Call of Duty: Jak wykorzystać potencjał gry

Do tego dochodzi jeszcze kilka specyficznych dla CoD cech. Autorzy postawili odrzucić utarty schemat jednostki walczącej z zastępami wrogów, dodając do Twojej drużyny kierowanych komputerowo kolegów. Dzięki temu poza ciągłą świadomością uczestniczenia w zakrojonych na szeroką skalę operacjach, masz również możliwość zrzucenia ognia zaporowego nieprzyjaciela na jednego z Twoich kompanów. Niezbyt to etyczne, jednak podczas zabawy na wysokim poziomie trudności bardzo ułatwia grę.

• Nie bądź mięsem armatnim - daj zginąć innym. Jak już wspomniałem, nie pchaj się na siłę pierwszyprzeciwko oddziałowi Niemców, tylko wyślij tam kolegów. Działa to w ten sposób, że jeśli posuniesz się do przodu, drużyna pójdzie za Tobą. Jeśli załatwisz strzelców, koledzy to wykorzystają i rozpoczną szturm. W praktyce działa to właśnie na podobnych zasadach i należy się starać wypuszczać kolegów do przodu. Jeśli zginą, nic Cię to nie kosztuje, a sam staniesz się o wiele bezpieczniejszy.
• Zaopatrzenie to połowa sukcesu. Możesz nosić tylko dwa ciężkie karabiny jednocześnie, ale każdy przeciwnik zostawia po sobie sprzęt, więc jeśli zaczniesz cierpieć na brak naboi szybko zmień bron na niemiecką - z pewnością znajdziesz do niej mnóstwo amunicji. Dostępny na standardowym wyposażeniu pistolet nie przyda się w walce z wyposażonym w karabin maszynowy wrogiem.
• Kompas - mój przyjaciel. Kompas, widoczny w lewym dolnym rogu ekranu wskaźnik czterech stron świata, wskaże Ci zawsze drogę do celu wędrówki. Jeśli się zgubisz, zerknij na niego, by szybko zorientować się w sytuacji. Niestety w pomieszczeniach staje się on mało przydatny, jednak z pomocą szczegółowego poradnika nie powinno być problemów w znalezieniu drogi.

Call of Duty Classic

29 października 2003

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja