Killzone 3: Infiltracja Stahl Arms (1)

Infiltracja Stahl Arms

Stahl Arms Wschód

Podejdź do dyżurnego po lewej. [1] Następnie przeczekaj aż przeprowadzą więźniów. [2]

Biegnij dalej. Otwórz drzwi przyciskiem [1] i porozmawiaj z żołnierzem. [2]

Zejdź do fabryki. [1] Żołnierze nie przepuszczą Cię dalej. [2]

Wejdź do boksu z maszynami i przekręć zawór (trzymaj L1 lub R1 i obracaj padem). [1] Biegnij dalej za Rico. [2]

Znajdziesz się koło serwerowni i dostaniesz rozkaz żeby wejść do skanera. [1] Zrób to. [2]

Biegnij dalej przez pomieszczenia medyczne [1] i w dół schodami. [2]

Podejdź do strażnika. [1] Wpuści Cię do laboratorium. [2]

Przedostań się przez laboratorium, chłodnię [1] i wejdź do studia. [2]

Oddział 5

Zabij przeciwników przy użyciu nowego działka. [1] Przeładuj amunicję w razie konieczności. Po chwili do pomieszczenia wpadnie kolejna grupa i łowcy głów. Usmaż ich. [2]

W kolejnym pomieszczeniu spotkasz pokaźny oddział Higów - skorzystaj z mocy nowego działka. [1] W razie konieczności wróć do poprzedniego pokoju i uzupełnij amunicję. Skup się przede wszystkim na żołnierzach uzbrojonych w prądownicę. [2]

Gdy zrobi się spokojniej przejdź na drugą stronę pomieszczenia i kontynuuj. Podążaj dalej przez chłodnię [1] i po schodach. [2]

Rozwal kilku przeciwników, którzy wyjdą zza rogu. [1] Wejdź do boksu po prawej - znajdziesz tu skrzynię z amunicją. [2]

Zabijaj przeciwników z prototypowej broni i wracaj po amunicję do skrzyni. Gdy w oddali na platformie pojawi się żołnierz z wyrzutnią skup na nim uwagę. [1] Gdy tylko wyczyścisz wszystkich wrogów Rico ruszy do przodu. Idź za nim i uważaj na Helghastów, którzy pojawią się u góry, na platformach. [2]

Tuż obok drzwi, które będziecie próbowali otworzyć znajduje się punkt uzupełnienia amunicji. [1] Stąd niszcz przeciwników. Uważaj na tyły - żołnierze będą próbowali wejść do was po schodkach. [2]

Po zabiciu wystarczającej liczby Higów Rico rozwali panel przed drzwiami. [1] Zajrzyj do serwerowni. [2]

Killzone 3

22 lutego 2011

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja