Misja 10 - Zima w Vemork (2) | Kampania dla jednego gracza w Enemy Front

Misja 10 - Zima w Vemork (2)

A tu tak kulka w łeb. Hehe.

Gdy będziemy mieć już czyste pole manewru nasz dowódca pokieruje nas dalej. Po wejściu schodami na górę podejdziemy pod drzwi, które nasz towarzysz cichutko otworzy po wydaniu stosownych rozkazów.

I gardełko przecięte.

Po wyjściu na zewnątrz nasz kumpel poderżnie gardło najbliższemu żołnierzowi, a potem po kryjomu spróbuje przekraść się na teren fabryki. Nam w takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak wedle wytycznych ruszyć w ustanowionym przez wskaźnik kierunku.

Czyżby skrytka na sekrety?

Po lewej stronie naszym oczom ukaże się dosyć duży magazyn, w którym znajdziemy leżący na jednej z wysokich szafek 3 z 4 sekretów w tym zadaniu.

Powiedz "dobranoc".

Teraz nadszedł czas na przebicie się do środka poszukiwanej fabryki. W pierwszej kolejności zdejmujemy dwóch oponentów przy skrzynkach (najlepiej za pomocą niezawodnej snajperki), następnie zaś zajmujemy się kilkoma zwykłymi szeregowcami, którzy nadbiegną zaalarmowani. Po wykończeniu wszystkich na zewnątrz przechodzimy pod zadaszeniem i podążamy za wskaźnikiem na minimapie.

Ale masakra.

Zaledwie po chwili docieramy do zagłębienia, na którego końcu widnieje winda. Masakrujemy pobliskich strażników i wchodzimy do środka.

No to jedziemy!

Będąc w windzie naciskamy odpowiedni guzik i ruszamy na samą górę, aby rozprawić się z ostatnimi obrońcami placówki. W czasie jazdy przeładowujemy jeszcze tylko broń i można powiedzieć, że jesteśmy gotowi na ostateczną konfrontację.

No to co, ostateczna demolka?

Po wyjściu z windy na podwórzu między budynkami już czeka na nas nasz dowódca, który w między czasie zdążył rozprawić się z najbliższymi strażnikami. Teraz czas, abyśmy to my przejęli inicjatywę i poprowadzili naszego kumpla dalej. Tak też robimy i podchodzimy do drzwi, które wskazuje nam wskaźnik, aby dostać się do docelowej lokalizacji.

No to wio!

Po wejściu do środka wszyscy przeciwnicy są odwróceni do nas tyłem, więc nie musimy od razu przystępować do otwartej walki. Wpierw proponuję przekraść się na prawą stronę pomieszczenia, gdyż na jednym ze stolików w rogu znajdziemy 4 z 4 sekretów w tej misji. Gdy już wejdziemy w posiadanie ostatniego cacuszka na tej planszy po prostu wyjmujemy giwerę i rozwalamy całe zebrane tu towarzystwo.

Szkoda, że nie ma jednej dźwigni do rozwalenia całej tej fabryki.

Gdy w okolicy będzie już nieco bezpieczniej podchodzimy do skrzynki przyczepionej na ścianie i pociągamy dźwignię, aby uruchomić jakiś skomplikowany mechanizm, który naszemu kumplowi jest niezbędny do realizacji dalszego planu.

Przesyłka ekspresowa do Państwa!

Wchodzimy po schodach na górę i docieramy do długiego korytarza, który dogłębnie i bardzo dokładnie przeczyszczamy ze wszelkiej maści Nazistów. Granaty mile widziane.

Jeju, ile jeszcze będzie tych schodów?

Na jego końcu widnieją schody, po których przedostajemy się na wyższe kondygnacje. Już niedaleko naszego docelowego miejsca podróży.

Szybka akcja.

Na kolejnym piętrze docieramy do pierwszych w tym rozdziale zamkniętych drzwi, po których wyważeniu nastąpi miła sekwencja spowolnienia czasu. Podczas jej trwania będziemy mogli poszatkować ołowiem wszystkim oponentów w zasięgu wzroku.

Jeszcze druga dostawa.

Następnie czeka nas ostatnie pomieszczenie przed właściwą halą produkcyjną, więc nie cackamy się zbytnio i rozsadzamy delikwentów chowających się za meblami za pomocą granatów.

Koniec pracy na dzisiaj!

Po dotarciu do maszynerii zeskakujemy z podwyższenia i rozpoczynamy otwarte starcie z kilkunastoma bądź nawet kilkudziesięcioma obrońcami fabryki. Będzie to bardzo trudne zadanie, gdyż oponenci często korzystają z granatów i co łatwo zauważyć mają nad nami ogromną przewagę liczebną. Obecność naszego kompana w pobliżu szczerze powiedziawszy nie wiele daje, gdyż sędziwy dowódca na dobrą sprawę więcej chowa się za barierką niż wspiera nas ogniem.

Wysadźmy w powietrze to cholerstwo!

Po wyeliminowaniu obstawy podchodzimy do zaznaczonej wskaźnikiem maszyny i przekręcamy zawór, aby spowodować szereg eksplozji w całej hali produkcyjnej. Następnie czym prędzej podbiegamy do drugiego takiego zaworu i postępujemy identycznie. W żadnym razie jednak nie możemy zbliżyć się środkowego pasa w pomieszczeniu, gdyż to właśnie tam nastąpią bardzo niebezpieczne wybuchy. Jeżeli nie chcemy zginąć najlepiej trzymać się obrzeży.

Wyjście ewakuacyjne jak na zawołanie.

Po prawidłowym przeprowadzeniu akcji po lewej stronie hali (patrząc z perspektywy zaworów) rozwali się podłoga i tym samym stworzy się świetna droga ewakuacyjna dla nas i naszego kumpla. Prędko wskakujemy do otworu i ile sił w nogach biegniemy za dowódcą.

Lota!

Wpierw przebiegamy przez pierwsze pomieszczenie i otwarte na oścież drzwi. Nie zatrzymujemy się ani na chwilę i konsekwentnie przemy na przód. Nie należy przejmować się niemieckimi szeregowcami, gdyż wszyscy, których zauważymy na swojej drodze zginą w wyniku rozmaitych katastrof związanych z destrukcją fabryki.

No biegnę, dziadek!

Po wydostaniu się na zewnątrz nie zwalniamy tempa i nadal przemy jak błyskawica do przodu, gdyż zatrzymanie się równa się właściwie pewnej śmierci w objęciach zawalającego się budynku.

To nie wygląda zbyt dobrze.

Po jakimś czasie docieramy do schodów, po których natychmiast wbiegamy na górę. Potem już tylko szybka rundka po moście i prawie jesteśmy na miejscu. Proszę nie przejmować się tym, że nagle cała konstrukcja runie, gdyż w cudowny sposób uda się nam przeżyć i dołączyć do przyjaciela trochę inną drogą (pod mostem).

No i uratowani...

Na końcu wbiegamy między budynki, a obraz powoli ciemnieje. Nic już nam nie grozi - akcja zakończona sukcesem!

No i umarł nam chłopaczyna.

Podczas scenki fabularnej spotkamy się z umierającym Norwegiem (drugi najprawdopodobniej zginął w boju), któremu udało się wykraść bardzo cenne informacje. Wedle nich czeka nas teraz atak na niemiecką twierdzę. W takim razie do boju! Misja 10 zakończona.

Enemy Front

10 czerwca 2014

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja