Silent Hunter 3: Obrona
Aktualizacja:
Życie załogi U-Boota nie składa się tylko z pasma samych sukcesów i ciągłej walki ofensywnej. Często trzeba też przeżyć kontratak wroga. Dysponujemy jednak jednym bardzo poważnym atutem - możliwością zanurzenia. O pojedynkach artyleryjskich z wrogiem na powierzchni nie będę się rozpisywał, gdyż okręt podwodny nie ma wielkich szans z lepiej uzbrojonym i opancerzonym niszczycielem. Można spróbować powalczyć ze ścigaczami torpedowymi albo z trawlerami, ale to też gra niewarta świeczki. Satysfakcja z zatopienia takiej jednostki jest niewielka, a ryzyko utraty własnego okrętu dość spore. Lepiej się zanurzyć i po prostu wymanewrować takie jednostki, które wielkiej szkody pod wodą nam nie zrobią. Sprawa wygląda inaczej po namierzeniu przez niszczyciel bądź korwetę.
Po namierzeniu nas Asdic'em należy zejść na jak największą możliwą do osiągnięcia głębokość. Bomby głębinowe potrzebują trochę czasu, aby opaść na taką głębokość, a co za tym idzie, mamy więcej czasu na ich uniknięcie. Jeśli na okręcie nie musimy walczyć z przeciekami to bardzo wskazana jest komenda "rig for silent running". Po jej wydaniu wszystkie hałasujące czynności są zawieszone. Nie można przeładowywać torped, naprawiać okrętu itp. Często udaje się w ten sposób zgubić wrogie okręty. Jeśli jednak operator sonaru mimo to nas skutecznie namierzy to należy się wsłuchiwać w komendy hydroakustyka, który ostrzega o wystrzeleniu bądź wyrzuceniu bomb głębinowych. Mamy wtedy krótką chwilę na nagły zwrot i zwiększenie prędkości do całej naprzód. Po skutecznym uniku znów wracamy na najcichszą pracę silników. Tuż po wyminięciu eksplodujących bomb można spróbować wyrzucić śmieci i szczątki z okrętu (komenda "deploy decoys"). Jeśli będziemy mieli szczęście, to wróg to zinterpretuje jako szczątki z naszego zniszczonego okrętu i da nam spokój. Jeśli nagle ataki ustaną, to najlepiej osobiście obsłuchać teren wokół okrętu hydrofonem przy zatrzymanych silnikach. Jeśli odgłosy śrub się oddalają a w pobliżu nic podejrzanego nie słychać to można wynurzyć się na peryskopową. Zbadanie peryskopem powierzchni to konieczność. Wróg potrafi czasami zaskoczyć i czaić się z wyłączonymi silnikami nasłuchując własnymi hydrofonami. Nieostrożny dowódca przekonany, że jest już bezpieczny może łatwo dać się zaskoczyć.
W późniejszym okresie wojny dysponując wyrzutniami BOLD można spróbować w ten sposób oszukać wroga. Operator Asdic'a dość często traci w takim wypadku namiar na nasz okręt i mamy trochę czasu na oddalenie się z niebezpiecznego rejonu.
Jeśli jednak w czasie naszego ataku zostaniemy nagle zaskoczeni przez szarżujący na pełnej prędkości okręt wroga i gdy czasu na zanurzenie albo na zwrot już nie ma to pozostaje tylko jedna możliwość. Powinniśmy w takim wypadku sami zaatakować taki okręt wystrzeliwując wachlarz torped w jego dziób. Przy odrobinie szczęścia jedna z torped trafi (pamiętać należy, aby w takim wypadku używać zapalników magnetycznych, torpedy z zapalnikami kontaktowymi nawet jeśli uderzą w kadłub, to trafiając w dziób najprawdopodobniej zrykoszetują nie detonując głowicy bojowej). Ten typ ataku powinniśmy jednak stosować naprawdę jako ostateczność.
- Silent Hunter III - poradnik do gry
- Silent Hunter 3: Poradnik do gry
- Silent Hunter 3: Atak
- Silent Hunter 3: Identyfikacja celu
- Silent Hunter 3: Wyznaczenie odległości do celu
- Silent Hunter 3: Określanie kursu oraz prędkości celu
- Silent Hunter 3: Wprowadzanie danych do TDC
- Silent Hunter 3: PAL!!!
- Silent Hunter 3: Podsumowanie
- Silent Hunter 3: Atak torpedami FaT i LuT
- Silent Hunter 3: Obrona
- Silent Hunter 3: Atak
- Silent Hunter 3: Poradnik do gry
Komentarze czytelników
za darmo to się tu reklam nie wystawia
Po co poradnik? W oryginalnej grze jest spoko instrukcja .Oczywiscie zrozumiala dla tych, którzy interesują się okretami podwodnymi.Bo to gra dla maniakow - podwodniakow.
Wielkiej straty nie ma. Poradnik i tak już się mooooocno zdeaktualizował. Pisany był jeszcze przed premierą gry w Polsce, kiedy nie wyszły jeszcze praktycznie żadne patche i mody.
szkoda ae trzeba placic
Chodzi ci o misje treningowe czy o pierwszy patrol?
Własnie zakupiłem silenta huntera wczoraj , mam problem w pierwszej misji .
Wypełniłem wszystkie rozkazy i nie moge ukończyc misji nie wiem jak ? Jak zakonczyc misjie i rozpoczac 2 misjie , daje esc to pisze opusc misjie , co trzeba zrobic po wypełnieniu zadania zeby mozna było ukonczyc misje .
a puzniejsze daty bo ja jestem juz 4 .12.1942
Ręczne wprowadzanie danych jest koszmarne :)
To nie prawda że nie warto wchodzić do portów przeciwnika.
Te w Szkocji są ekstra.
Byłem w Loch Ewe i zatopiłem lekki krążownik Fiji oraz 4 niszczyciele - na więcej
nie miałem torped. Trzeba być tylko ostrożnym i max wolna naprzód (lub stop)
w zanurzeniu.
Oto terminy kiedy warto to zrobić :
1939.09.15 1939.10.10 Auxiliary Cruiser Scapa Flow
1939.10.04 1939.10.14 BB Revenge Scapa Flow
1939.11.01 1940.01.05 BB Nelson Loch Ewe
1940.03.01 1940.05.01 Auxiliary Cruiser Scapa Flow
1940.03.07 1940.04.25 CV Illustrious Scapa Flow
1940.04.01 1940.06.01 Auxiliary Cruiser Scapa Flow
1940.05.17 1945.01.01 CL Fiji Light Cruiser Loch Ewe
1940.05.24 1940.06.30 CL Dido Light Cruiser Scapa Flow
1940.12.11 1940.12.31 BB King George V Scapa Flow
1941.02.01 1941.02.17 Auxiliary Cruiser Scapa Flow (doesn't spawn in v1.0-v1.3)
1941.02.10 1941.03.20 Auxiliary Cruiser Scapa Flow (doesn't spawn in v1.0-v1.3)
1941.03.15 1941.04.30 CL Fiji Light Cruiser Scapa Flow (?)
1942.02.03 1942.02.28 BB King George V Scapa Flow
chciałbym zagrać w sieci co mam zrobić?
czy nielepiej popatrzec sobie na okret z kamery zewnetrznej??
ale poradnik wart uwagi polecam w koncu wiem jak grac z tym "recznym wprowadzaniem danych" :)) do teraz gralem na 0% realistycznosci
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-17 23:03:35]
Nie polecam - szkoda KASY - dla początkujących WIELKI NAPRAWDE WIELKI NEGATYW
Najgorszy z kupionych przeze mnie poradników.
za darmo to jabym to też chętnie zobaczył
Popytam znajomych z WSM-ki.
A tak apropos poradnika to szkoda że nie da się zaktualizować. Pisany był do wersji 1.0, teraz po patchu 1.4 sporo bym dopisał a i z biegiem czasu i kolejnych patroli przybywa doświadczenia...
Widać teraz tak to nazywają. Masz możliwości, możesz przeprowadzić śledztwo od kiedy mówi się na to "aspekt". Jak dla mnie to kretyńska nazwa.
A ja się spytam znajomego, który był nawigatorem i przez 15 lat pływał na różnych łajbach ;>
To czemu starzy podwodniacy pisząc książki biograficzne ciągle używają "kąta biegu" ?
To jest jak najbardziej okreslenie fachowe.Skonczylem Akademie Morska w Gdyni.Jestem oficerem nawigacyjnym i nigdy nie slyszalem o kacie biegu. Ale w nakresach radarowych i meldunku kat pomiedzy kursem rzeczywistym, statku obserwanego, a jego namiarem kursowym nazywa sie ASPEKT.Pozdrawiam
Ja też pierwszy raz słyszę o jakimś tam słowie "ASPEKT". Za to "kąt biegu" spotykam nie po raz pierwszy. Być może jest to określenie akademickie.
hmm...o czymś takim jak ASPEKT słyszę pierwszy raz. We wszystkich ksiązkach spotykałem się zawsze z terminem "kąt biegu".
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
