Pirates: Przystanie
Aktualizacja:
Ekspansja Nowego Świata i duże możliwości płynące z eksploatacji jego terenów, przyciągnęła do basenu Morza Karaibskiego nie tylko Ciebie, ale także wielu innych awanturników. Część z nich urosła do miana legendy i właśnie im w głównej mierze poświęcimy ten rozdział.
Przystanie
Piraci, podobnie jak inne społeczności (misjonarze oraz Indianie), dysponują swoimi własnymi portami, które służą jako azyl. Bez względu na aktualną sytuację polityczną, a także Twoje osobiste zatargi z każdym z mocarstw, w miejscach tych możesz bez problemu naprawić swoje statki, a także zaciągnąć nowych marynarzy do służby.

Ekran przystani pirackiej (Pirate Haven).
Ekran pobytu w przystani pirackiej nie różni się niczym od tradycyjnego portu, poza jedną opcją. Jest nią wizyta u korsarza, która zastąpiła spotkanie z gubernatorem (brak tych ostatnich w osadzie wyrzutków społeczeństwa jest jak najbardziej zrozumiały). Pogawędka z piratem sprowadza się do prośby o zaatakowanie znajdującego się w pobliżu portu. Jeśli skorzystamy z tej opcji, z przystani wyruszy ekspedycja, która skieruje się do wskazanego miasta. Prowadzi to do następujących konsekwencji:
- Jeśli atak się nie powiedzie - piraci nie złupią miasta i zginą - i tak odniesiesz sukces, gdyż część żołnierzy broniącego miasta zostanie zabita. Port stanie się tym samym łatwiejszy do zdobycia, a oto w głównej mierze się rozchodzi.
- Jeśli atak się powiedzie, miasto zostanie złupione. Żołnierze broniący portu zginą, a ludność straci swój dobytek, dzięki czemu ogólny poziom bogactwa spadnie do najniższego poziomu. W takim przypadku możesz bez problemu uderzyć na miasto jeszcze raz, ale poza ewentualną zmianą gubernatora, nic nie zyskasz.
Ekspedycja piracka, o którą poprosiliśmy kapitana, nie przynosi nam bezpośrednio żadnych korzyści materialnych. Oznacza to, że nawet jeśli korsarzom uda się złupić miasto, Ty nie otrzymasz złamanego grosza. Jak widać, kwestia skorzystania z ewentualnej "pomocy" rzezimieszków jest mocno dyskusyjna. Jeśli nie przejmujesz się łupami, a koniecznie zależy Ci na zdobyciu danego miasta, oferta piratów wydaje się bardzo atrakcyjna.

Kapitan prosi o wskazanie portu, który mógłby złupić.
W przystani pirackiej znajdują się także inne, znane z tradycyjnych portów punkty usługowe, np. stocznia, gdzie możemy dokonać naprawy okrętów, czy tawerna, gdzie czeka na nas tajemniczy przybysz i nowi rekruci do załogi. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku, nie obowiązują żadne bonusy płynące z uzyskania rangi. W przystani pirackiej znajduje się także kupiec, ale o sprzedaży zagrabionych towarów nie ma mowy, gdyż ów jegomość dysponuje śmiesznie małą ilością złota.
Komentarze czytelników
Misza Generał
Brawo brawo i jeszcze raz brawo ...
Poradnik pierwsza klasa... (U.V. ---> naprawdę kawał świetnej roboty)
zanonimizowany74422 Pretorianin
Jestem pod wrażeniem zarówno poradnika, jak i samej gry (mnogość dostępnych opcji). Gratulacje U.V.!
smok wawelski Chorąży
Gra świetna, tylko brakuje kupowania statków w stoczni.Tylko ciężko jest bezbłędnie wykonać taniec.
zanonimizowany1988 Junior
Gratuluję. Na prawdę najlepszy poradnik do gry jaki widziałem. A jestem jej fanem jeszcze od wersji na Amigę :) Potem GOLD, I wreszcie ta wersja. Marzyłem o tym kiedy grałem w tą gre na AMIGĘ!
Co do tej wersji:
1. Warto dodac, że jeśli CHCESZ koniecznie napaść miasto które jest do ciebie dobrze nastawione to MUSISZ zaatakowac je z lądu. Wtedy jest wybór. Czasami chcesz to zrobić, gdy zdobywasz tytuły w czterech państwach na raz, lub zaraz po sobie.
2. Zastanawiam się czemu sa takie różnice w poradnikach w internecie, instrukcji a rzeczywistości. W (przychylność Indian podczas bitwy itp). W jednym z poradników natrafiłem na możliwość ataku miasta z wody! (Jak w starych wersjach gry). Czy jest jakaś wersja na konsole?
3. Taniec - kochani ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć! I zapomnieć o myszce! Palce na numerycznej i gały w ekran, do tego poczucie rytmu :) Ja na swashbuckler, przy pięknej córce nie robię żadnego błędu. Da się :)
4. Ta gra i Seadogs2 to chyba najlepsze z setek gier w tych klimatach. Dwie trochę różne, ale obie super.
5. A najlepsze jest to, że kiedy gram sobie czasem w grę, moja żona oparta na moim ramieniu przygląda się rozgrywce. Super gra (i super żona :D )
pozdrawiam wszystkich fanów gry!
aaa_82 Legionista
witam wie ktoś jak podbić Barbados i st. Eustatius i czy da się przejąć małe miasteczka bo resztę podbiłem dla Hiszpanii proszę o kontakt na gg 7428115 z góry dziękuje za pomoc a poza tym super gra
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
