Tradycyjne przestępstwa popełniane za pośrednictwem gier sieciowych. Za co w grze sieciowej można dostać wyrok?

Michał Wysocki

Tradycyjne przestępstwa popełniane za pośrednictwem gier sieciowych

Największą grupę przestępstw stanowią tradycyjne czyny zabronione, które można popełnić także za pośrednictwem gier sieciowych. Wśród nich znajdują się przestępstwa najpopularniejsze, do jakich dochodzi przy okazji rozmów graczy – znieważenia i groźby. Poniższe zestawienie nie jest z pewnością kompletne i powinniście traktować je z lekkim przymrużeniem oka.

Obrażanie cudzej matki w LoL-u nie zawsze może ujść na sucho. I nie chodzi tu tylko o bana.

Na start coś nieoczywistego – za pośrednictwem gry sieciowej można rozsyłać spam. Jeśli są to informacje handlowe, których odbiorca nie zamówił (co, biorąc pod uwagę okoliczności, raczej się nie zdarza), rozsyłający popełnia wykroczenie opisane w art. 24 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Grozi mu grzywna do 5000 zł.

Dość popularne jest przestępstwo zniesławienia (lub pomówienia), często mylone z omówioną dalej zniewagą. Zniesławianie uregulowano w art. 212 k.k., gdzie wskazano, że zakazane jest pomówienie innej osoby, grupy osób lub podmiotu o takie postępowanie lub cechy, które mogą poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego w przypadku danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Innymi słowy, jeśli nazywasz kogoś oszustem lub złodziejem albo twierdzisz, że uprawia seks za pieniądze z (tutaj wstaw grupę społeczną, której bardzo nie lubisz), popełniasz to właśnie przestępstwo. Odpowiedzialność jest zróżnicowana w zależności od tego, czy mówisz coś publicznie oraz czy stawiane komuś zarzuty są prawdziwe.

Znieważenie w komunikacji pomiędzy graczami pojawia się chyba częściej niż pomówienie. Kodeks karny w art. 216 nie definiuje pojęcia znieważenia. Orzecznictwo dość zgodnie ustaliło jednak, że jest to każde zachowanie sprawcy (nie tylko słowa!), które w sposób demonstracyjny wyraża pogardę dla innej osoby i chęć jej poniżenia lub dotknięcia. Ocena tego, czy coś ma charakter znieważający, musi jednak uwzględniać okoliczności obiektywne. Teksty w stylu „ty parszywy matkoje*co” są klasycznym przykładem znieważenia.

Kodeks karny przewiduje kilka rodzajów znieważenia, którego można dopuścić się w grach sieciowych. Mogą to być:

  • znieważenie narodu lub Polski (art. 133 k.k.);
  • znieważenie Prezydenta RP (art. 135 k.k.);
  • znieważenie przedstawiciela obcego państwa (art. 136 k.k.);
  • znieważenie osoby lub grupy osób z powodu ich przynależności narodowej, etnicznej, rasowej lub wyznaniowej (art. 257 k.k.).

Obok pomówienia i zniewagi w dialogach pomiędzy graczami regularnie pojawiają się groźby. Zgodnie z art. 190 k.k. karalne jest grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub na szkodę osoby jej najbliższej. Tylko wtedy jednak możemy mówić o czynie zabronionym, gdy taka groźba wzbudza uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Chodzi przy tym o subiektywne odczucie takiej osoby, że kierowana wobec niej groźba może zostać zrealizowana.

Pierwsza lepsza kłótnia na czacie łatwo może przerodzić się w... stalking.

Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, gdy w grze dochodzi do uporczywego nękania jakiejś osoby, czyli do stalkingu. Uporczywe nękanie zgodnie z art. 190a k.k. to wielokrotne, powtarzające się zachowanie, którego celem jest dręczenie, dokuczanie lub niepokojenie pokrzywdzonego. Postępowanie takie musi wzbudzać uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia albo istotnie naruszać prywatność ofiary. Stalking może przejawiać się więc np. w regularnym naprzykrzaniu się na czacie, składaniu niemoralnych propozycji, wysyłaniu niechcianych treści itd. Muszą być to działania regularne i odznaczające się wyjątkowo negatywnym wpływem na cel ataku.

Ten sam artykuł penalizujący stalking mówi także o innym przestępstwie – kradzieży tożsamości. Może się zdarzyć, że jakaś osoba będzie chciała podszyć się pod innego gracza, by np. zdyskredytować go w oczach członków jego gildii. Kradzież tożsamości tylko wtedy jednak jest przestępstwem, gdy zachowanie sprawcy ma na celu wyrządzenie ofierze szkody majątkowej lub osobistej.

W ramach rozgrywek sieciowych, zwłaszcza w grach MMORPG, którym gracze poświęcają mnóstwo swojego czasu, może dochodzić do wymuszeń. Przestępstwo to polega m.in. na stosowaniu wobec gracza groźby w celu zmuszenia go do określonego działania lub znoszenia czegoś. Może się więc zdarzyć, że ktoś zmusza gracza do oddania posiadanych przez jego postać przedmiotów, grożąc, że zhakuje jego komputer i umieści na jego dysku dziecięcą pornografię, a następnie zawiadomi o tym policję.

A skoro już o dziecięcej pornografii mowa, także przestępstwa związane z seksualnością mogą być dokonywane przy okazji gier sieciowych. Zajmuje się nimi rozdział XXV Kodeksu karnego. Do najbardziej popularnych należą grooming (czyli nawiązywanie kontaktu z dzieckiem za pośrednictwem sieci, by popełnić na jego szkodę przestępstwo seksualne), wykorzystywanie bezradności dzieci w celu otrzymania ich nagich zdjęć i filmów, propagowanie i pochwalanie pedofilii czy prezentowanie pornografii osobom, które nie chcą jej oglądać.

W sieci przesiadują także dzieci i należy mieć to na uwadze.

Z uwagi na często rozbudowaną komunikację w ramach gier może dochodzić do propagowania zbrodniczych ideologii. Zgodnie z art. 256 (§ 1) k.k. zakazane jest publiczne (a więc np. na ogólnodostępnych czatach) propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju lub nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość. Z drugiej strony zakazane jest także obrażanie uczuć religijnych innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. W środowisku gry sieciowej byłoby to trudne, ale z pewnością nie niemożliwe.

W kodeksie karnym znajduje się także jeden artykuł, który mógłby mieć zastosowanie w odniesieniu do wielu toksycznych osób w środowisku growym. Zgodnie z art. 151 k.k. namawianie drugiej osoby do samobójstwa zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Warunkiem odpowiedzialności za to przestępstwo jest jednak to, by taka próba samobójcza rzeczywiście została przez ofiarę podjęta.

Jest to mało prawdopodobne, ale grając w gry sieciowe, możemy spotkać się z informacjami dotyczącymi poważnych przestępstw. Co do tych najcięższych Kodeks karny nakazuje zawiadamianie o nich właściwych organów. Zaniechanie zawiadomienia organów ścigania o przestępstwie naraża nas na karę pozbawienia wolności. Chodzi tu o czyny pokroju aktów terrorystycznych, zabójstw czy pedofilii. Z drugiej strony zgodnie z art. 255 k.k. zakazane jest publiczne nawoływanie do popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa niezależnie od tego, jakiego jest ono kalibru.

Nietrudno przekroczyć w grach wideo pewne normy czy zasady i w oczach prawa stać się przestępcą.

Wreszcie środowisko gry można traktować wyłącznie instrumentalnie i wykorzystać je np. do handlu narkotykami. To o tyle atrakcyjna opcja, że serwery gier sieciowych często znajdują się w odległych krajach, a policyjni analitycy, badając zabezpieczone komputery, skupiają się na komunikatorach, plikach na dyskach i mailach, a nie grach MMO. Uczestnictwo w obrocie substancjami zakazanymi niesie ze sobą poważne zagrożenie karą, której wysokość zależy od ilości narkotyków będących przedmiotem handlu.

Podsumowanie

Rosnące znaczenie przestrzeni wirtualnej sprawia, że coraz bardziej będą się nią interesowały służby państwowe i sądy. Wpływ na to będzie miał także fakt, że wraz z popularnością sieciowej rozrywki, rośnie wartość zajmowanego przez nią segmentu rynku.

Oczywiście trudno wyobrazić sobie, że policja będzie ścigała każde obrażenie czyjejś matki lub pomówienie o grę niezgodnie z przyjętymi zasadami. Niektóre przestępstwa ścigane są tylko na wniosek pokrzywdzonego, innymi w ogóle nie zajmuje się państwo i nakazuje pokrzywdzonym samodzielne wnoszenie oskarżeń. To, jak będzie wyglądała kryminalna strona gier sieciowych, zależeć zatem może w dużej mierze od samozaparcia i poświęcenia ofiar, którym będzie się chciało walczyć z biurokratyczną machiną.

Warto jeszcze podkreślić, że czym innym jest fakt popełnienia przestępstwa w grze sieciowej, a czym innym jego udowodnienie. Częściowo ulotny charakter prowadzonych na czatach rozmów, trudności w ramach współpracy międzynarodowej i niechęć części organów ścigania do nowych technologii sprawiają, że zebranie dobrego materiału dowodowego może być niezmiernie trudne. O tym, jakie ślady użyteczne dla prokuratora zostawiamy, grając w gry sieciowe, opowiem przy okazji następnego artykułu.

O AUTORZE

Michał Wysocki jest adwokatem pracującym w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Wyrwa i Wspólnicy s.c.

League of Legends

League of Legends

PC

Data wydania: 6 października 2009

Informacje o Grze
7.5

GRYOnline

6.5

Gracze

8.4

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

17

Dostałeś kiedys bana w grze sieciowej?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl