Desperate Housewives: Odcinek 6 - Tajemnicza przesyłka i problemy Fox'a (1)

Nieoczekiwanie do drzwi zapukała Edie. Na podstawie mojego domu chciała zaprezentować Vincentowi jak będzie wyglądać nowe, budowane tuż obok osiedle. Edie szybko oprowadzała Vinniego po domu, a i my w międzyczasie zamieniliśmy parę słów.

Kiedy wyszli zajrzałam do skrzynki. W kopercie z jedynie moim imieniem znalazłam srebrny medalik ze zdjęciem. Nie miałam pojęcia co to może oznaczać. Zaraz potem dostałam telefon od Susan. Prosiła, żebym namówiła Jamesa, żeby pomógł jej córce przy projekcie z informatyki, przypomniała o wieczornym pokerze i powiedziała o "szpitalu" u Lynette.

Okazało się, że jak na niezaplanowany dzień sporo jest do zrobienia. Najpierw zwróciłam się do Jamesa - po zaledwie chwili niechęci zgodził się pomóc przy projekcie. Następnie poszłam do Gabrielle. Pokazałam jej medalik, a ona zasugerowała, że dziewczyna która jest na jego zdjęciu przypomina jej... mnie samą! Nie wiedziałam co o tym myśleć. Poprosiła mnie na koniec, żeby poszukała jej informacji o jakiejś agencji dla modelek. Niestety ze względu na zazdrość swojego ukochanego odcięta jest od Internetu.

Poszłam więc do domu, wpisałam w wyszukiwarce hasło "agencja modelek" i bez problemu znalazłam kilka numerów telefonu. Szybko zaniosłam je do Gabrielle. Teraz czas zorientować się czego potrzebuje Lynette. W drodze do przyjaciółki zatrzymał mnie jednak telefon od Davida. Był bezczelny, nie dość, że zabiera tę swoją sekretareczkę na kolacje, to jeszcze pyta mnie co kupić jej z biżuterii!

Postanowiłam chwilę ochłonąć i odwiedzić w końcu Lynette. Długo nie mogła przyznać się, że potrzebuje pomocy ale w końcu poprosiła o przygotowanie rosołu dla jej chorych. Ona w tym czasie będzie mogła zająć się choćby pracą. Czym prędzej zabrałam się więc do pracy.

Desperate Housewives: The Game

6 października 2006

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja