Thief Deadly Shadows: End of the Bloodline 3 Misja 1

Inner Quarters

Przejdź korytarzem na balkony okalające dziedziniec. Idąc cały czas prosto natrafisz na windę, na razie z niej nie korzystaj tylko przejdź dalej. Skradając się za plecami strażnika dojdziesz do drzwi za którymi znajduje się wielka sala patrolowana przez innego stróża.

Uważając na niego przejdź w lewo w stronę kobiety rozmawiającej ze strażnikiem. Skręć w lewo i zgaś świeczkę leżąca na pudłach po czym na kuckach przejdź przez szparę do ukrytego pomieszczenia z pucharem (25, 36%) leżącym na podłodze. Następnie omiń kobietę i zacznij wspinać się po schodach, uważając na patrolującego strażnika.

Pomocne tutaj może okazać się gaszenie wodnymi strzałami wszelkich pochodni. Strażnika możesz wyeliminować uderzeniem w tył głowy. Wtedy spokojnie przedostaniesz się pod zamknięte drzwi prowadzące do sypialni. Zabierz znajdujące się tu przedmioty: monety (2x 25, 38%) i srebrne monety (50, 41%) leżące na szafce, Złoty Chełm (300, 55%) znajdujący się w skrzyni oraz naszyjnik (50, 57%) ukryty na baldachimie łóżka.

Możesz teraz udać się z powrotem po schodach na dół do sali pilnowanej przez strażnika. Gdy ten odwróci się plecami zgaś trzymaną przez niego pochodnie używając wodnej strzały, to ułatwi ci prześlizgnięcie się do sąsiedniej sali również pilnowanej przez drugiego strażnika. Twoim celem jest wspięcie się na ostatnie z kolei okno po prawej stronie, tuż pod oczami strażnika.

Wychodząc przez okno znajdziesz się na drewnianej kładce. Zabierz pierścionek leżący na niej pierścień (50,60%). Przez drugie okno dostaniesz się do wnętrza oświetlonego pokoju, a tędy do dużej sali, patrolowanej przez Lorda. Po drodze natkniesz się na zamkniętą skrzynię w której wnętrzu ukryto klejnot (100, 64%). Zabierz leżący na stole puchar (25,65%), po czym przeczytaj leżąca obok niego księgę. Dostaniesz nowe zadanie:

Znajdź i aktywuj sekretny przełącznik w komnacie Lorda Embera, by otworzyć wejście do skarbca.

Thief: Deadly Shadows

25 maja 2004

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja