Misja 5 - Sabotaż w Dolinie Loue | Kampania dla jednego gracza w Enemy Front

Misja 5 - Sabotaż w Dolinie Loue

Mi również.

Piątą misję rozpoczynamy jak zawsze filmikiem wprowadzającym, w którym tym razem postanowimy wyruszyć na samotną akcję dywersyjną. Po pożegnaniu się z przyjaciółmi czas wziąć broń do ręki i wymówić Niemcom na tym terenie należyte posłuszeństwo.

Frontem czy po kryjomu?

Po uzyskaniu kontroli nad bohaterem stajemy momentalnie przed wyborem dalszej drogi. Możemy albo ruszyć konwencjonalnym szlakiem miejski, który doprowadzi nas od razu do posterunku niemieckiego albo też skorzystać z leśnej dróżki, z której pomocą obejdziemy go od boku i w ten sposób zwiększymy swoje szanse na ciche podkradnięcie się do strażników.

Czy on się załatwia pod drzewem?

Gdy zdecydujemy się na drugą ścieżkę na jej końcu będziemy mogli zejść po średnio stromym zboczu na dół tuż obok jednego z budynków. W pobliżu krąży dwóch szeregowców, których przy odrobinie szczęścia cicho wyeliminujemy tak, aby nikt tego faktu nie zauważył.

Uwielbiam ciskać te granaty wszędzie gdzie popadnie.

Nasze następne poczynania są raczej z góry nastawione na niepowodzenie, więc czeka nas otwarte starcie z siłami obrońców placówki, których jednak można jak zawsze z łatwością wyrżnąć w pień. Bardzo pomocne okażą się w tym miejscu granaty, które szybko pozbędą się Niemców chowających się za samochodami i ciężarówkami. Co istotne w pierwszym napotkanym budynku (tym z dużym balkonem) na piętrze możemy odnaleźć 1 z 4 sekretów dostępnych na tej planszy.

No to teraz się zabawimy.

Po pozbyciu się zagrożenia musimy podążać za wskaźnikiem na minimapie, który doprowadzi nas do niewielkiego budynku będącego malutkim składem niemieckich sił zbrojnych. Znajdziemy w nim upragnione materiały wybuchowe, które przyjdzie nam niedługo wykorzystać w słusznej sprawie.

Ja cię widzę, ale ty już mnie nie.

Najbliższy fragment misji można wykonać w bardzo przyjemny, skrytobójczy sposób, a mianowicie przy pomocy karabinu snajperskiego, który mamy od początku rozdziału w swoim ekwipunku. Wpierw na odstrzał idzie operator CKM na pobliskim wzgórzu. Cel, pal!

Wybacz, ale muszę cię zabić.

Kolejny na celowniku jest przechadzający się po pobliskiej dróżce szeregowiec. Po zastrzeleniu go kierujemy dalsze swoje kroki w stronę drugiego brzegu rzeki.

Dwie pieczenie na jednym ogniu.

Po pokonaniu rzeki (czy to mostem czy po brodzie) najlepiej pokierować się zdecydowanie na prawą stronę i obejść z boku dwóch dyskutujących przy stoliku Nazistów. Jeżeli usadowimy się w odpowiedni sposób tuż obok samochodu będziemy mogli zestrzelić ich obu jednym strzałem. Tak też czynimy, a następnie podchodzimy do obozowiska, gdzie na wspomnianym meblu naszym oczom ukaże się 2 z 4 sekretów w tym zadaniu.

Zaraz będzie wielkie BOOM!

Po załatwieniu wszystkich żołnierzy w okolicy przychodzi pora podejść do jednego z filarów, który podtrzymuje całą konstrukcję mostu i zamontować na nim ładunki wybuchowe.

Ups...

Podczas scenki przerywnikowej będzie nam dane ujrzeć tragiczne w skutkach, ale jakże piękne efekty naszych działań. Gdy pociąg już się wykolei i nie będzie w stanie kontynuować swojej podróży przeniesiemy się w pobliże jego wagonów.

Polowania ciąg dalszy.

Po przejściu niedługiego odcinka torów kolejowych musimy zboczyć w stronę lasku i wynaleźć sobie dobrą pozycję strzelecką, teraz bowiem naszym zadaniem jest wybicie wszystkich wrogów w pobliskim obozie.

Tutaj jestem!

Eksterminacja całej obstawy przy użyciu snajperki będzie bardzo szybką i sprawną akcją. Zdezorientowani i niewiedzący z której strony są atakowani wrogowie będą od samego początku na naszej łasce. Po zlikwidowaniu wszystkich ruszamy w dalszą drogę za wskaźnikiem na mapie. W ruinach na drewnianej skrzyni tuz obok wieży strażniczej znajdziemy jeszcze 3 z 4 sekretów w tej misji.

Znowu zamek? I tak wam to w niczym nie pomoże.

Po krótkiej wędrówce staniemy przed ogromnymi wrotami zamkowymi - na szczęście dla nas otwartymi. Możemy z nich skorzystać i wejść prosto do niemieckiego posterunku bądź też obrać nieco inną drogę.

Nieważne jaka droga, ważne jaki efekt!

Tuż obok wrót znajduje się pochyła kolumna, po której możemy dostać się na nieco podniszczone fragmenty muru, skąd z łatwością eliminuje się wrogich żołnierzy z karabinu snajperskiego.

Pirotechnika to moja sztuka.

Po wyeliminowaniu wszystkich strażników będziemy mieli okazję na bezstresowe wykonanie dodatkowego zadania, a mianowicie zniszczenie wszystkich wozów opancerzonych oraz czołgów w najbliższej okolicy. Czynimy swoją powinność albo przy pomocy grantów albo też materiałów wybuchowych (tylko w niektórych miejscach).

Tylko nie nastawiajcie zegara na 1 sekundę!

Po rozwaleniu dwóch kolejnych pojazdów, które znajdują się za kamiennym łukiem pozostaje nam finalna część zadania. Już niedaleko naszego głównego celu.

Celujesz nie w tym kierunku, koleś.

U dołu wzgórza zauważymy jeszcze kilku dzielnych obrońców obozu, których potraktujemy należycie pociskami ze snajperski oraz parę ostatnich wozów do zniszczenia. Po rozwaleniu ich w drobny mak zadanie dodatkowe można uznać za zakończone. Warto rozejrzeć się jeszcze po okolicy, ponieważ w oficerskim, ciemnoniebieskim namiocie znajdziemy położony na skrzyni 4 z 4 sekretów z tej misji.

Myślałem, że finałowy pojedynek będzie bardziej emocjonujący.

Na końcu drogi, którą zablokuje zamknięta brama wskaźnik skręci diametralnie w bok i wskaże nam wieżę zamkową jako finalny cel podróży. Po wejściu w jej obręb zostaniemy zaatakowani przez pojedynczego żołnierza, który jednak nie jest żadnym bossem i pada tak szybko jak pozostali oponenci. Po wejściu na samą górę zadanie dobiegnie końca, ale tym razem nie ujrzymy żadnej scenki fabularnej. Misja 5 zakończona.

Enemy Front

10 czerwca 2014

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja