się z Nvidią poborem mocy (pomimo tego, że ich karty korzystają ze znacznie wyższego procesu), 7nm od AMD nie zaoferował niczego oprócz problemów z odprowadzeniem ciepła z rdzenia.
Po 4. Boost to chyba jedyna funkcja w sterownikach, której nie posiada już Nvidia. Pomimo tego, że bardzo mało gier jest wspieranych, to jednak funkcja istnieje.
Najbardziej mnie zdenerwował fakt, że jest to zapewne ostatni taki film w ogóle. Już nigdy nie zobaczymy takiej jakości w wykonaniu De Niro, Pesci czy Pacino. Czas to największy wróg człowieka.
GTX 1660 to karta za 1000 zł, czyli przedział niski. W dobie kart za 5000 zł, karty ze średniej półki są na poziomie 2000-2500 zł. 1660 to sprzęt mainstreamowy, dla zwykłego zjadacza chleba, więc absolutnie nie średni, ani topowy.
@budzeteowy gracz - Oj, trochę jednak tu przesadziłeś. GTX 1660 jest ponad dwukrotnie szybszy niż GTX 1050.
Aktualizacja biosu to jedna z najbardziej inwazyjnych rzeczy, które możesz zrobić na swoim PC. Dla kogoś takiego jak Ty, czy ja, jest to jak mycie zębów, ale uwierz mi, że zdecydowana większość ludzi nie ma o tym zielonego pojęcia. To, że akurat Ty się tym interesujesz jest nieistotne, ponieważ zwykli użytkownicy komputerów chcą po prostu kliknąć przycisk "Graj" i grać. Wystarczy jeden błąd podczas aktualizacji BIOS, żeby "zbrickować" swojego PCta. To nie są sterowniki, gdzie po prostu klikasz next, next, next.
@Kilgur - Jako autor tego felietonu, muszę powiedzieć, że w tej kwestii bardzo ważna jest perspektywa. Ja na przykład nie mam pojęcia o wymianie elementu silnika, który dla mechanika wydaje się rzeczą wręcz banalną, a na jutubie jest całe multum tutoriali jak to zrobić. Tak samo jest ze wszystkim, a w szczególności z komputerami. Musisz zrozumieć, że jeszcze 5 lat temu ludzie instalowali oprogramowanie za pomocą menadżerów, które zaśmiecało im komputer aplikacjami dołączonymi do tego co ściągali. Aktualizacja BIOS to jedno z najbardziej inwazyjnych rzeczy jakie może wykonać użytkownik komputera. Gracze z reguły nie są tak zaawansowanymi użytkownikami żeby śledzić techniczne zagadnienia świata IT. Oni chcą po prostu odpalić gierkę i grać.
@kAjtii Gdybyś wtedy kupił tego i3, zamiast Ryzena 1600, popełniłbyś jeden z największych błędów kupującego dekady. Co z tego, że w mniej pożerających sprzęt grach ta iTrójka wygrywa nawet o 20%, jak przyszedł taki Red Dead 2 i granie w niego na czterordzeniowym/czterowątkowym procesorze to katorga. Ciągłe zacinanie się animacji i spadki klatek, gdzie Ryzen sobie śmiga na luzaku. I to wcale nie jest odosobniony przypadek, bo takich gier jest więcej, a to dopiero początek.
@mirko81 To akurat znana przypadłość z benchmarków. Poziom nie zdąży się jeszcze dobrze załadować, a gra już liczy frametime. Takie kwiatki wychodzą w wielu produkcjach (na przykład Tomb Raider), ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, bo takich spadków na ekranie nie widzisz nigdy.
Po pierwsze, wszystkie screeny zawierają logo HWU, ale racja - powinienem był wkleić źródło z czystej uprzejmości. Po drugie - wszystkie screeny są dostępne ZA DARMO na ich stronie Patreon. Po trzecie - osobiście, to ja już zdążyłem porozmawiać ze Stevenem Waltonem, czyli autorem tychże grafów, na długo przed opublikowaniem tego artykułu. Tak więc nie wyciągaj na drugi raz zbyt pochopnych wniosków. Pozdrawiam.
Sporo gier tak ma, szczególnie te z rywalizacją, dlatego wybieranie akurat tej najpopularniejszej nasuwa kilka pytań. W moich nastoletnich czasach był to Lineage 2 i zapewne jest całe mnóstwo osób, które pamiętają ile czasu zabierała im ich ulubiona gra, niezależnie czy był to Fortnite, L2, WoW, czy inne.
Reklamacja w znanych sklepach internetowych jest dzisiaj dziecinnie prosta. Wypełniasz formularz, drukujesz numer RMA, pakujesz to co się zepsuło i dzwonisz po kuriera. Wszystko to bez wychodzenia z domu.
"deweloperzy uporali się z gwałtownym zacinaniem się gry podczas korzystania z broni z lunetą"
W końcu...
zmieniono zasadę działania granatu Porcelain Pipe Bomb
Też w końcu...
A tak poza tym, to... --> https://i.imgur.com/7cFyIeA.mp4
Fajnie, a Amouranth nadal bez przeszkód kręci tyłkiem, szepta do ucha i tańczy w obcisłych gatkach wielkości moich bokserek i przykrótkiej koszuleczce, która odsłania większość jej biustu.
Koszmar optymalizacyjny w wykonaniu GB. Ciągłe ścinki, obciążenie GPU skacze z 50 do 90%, przy jednoczesnym 25% obciążeniu procesora i 3GB wolnej przestrzeni w vramie. Kolega z wykręconym 1070 ma spadki do 45fps na LOW 1080p. Otwieranie skrzyń, czy przybliżanie przy celowaniu za pomocą broni ze scopem, powoduje takie dropy fps, że mam ochotę rzucić emotkę z fochem - to przynajmniej działa. Emotka.
Mój komentarz nie miał na celu pokazanie, że na xboxie klatki spadają do 20 w każdej grze. Miał pokazać, że komputer wymieniony wyżej jest o co najmniej dwie klasy lepszy wydajnościowo.
Przykłady:
Division 2 na Xboxie One ma rendering ustawiony na 930+p robiąc na detalach medium-wysokie 30fps z okropnymi problemami z frame pacingiem. W tym samym czasie ten komputer na wysokich robi 70+ fps.
Youngblood na PS4 robi 60fps ze spadkami do 40fps w rozdzielczości dynamicznej 1080p: 1920x1080 aż do 1440x1080 (to znaczy jak nic się nie dzieje na ekranie masz 1920x1080, a jak zacznie cokolwiek wybuchać, rozdzielczość spada do 1440x1080). W tym samym czasie ten komputer robi na ustawieniach uber, 1080p 150fps.
To tylko dwa nowe przykłady pokazujące jak bardzo wydajnościowo różnią się te dwie maszyny. Nie wspomnę już o takich grach jak AC:Odyssey, Kingdom Come, czy Anthem.
@JohnDoe666
Chyba nie chcesz powiedzieć, że konsole typu PS4/Xbox One robią 1080p/wysokie/60fps w nowych grach? Tak, mówiłem o tych właśnie konsolach. Ostatnim, świetnym tego przykładem jest Control, gdzie nawet PS4 Pro w rozdzielczości 1080p na detalach niższych niż niskie na PC z domieszką medium/wysokich ma spadki do 15 fps. W tym samym momencie wymieniony powyżej komputer, na tych samych ustawieniach robi spokojne 60fps. Różnica w wydajności pomiędzy 15-30fps, a 60fps jest ogromna.
Tak bym też nie przesadzał z tą różnicą w cenie przy konsoli. Porównujesz komputer z Ryzenem 2600 i GTX 1660 do konsoli przytaczając rozdzielczość 1080p i ustawienia wysokie. Rzadko się zdarza, żeby konsola w takich ustawieniach robiła 60fps (a ten komputer to robi). Jak już porównywać cena-cena, to warto użyć PCta, który zrobi podobną wydajność, czyli 720-900p, 30fps ze spadkami do 20fps i ustawienia medium-wysokie. Różnica w cenie, pomimo tego że nadal zauważalna, nie będzie już tak duża.
To nie jest błąd osoby, która to pisała. Procesory AMD nie wspierają sztywnego taktowania na poziomie 3000 MHz, tylko 2933 MHz, bo te procesory mają stepping co 133/266 Mhz (2400/2666/2933/3066/3200 itp itd). Ten RAM jest jak najbardziej w porządku, a podczas włączania XMP będziesz po prostu widział 2933 zamiast 3000.
Tak jak wspomniałem - pomimo tego, że na papierze dobre dyski NVMe są wielokrotnie szybsze od najlepszych SSD na SATA, w grach takiej różnicy nie uświadczysz, bo gry takowych po prostu nie wymagają. Wąskim gardłem przy wczytywaniu nie jest dysk (porównując SSD SATA do NVMe). To tak jakby wrzucić procesor 3900x do gier, które nie wymagają nawet 8 rdzeni fizycznych. Nie wiem natomiast co przyniesie przyszłość, a z tego co mówią plotki PS5 ma mieć dysk NVMe na PCIe 4.0 (choć nie widzi mi się to, ze względu na koszta)
Proponowałem dwa dyski do użytku (NVMe na system i aplikacje oraz SSD SATA na gry), a także jeden na dane, z dwóch względów. Pierwszym jest zabezpieczenie w razie awarii - nigdy nie wkłada się wszystkich jajek do jednego koszyka, w szczególności kiedy chodzi o dysk, który ma robić za dysk systemowy, do aplikacji, do gier i do zapisywania wszystkiego innego co możesz chcieć w nim umieścić - nawet mając pod uwagę fakt, że 970 Evo jest na kościach MLC. Drugi to fakt, że do gier nie potrzebujesz wcale NVMe, bo tak jak mówiłem, realna i zauważalna różnica pomiędzy tymi dyskami w trakcie wczytywania gry, czy samej rozgrywki jest znikoma.
Mając zadania typu edycja wideo w wysokiej rozdzielczości i tak jesteś zmuszony kupić wystarczającą ilość RAM, bo wykonanie projektu, który chce wziąć 64GB RAMu tego po prostu wymaga. To nie jest tak, że kupisz sobie 128GB RAMu i wszystkie problemy znikną. Nadal komfort użytkowania NVMe będzie dużo wyższy niż w przypadku zwykłego SSD na SATA (jeżeli próbowałeś przewinąć podgląd w czasie rzeczywistym w pełnej rozdzielczości, to zapewne wiesz o czym mówię). Problemem jest tylko to, że ten artykuł skupiał się przede wszystkim na komputerach dla graczy, a nie dla profesjonalistów - stąd nagłówek "komputer do gier".
Nic nie stoi na przeszkodzie byś zakupił do takiego systemu 1TB NVMe, czy nawet 2TB. To jest tylko i wyłącznie kwestia tego na co Cię stać i czy Twoje wymagania uzasadniają taki zakup. Jeżeli mowa o zwykłym graniu (w 4k), to nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia żeby wydawać dodatkowe pieniądze na mniejszy dysk tylko z tego względu, że ma na papierze dużo lepsze osiągi. Taki dysk polecam natomiast właśnie do edycji wideo, ewentualnie grafiki 2D - bo tu już różnice są definitywnie zauważalne.
Soul,
Ja nie przytoczyłem żadnych wolnych dysków, tylko Samsunga 970 Evo 500GB. To o czym piszesz Ty, to teoretyczna maksymalna wartość, która dla regularnego użytkownika chcącego grać w gry, jest zupełnie pomijalna przy porównywaniu dobrych SSD Sata vs nvme. To, że nvme ma 7x szybszy odczyt nie oznacza, że gra będzie się ładować 7x szybciej, bo podczas ładowania gry najwięcej czasu zajmuje kolejkowanie i dekompresja plików, a nie ich wczytywanie z dysku. Podczas samej rozgrywki prędkość wczytywania też nie ma znaczenia (przynajmniej nie dzisiaj) bo gry po prostu z niej nie korzystają. Tak naprawdę to jeżeli mówimy o samej prędkości, nawet dysk talerzowy dałby tu radę. Nie daje nie ze względu na prędkość odczytu, tylko ze względu na wysoki czas dostępu - który przy sata ssd jest porównywalny z nvme pcie (różnica jest tak mała, że aż znikoma).
Nikt też nie mówił o posiadaniu 350k zdjęć na dysku tylko o "filmach i kolekcji gier", a dla zawodowego fotografa posiadanie HDD jest z góry skreślone przez używanie profesjonalnego oprogramowania typu Photoshop czy Lightroom. Najbardziej zauważalną różnicą przy zastosowaniu szybkiego dysku NVME (i mówię tutaj o nowości na PCIe4) jest komfort przy edytowaniu filmów w wysokiej rozdzielczości, gdzie projekt może ważyć nawet po 50GB. Inne zastosowania domowego użytkownika są mi dzisiaj obce, jeżeli w ogóle takie istnieją.
9900k to jednak nadal najlepszy procesor do gier. Pomimo tego, że wiele produkcji ma mniejszą wydajność przy stosowaniu procesorów z HT oraz SMT, to jednak wolę mieć więcej wątków przy zadaniach, które tego najbardziej potrzebują.
Niestety mając tak ograniczony budżet, trzeba pójść na kompromis. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wziąć dużo mniejszy SSD niż HDD, ale jednak trochę więcej miejsca pomaga - według mnie.
To już zależy od Twoich indywidualnych potrzeb. Są dobre monitory za 500 złotych, są dobre za tysiąc i są dobre za 5 tysięcy.
Oczywiście z rozdzielczością to był żart :)
Ogólnie jest tak jak wspomniałem - mając niemalże nieograniczony budżet, nie musisz pchać się w dyski talerzowe i wziąć to co potrzebujesz. Chciałem też zachować zdrowy rozsądek, bo filmy, czy zdjęcia z wakacji wcale nie muszą mieć dysku, który ma ponad 3 GB/s odczytu. Taki dysk kosztuje kolejne 2 tysiące złotych i tak naprawdę przydaje się tylko przy zadaniach wymagających takich osiągów - na przykład edytowanie wideo wysokiej rozdzielczości, szczególnie przy przewijaniu podglądu. W grach różnica pomiędzy zwykłym 500MB/s SSD a 3.5GB/s Nvme jest znikoma.
Włączenie XMP = podkręcenie, tyle że automatyczne, czyli włączasz profil i ustawia prędkość i opóźnienia za ciebie. Każdy bios po pierwszym uruchomieniu pamięci włączy profil standardowy, z gwarancją działania przez JEDEC, a z reguły jest nim 2133mhz. Jeżeli kupisz dajmy na to RAM HyperX 3200mhz CL16 i nie ustawisz XMP w biosie, będzie on działał na 2133/2400 lub 2666 - w zależności od płyty głównej i procesora.To są właśnie fabryczne ustawienia, a wszystko powyżej to overclocking.
9900k to zdecydowanie najlepszy procesor do gier komputerowych. Jeżeli kolega ma właśnie takie potrzeby, to nie powinien niczego żałować. Fakt, kosztuje swoje, ale chcąc mieć najlepsze, trzeba zapłacić dużo.
@AIDIDPI To się mylił. RAM, który kupujesz ma opisaną prędkość działania i opóźnienia jako właśnie profil XMP. Kupując RAM masz gwarantowaną prędkość 2133 lub 2400 lub 2666 (zależne od pamięci i JEDEC). Wszystko powyżej to profile XMP (extreme memory profile), który jest automatycznym ich przetaktowaniem. Gwarancji działania nie ma, ale 3200Mhz powinno pójść właściwie na każdym sprzęcie wspierającym XMP.
Mega mądra decyzja z jego strony. Znając życie ma długofalowy kontrakt z MS, który będzie mu płacił za streamowanie na ich platformie. Ninja już miał namiastkę tego, że streamer tak naprawdę nie może mieć życia, bo zaraz traci niebotycznie wielką liczbę widzów/subów. W nowej platformie będzie mógł bardziej skupić się na rodzinie, a ciążąca nad nim klątwa utraty popularności nie spowoduje tak wielkich strat pieniężnych.
Jeżeli najbardziej popularne GPU (czytaj 150-250$) staną się przez ten okres 10x szybsze w przeliczeniach RT, to i owszem, może tak być. Szczerze w to jednak wątpię. Jeżeli deweloperzy największych firm na świecie zobaczą, że użytkownicy nadal siedzą na GTXach 1060, to nie zrobią takich gier, bo nie będzie komu ich sprzedawać.
Możesz skorzystać z kalkulatora prądu, bo wszystko zależy od kosztów własnych za kWh. Polecam na przykład naukowiec.org.
Przedział tak naprawdę nie ma tu żadnego znaczenia, bo opłacalność karty i sama jej wydajność się nie zmienia. Można dodawać przedziały co 200zł w tej kategorii wydajnościowej, ale wnioski pozostaną te same.
W końcu mogę wyjść na dwór! Wszak promieniowanie niejonizujące ze stacji radiowych powoduje raka i ogólnie, różnego rodzaju choroby.
To nie jest monitor do konsumpcji treści, tylko do pracy. Tak duża przestrzeń robocza bardzo się przydaje przy edycji foto i wideo. Szczególnie, że ma panel 10bit i pełne pokrycie DCI.
Marlon Brando płacze w niebie, jak widzi co się dzieje z dzisiejszą kinematografią.
Bitwa - 10/10
Udźwiękowienie - 10/10
Scenariusz i logika - 2/10
Doskonałe show, które niestety nie ma nic wspólnego z prawdziwą Grą o Tron.
spoiler start
Za dużo wodzenia za nos. Ujęcia pokazujące, że główni bohaterowie są wręcz zalewani przez hordy zombiaków, a ci oczywiście jakimś cudem wydostają się z każdej opresji (nawet Jaime mający JEDNĄ RĘKĘ, czy leżący bezradnie i płaczący Sam). Takich scen w tym odcinku było za dużo. Dothrakowie szarżujący bezmyślnie na wroga, którego nawet nie widzą. Zwykłe zombiaki tak wyczulone na dźwięk, że opadająca na ziemie kropla krwi zwraca ich uwagę, a 10minut później Arya przekrada się przez hordę nieumarłych i white walkerów oraz wbija z 10metrowego skoku nóż w NK? NO BŁAGAM. To samo sytuacja w krypcie, umarlaki mordują wszystkich jak leci, ale najważniejsi bohaterowie oczywiście żyją. Jon Snow leci na NK, a ten podnosi kolejnych zombiaków. Scena wyraźnie pokazuje, że stoi obok niego ponad setka wrogów, a w kolejnym ujęciu już nikogo tam nie było. Danka na smoku patrzy co się dzieje zamiast uciekać jak najszybciej. No i oczywiście pojawiający się znikąd Jorah, który musi uratować ten bezsensowny scenariusz.
spoiler stop
Mają jeszcze 3 odcinki na uratowanie tego sezonu, ale patrząc na to w jaki sposób potraktowano sytuację z NK, nie spodziewam się już właściwie żadnej Gry o Tron.
Według mnie trochę to naciągane. 8 znakowe hasło składające się wyłącznie z małych liter za 125$. Szansa na to, że ktoś ma więcej niż 8 znakowe hasło, albo składające się z dużej litery, cyfry, czy znaku specjalnego jest jednak bardzo duża, a takie już złamane nie zostanie. Co nie zmienia jednak faktu, że WPA3 powstało też po to, by być niewrażliwym na przechwycenie handshake. Zapewne to połatają.
Coś mi tu śmierdzi... Metodę słownikową mogłeś użyć już przy WPA i WPA2, ale ma ona zasadniczy problem, a jest nim konieczność posiadania zapisanego już hasła w słowniku. Jeżeli miałbyś hasło w stylu #@#%#JfjSASssHFDE*$#%@ to NIGDY nie zostałoby złamane, bo słowniki zawierają przede wszystkim hasła popularne, które wyciekły do internetu w paczkach (password1, admin123, dupa12345 itp itd). Hasło podane przeze mnie wyżej komputer odgadnie tylko przy pomocy Brute Force, a na taką metodę jeszcze nie powstał komputer, który mógłby to zrobić szybciej niż średnia życia człowieka bo szyfrowanie AES256, które z reguły używane są przez urządzenia WiFi jest wystarczające, żeby zatrzymać nawet dzisiejsze superkomputery.
@Garruk_Wildspeaker
Widzę, że z wielkim trudem idzie ci akceptacja zdania innych ludzi. Jeżeli ktoś uważa, że Anthem jest lepszą grą od Warframe to dostajesz czerwonej gorączki bo ty uważasz inaczej? Ty tak na poważnie? Ocena gry jest zawsze oceną subiektywną i żadne tupanie nogą i wylewanie żali na forum tego nie zmieni.
Kolejna kwestia - pisanie poradników do wymienionych przez ciebie gier skreśla mnie do wygłaszania własnej opinii na temat innych gier, w których spędziłem sporą ilość czasu? Chyba nie mamy już o czym rozmawiać.
Przykro mi @aope, ale wygoda nie jest równa z tworzeniem problemu i sprzedawaniem ci rozwiązania. Twórcy specjalnie stworzyli system, w którym nie możesz stackować map, fossilów oraz różnego rodzaju waluty (której jest tyle, że to się w głowie nie mieści). Nie dość, że sama waluta jest w stanie zabrać ci całą jedną zakładkę (których masz 4), to mapy (potrzebne do end gamu) potrafią zabrać 2x więcej. Zostaje ci jedna zakładka na... każdy przedmiot, który jest warty zatrzymania, każdy fossil czy rezonator itp itd. Można wymieniać w kółko. Dodatkowo sama OPCJA HANDLU jako takiego jest zablokowana za paywallem. Albo płacisz za premium stash albo idziesz handlować na forum. Domu aukcyjnego oczywiście nie znajdziesz.
1.) Zakładka na walutę to MUST HAVE - 75monet
2.) Zakładka na mapy to MUST HAVE - 150 monet
3.) Co najmniej jedna zakładka na handel - 40monet
4.) Chcesz zbierać karty? - kolejne 50monet
5.) Chcesz fragmenty/scaraby? - 75monet
100 monet to 10$. Za najbardziej ubogą wersję, dzięki której będziesz w stanie cieszyć się end gamem jesteś zmuszony zapłacić 40$. Ja wydałem w sumie 80$ na Path of Exile, po wydaniu 60$ dopiero poczułem jak przyjemnie się gra (chociaż to samo poczułbym po wydaniu 40$). Ta gra polega na zbieraniu sprzętu, na handlu, na farmieniu. Jeżeli gra free to play (ja ją nazywam free to try) blokuje ci taką możliwość poprzez umyślne ograniczanie ci podstawowych funkcjonalności, to nie można jej nazywać free to play. Ja wiem, że w kręgu wyznawców Path of Exile jest mnóstwo osób/fanatyków, które zaciekle będą bronić swojej gry (tak, patrzę na ciebie Reddit) i za wszelką cenę będą chcieli udowadniać innym, że da się grać bez stash tabów, ale ja i spora część innych graczy, których z resztą się piętnuje gdzie popadnie, nadal będą widzieć w tej grze free to try.
Darmowość Path of Exile to tylko iluzja. Bez wyłożenia około 60$ nie masz tak naprawdę jak cieszyć się end gamem bo bez odpowiedniej ilości zakładek w skrytkach ta gra to męczarnia.
Testy będą się różnić w zależności od samego miejsca testowego. Jeden może pokazywać faktyczną rozgrywkę, a drugi testy z wbudowanego benchmarka w grze. Jeżeli gra faktycznie wymaga więcej niż 3GB VRAM, to reszta danych która się nie zmieści, wyląduje po prostu w RAM. Dodatkowo powyższe wykresy nie pokazują frametime. Średni FPS nie mówi tak naprawdę zbyt wiele, bo ukrywa najważniejszą rzecz - frametime właśnie. To na takich wykresach dopiero widać, czy gra chodzi płynnie przez cały czas, czy niemiłosiernie klatkuje z powodu niskiej ilości pamięci (lub innego problemu). Wykres może przedstawiać średnio 60fps, a tak naprawdę przez jedną połowę czasu ma 90fps, a drugą tylko 30fps.
@Sandro_de_Vega Podobno jest taniej, ale tylko w USA. Oni "podobno" płacą jedynie 50$ za gierkę.
Ludzie płacą setki złotych za wirtualne wejściówki na Blizzcon od niepamiętnych już czasów. Płacą też za dostęp do serwera gdzie można posłuchać na żywo muzyki z Ultra Music Festival bez reklam w zaciszu swojego domu, bądź na telefonie w plenerze. Takie rzeczy już się dzieją i nie rozumiem skąd to zaskoczenie. Nieważne czy jest to "koncert", wydarzenie "gamingowe", czy walka Pudzian vs Popek.
Sonda!
Myślisz, że nowy Dragon Age to będzie MMO czy gra mobilna?
Ludzie widzą, że gra jest ekstremalnie popularna i chcą być hip stając po drugiej stronie barykady. Ci, którzy lubią grać w Fortnite zazwyczaj w ogóle nie głosują bo... pewnie zajęci są grą.
Ale się jaram! Ostatnio mi się marzyła kolejna odsłona CIVów, a teraz takie rzeczy tu czytam. Super!
Nie wiem na ile, ale Todd ma tutaj akurat rację. Po sprawdzeniu F76 od razu widać, że render jest zmieniony. Silnik teraz wspiera całkiem sporo dzisiejszych rozwiązań. Dynamiczne oświetlenie i cieniowanie, odbicia lustrzane i refrakcje z wody, przezroczyste halo wokół obiektów i postaci, brak aberracji przy ustawieniu głębi ostrości tak jak to miało miejsce w modach z serii ENB, oświetlenie nie jest przepalone na całej długości i reaguje na różne materiały (metal, woda itp), a więc w jednym punkcie może być pełne, a zaraz pod nim połowiczne (tak, że wygląda to naturalnie, bez jednolitości tak jak to miało miejsce na przykład w F4). Zmian w grafice jest naprawdę bardzo dużo, dlatego jestem w stanie w to uwierzyć.
Jeżeli jeszcze będą wspierać mody tak jak w poprzednich odsłonach to nie ma się czym przejmować.
Ta zielona chusta po lewej i złote zęby to legendarne przedmioty dostępne tylko za Royale Coiny. Z tego co się orientuję to złote zęby dają +10 do obrony przed atakami bronią białą, a chusta to skin z FIFA Pass'a.
Kup RX 570 za 800-850zł i grasz we wszystkie nowe gry w dobrej jakości. Posłuży ci dobre kilka lat.
Eksploracja w ESO stoi na bardzo wysokim poziomie jeżeli chodzi o MMO, ale tylko jeżeli chodzi o MMO. Do eksploracji w Skyrimie, ESO niestety nie ma startu, bo większość terenów pokryte jest niczym, a ty po prostu biegasz od zadania do zadania i to na tym skupia się PVE. Podobieństwa do Skryrima zamykają się w obrębie dwóch rzeczy - muzyki (mimo, że ścieżki dźwiękowej nie zrobił tym razem Jeremy Soule, to nostalgiczne brzmienia od razu przypominają ci o tym gdzie jesteś) i nazwy/historii świata przedstawionego.
Drugi obrazek został narysowany na moim przykładzie. Autor komiksu przyszedł i narysował mnie w trakcie grania w Fortnite: Battle Royale.
"Wow! This is amazing guys! It just works! You can clearly see the reflections and refractions and..."
Wybaczyć! Oczywiście chodziło o 4 lata! Czas tu jednak ma najmniejsze znaczenie, naprawdę. GTX 970 kosztował 330$. Jego następca GTX 1070 już 450$. Teraz znowu podwyżka o 50$.
GTX 980 kosztował 550$. Jego następca, czyli 1080 już 699$. Teraz znowu podnieśli ceny serii x80, o 100$. Także ten...
Tak sobie myślami wędruje wstecz. Dokładnie dwa lata do tyłu. Co widzę? Premierę nowiuśkich kart graficznych Nvidii. GTX 970 za 330$, oo taaaak. Dwa lata wystarczyło Nvidii żeby podnieść ceny serii x70 o PIĘĆDZIESIĄT procent. WHAT?!
@Rabbitss
A ja widzę, że bez przerwy wchodzisz na tematy związane z Fortnite i narzekasz na grę, w którą w ogóle nie grasz. Good job.
Nie wiem jak wyście to typowali, ale następnym razem polecam udać się najpierw do STSu!
Gratulacje :)
*Do Cyberpunka i tak nawet się nie zbliżą*
Ja rozumiem, że patriota i w ogóle, ale okaż trochę obiektywizmu.
+1000 punktów dla Gryffindoru za użycie utworu Massive Attack - angel.
@kaszanka9
Temu na górze chodziło o to, że 1060 to klasa kart graficznych taka sama jak 960, czyli x60 i powinna kosztować tyle samo. Nie kosztuje tyle samo. Nie kosztuje nawet podobnie, bo za wersję FE 6GB trzeba było zapłacić 50% więcej, czyli 299$ zamiast 199$ (25%, czyli 50$ więcej w przypadku wersji 3GB). Ceny kart partnerów Nvidii miały zaczynać się od 250$ za wersję 6GB, ale jak wiemy żadna karta z porządnym chłodzeniem nawet się do tej ceny nie zbliżyła. Taki sam skok cenowy zauważymy przy 970vs1070 i 980vs1080.
Zanim jednak wyjedziesz z tym, że wydajność jest dużo większa to przytoczę kolejny przykład. 970 kosztowała jakieś 70$ mniej niż 770, a miała wydajność 780ti. Można? Można.
Wcale nie widać, że kaloryfer został zrobiony w photoshopie. Jak dla mnie to za dużo pasteli.
Już od jakiegoś czasu Epic Games wydaje aktualizacje na zasadzie Tik Tak. Pierwszy (tik) wprowadza całkiem nowy numer, czyli większą aktualizację. Tok natomiast to zwykła aktualizacja zawartości (tak zwany content update) do tej większej, wydanej tydzień wcześniej.
Pokazałbym Ci Kaszanko co się dzieje z jego i5 w Assassin's Creed Origins czy Final Fantasy XV i jak bardzo odstaje od dzisiejszych procesorów ze średnich półek, ale będziesz musiał poszperać na jutubie samemu.
No to się mylisz. Zablokowana i5 haswella nie jest w stanie utrzymać 60fps w żadnej najnowszej grze, nie mówiąc już o zastosowaniach bardziej obciążających procesor. W porównaniu do najnowszych propozycji ze średniej półki (i5 8400/ Ryzen 5 1600/2600) twoja i5 (a także moja) wypada bardzo blado. Porównywanie 4690 do Ryzen 7 2700x to już w ogóle parodia.
"Wprost przeciwnie – w opisany przez Ministerstwo Finansów sposób powinny zostać uregulowane wszystkie brane tu pod uwagę operacje, począwszy od 2016 roku"
WHAT?!
A co z jednym z najważniejszych fundamentów demokratycznego państwa - prawo nie działa wstecz? Jakim cudem ktoś ma zostać "przestępcą", gdzie w momencie popełnienia "przestępstwa" nie stanowiło to w świetle prawa czynu zabronionego?
Grałem w Witcher Age: Inkwizycja. Co mi się podobało to swoboda eksploracji w otwartym świecie i grafika. Fabuła nawet daje radę.
spoiler start
Szkoda tylko, że Jaskier i Zoltan zginęli w ostatniej, finałowej bitwie. Niestety nie mogłem ich uratować, ponieważ obrazili się po tym jak odrzuciłem ich zaloty. Obaj chcieli się ze mną przespać i nie było żadnej neutralnej opcji dialogowej. Chciałem też romansować z Yennefer, ale okazało się, że nie mogę bo romans zarezerwowany jest tylko dla lesbijek. Może podczas kolejnego przejścia zagram Wiedźminką i sprawdzę jak to wygląda z kobiecej perspektywy.
spoiler stop
Po 1. System nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, ponieważ problem leży po stronie serwerów Fortnite. To nie od klienta, ani systemu klienta zależy jaki duży tickrate/ping widzisz na ekranie, tylko od usługi. Oczywiście jeżeli akurat masz stabilne łącze. Konsultowałem się z 7 osobami. Kilku z nich nadal siedzi na Win7 i widzi dokładnie to samo co 3 miliony innych ludzi. Ping wzrasta w momencie, w którym na mapie jest więcej niż ~60 graczy i spada w momencie, w którym zostaje ich mniej niż połowa. Serwer po prostu nie jest w stanie (albo nie chce być w stanie) przemielić takiej ilości danych.
Po 2. "łączy się z serwerami Microsoft i Azure". Napisałeś tak jakby Microsoft i Azure były różnymi firmami. Azure to JEST Microsoft. Usługa. Alternatywa dla AWS. Nie ma najmniejszego znaczenia z jakimi innymi usługami łączy się twój komputer. Tu chodzi tylko i wyłącznie o połączenie klient-serwer w Fortnite. Nie wierzysz? Zainstaluj Wireshark (jeżeli umiesz się nim posługiwać), odpal monitor zasobów albo po prostu wejdź do gry i włącz net debug stats .
Po 3. Ping 200 widzisz tylko podczas rozgrzewki. Po rozpoczęciu faktycznego meczu ping spada do około dwa razy większej wartości niż w momencie, w którym na mapie zostaje garstka graczy. To nie są moje wymysły. To są fakty. Nikt w artykule nie napisał, że niewiarygodnie wysoki ping utrzymuje się przez cały mecz.
Po 4. Tego "doinformujcie się" to już nawet nie skomentuję. Nie wypada mi, a szkoda.
47 jest po lewej stronie przy stole. Slender to tam pikuś.. po prawej stronie za oknem stoi coś dużo, dużo gorszego!
Świetnie to wygląda Graphos. Szacuneczek!
@Wielki Gracz od 2000 roku - I to jest w tej grze najpiękniejsze :)
poprzez budowanie możesz wyjść z każdej opresji. A jeżeli znajdzie się jeszcze większy kozak w budowaniu, możecie dotrzeć aż do nieba.
@soulldelsol W szachach tyle strategii co w RPG elementów FPS. Szachy to gra pamięci. Im lepsza ona jest, tym lepszy będziesz.
A w następnym sezonie się okaże, że agentka Scully miała dziecko z kosmitą, które non stop wychowywał smoking man, żeby później pokazać Mulderowi, że tak naprawdę całe to zajście było jedną wielką pomyłką, ponieważ smoking man to tak naprawdę wujek Scully, który jest tym samym kuzynem Muldera.
Może. Nie wiem tak naprawdę zbyt wiele ze świata Marvela. Wiem jedynie, że podoba mi się Scarlett Johansson grająca Czarną Wdowę i to by było na tyle :P
@Marder
Jeżeli nie grałeś w pierwszy sezon TWD od Telltale to gorąco polecam. Późniejsze sezony możesz sobie jednak odpuścić ;)
Wiecie co jest najlepsze? Jak pisałem poradnik do tej gry, z ciekawości sprawdziłem jak bardzo popularne są czity do Battle Royale widząc jakichś 3-4 cziterów na 10 gier (procent całkowity wyniósł 18, więc to skrajny przypadek). Wchodzę na jutuba, odpalam pierwszy film (najpopularniejszy) i z obrzydzenia napisałem bardzo kulturalny jak na moją osobę komentarz do właściciela kanału. Właściciel kanału odpisał, że mam "F** you, and your stupid comment. Nobody gives a s***".
Nie wiem czy to ten sam gościu, ale jak odszukałem w historii ten film to: screen -->
Także ten..
Witam. Jak widać poradnik jest w przygotowaniu i co kilka dni pojawiać będzie się aktualizacja. Prosimy o cierpliwość :)
Pamiętam jak w 90 latach, za kompletnego dzieciaka, obejrzałem jeden z odcinków na TVP2. Odcinek był o jakichś zielonych robaczkach/pajączkach żyjących w lesie i po "seansie" musiałem nakryć się cały kołdrą żeby mnie nie dopadły. Taki spocony w życiu nie byłem.
Miejmy tylko nadzieję, że czwarty wiesiek nie będzie nosił nazwy Wiedźmin 4 - Andromeda... ;)
W tym właśnie tkwi sens. Pokazane zostało jak grafika spisywała się w różnych serwisach na tle konkurencji w różnych grach. Nie wszystkie recenzje posiadają testy tych samych gier.
7/10? 9/10?
Nie wiem czyje to recenzje, ale chyba nie dostaliśmy tej samej kopii gry. Morrowind wprowadza dosłownie DWIE nowe rzeczy. Jest to nowa klasa - Warden, która na dodatek jest... Meh... i PvP Battleground, czyli 4vs4vs4, które na dzień dzisiejszy działają jak Unity na premierę.
Kupno Morrowinda sprowadza się do kilku-kilkunastu godzin questów, które są w sumie interesujące dla fanów ES3, nowej klasy, PvP (niedziałające jak powinno), nowej mapy, kolejnego Triala i kilku bossów.
To by było na tyle... Moja ocena "dodatku" to 5/10.
Czy my graliśmy w tę samą produkcję? Gdzie jest ta dobrze wyglądająca gra, która nie boryka się z żadnymi błędami? Czy moja kopia jest jakoś źle skopiowana?
Ta gra to największy bubel roku 2017 i największa techniczna papka, która została mi zaserwowana od czasów Just Cause 3. Loadingi w tej grze są tak długie, że można zasnąć przy monitorze (2x dłużej na konsolach. PIĘĆ MINUT LOADINGÓW). Crashe gry są tak częste, że właściwie można do nich już przywyknąć. Grafika jest obcięta ze wszystkiego oprócz tekstur, a maskowanie jej aberracją chromatyczną, której nie można z resztą wyłączyć, jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Opcje graficzne mogłyby nie istnieć w takiej konfiguracji bo niczego nawet nie zmieniają (obcięcie detali i cieni to wszystko co można skonfigurować). Ani tekstur, ani antyaliasingu, ani filtrowania anizotropowego, a o zaawansowanych ustawieniach jak prawdziwy FOV (ten, który dodali to też jakieś nieporozumienie), DoF, SSAO/HBAO można pomarzyć. Oficjalnie przepraszam Bioware za to, że naskoczyłem na nich po premierze Andromedy, kiedy takie buble jak Sniper: Ghost Warrior 3 wychodzą na rynek.
W trakcie wykonywania aktu czwartego gra zamarła (nie pamiętam który raz z kolei, ale myślę, że do setki dobiło), ale tym razem mój save został zniszczony. Wchodzę z powrotem do gry, a tam niby stoję w regionie trzecim - DAM, ale ani nic odblokowanego, ani zadań, ani NICZEGO. Po trzydziestu godzinach gry developerzy odpłacają się komentarzem w stylu: "Wyślij nam te savy i zbadamy sprawę, a jak na razie rozpocznij grę od nowa."
Po bardziej obszerny komentarz odnośnie największego technicznego bubla roku 2017 jakim jest SGW 3 zapraszam do poradnika, który za kilka dni pojawi się na stronie.
Ocena gry tylko i wyłącznie przez pryzmat tych błędów. Produkcja w takiej postaci jest absolutnie niegrywalna i przestrzegam wszystkich przed jej kupnem. To jest moja pierwsza ocena JEDEN, bo żadna gra, w którą kiedykolwiek grałem nie wywołała we mnie tyle frustracji co SGW 3.
Na PC takiego problemu nie ma. Tu wczytuje się "tylko" 3 minuty i 5 sekund... ;)
Taki loading jest na HDD 7200rpm WD Blue + Core i5 4460 + 8GB 1600 cl7 RAM.
Na SSD gra wczytuje się o całe 30sekund szybciej.. ;)
Ale to i tak nic w porównaniu z okrojonymi ustawieniami graficznymi. W tej grze nie ma nawet opcji do zmiany jakości tekstur - WTF?! Użytkownicy z kartami graficznymi posiadającymi 2GB vram będą wniebowięci... ;)
Już widzę te DLC, albo AndromedaPACKi za 49.99$ w multiplayerze.
Play as Shepard in this intergalactic map for only 49.99$! ---> Best Value <---
Redzi robią 16 tysięcy animacji, a Bioware do dzisiaj kopiuje schematy znane z Mass Effectów. Dziwnie się poczułem, jak zobaczyłem identyczne ruchy postaci w Inkwizycji (specyficzna gestykulacja rąk podczas rozmów to jeden z przykładów).
Owszem. Da się tamtędy wejść do sekcji z kanałami pod Dunwall Tower, ale nie ma tam nic godnego uwagi. Twórcy nie zdecydowali się nawet na dorzucenie jednej monety w tamtym rejonie. Ogólnie rzecz biorąc wszędzie jest kilka prowadzących do celu dróg. Nie ma tej jedynej najlepszej, ani tej jedynej właściwej, dlatego jest to tylko i wyłącznie decyzja gracza, z której drogi skorzysta. Pozdrawiam.
Na 99% spowodowane jest to bugiem dotyczącym dwóch wiedźm, które zastawiły na ciebie pułapkę w uliczce, po prawej stronie ściany światła (tej początkowej). Błąd znany i znienawidzony. Spróbuj wczytać save i użyć dwóch strzałek usypiających na omawianych wrogach, albo totalnie je zignoruj. Wtedy nie powinieneś otrzymać żadnego zabójstwa. Ta sama sytuacja dzieje się w przypadku dokerów w misji ósmej.
@Adamus - Racja, do poprawy.
Drodzy czytelnicy! Jeżeli znajdziecie sekrety w grze, których jakimś cudem nie ma w poradniku (przede wszystkim działania specjalne), to podzielcie się nimi w komentarzu. Z chęcią zobaczę co pominąłem przy przechodzeniu poszczególnych misji. Aktualizacja poradnika już niedługo!
Ostatnio się zastanawiałem jak bardzo namieszał trzeci Wiedźmin i jak to wpływa na wielkich graczy w tej branży. Świetny materiał :)
Urządzenie hakujące zdobywasz w misji głównej zatytułowanej "Nagroda pokoju". Pozdrawiam.