Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Clair Obscur: Expedition 33 Publicystyka

Publicystyka 27 września 2025, 19:11

autor: Daleth Tichy

Współczesna ikonodulia

Czy gra Clair Obscur: Expedition 33 jest znakiem? Czy Verso i Maelle – postacie z tej gry – są znakami?

Powyższe niejasne pytania wkrótce nabiorą powagi porównywalnej z namysłem nad naturą rzeczywistości. W dużej mierze pomoże w tym chrześcijaństwo. Odwagę do wykorzystania takiego narzędzia daje liczba 33 znajdująca się w tytule gry i jednocześnie wiek Chrystusa, w którym ten miał zostać ukrzyżowany.

Uwaga! Artykuł zawiera spoilery z gry Clair Obscur: Expedition 33. Dalsza lektura jest zalecana osobom, które ukończyły produkcję stworzoną przez Sandfall Interactive.

Tekst premium

Treści premium wymagają więcej czasu i wysiłku i mogą powstawać głównie dzięki Waszemu wsparciu jako czytelników GRYOnline.pl. Jeśli chcecie czytać podobnego rodzaju treści, rozważcie kupno abonamentu!

W VIII wieku naszej ery na łonie religii chrześcijańskiej wystąpił konflikt pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami kultu obrazów. Był to głęboki spór teologiczny i polityczny, najbardziej zaostrzony w Cesarstwie Bizantyjskim. Przeciwnicy kultu obrazów (inaczej ikon) – czyli ikonoklaści, obrazoburcy, w tym niektórzy cesarze – uważali go za bałwochwalstwo, powołując się na biblijny zakaz tworzenia wizerunków Boga. Twierdzili, że nie można przedstawić boskiej natury Chrystusa, a malowanie tylko jego ludzkiej postaci jest herezją. Zwolennicy ikon – czyli ikonodule, niewolnicy obrazu – argumentowali, że wcielenie Chrystusa (fakt, że Bóg stał się człowiekiem) zmieniło sytuację i pozwoliło na przedstawianie jego widzialnej, ludzkiej postaci.

Daleth Tichy – założyciel „Hipostaz”. Interesuje się filozofią i grami wideo. Od początku istnienia „Hipostaz” planuje zinterpretować The Silver Case Goichiego Sudy teoriami Martina Heideggera. Może w końcu do tego przysiądzie.

Hipostazy” – zin z filozoficzną, antropologiczną i estetyczną perspektywą na gry.

Święty Augustyn – jeden z ojców Kościoła, żyjący na przełomie IV i V wieku – w De doctrina christiana sprowadza źródło powyższego problemu do dwóch terminów: rzeczy i znaku oraz relacji między nimi. Dzieło Augustyna z Hippony stanowi zbiór wytycznych, jak odczytywać Pismo Święte.

Clair Obscur: Expedition 33, Sandfall Interactive 2025.

Uważał on, że w rzeczach nie należy się dopatrywać czegoś więcej niż faktu ich istnienia, poza sobą zaś nic nie znaczą, nie odwołują się bowiem do czegoś poza sobą. Rzecz jest tym, czym nie posługujemy się do wskazania czegoś innego – jak drzewo, kamień, baran i tym podobne. Rzeczy poznajemy poprzez znaki. Istotne w znakach nie jest istnienie, tylko raczej to, że wskazują na coś poza sobą. Znak, obok tego, że odciska swoją formę w zmysłach, jest czymś, co samo przez się przywodzi na myśl coś innego. Na przykład dostrzegając ślady, wnioskujemy, że przeszło tędy zwierzę; widząc dym, myślimy o ogniu; po głosie poznajemy nastrój człowieka.

Wśród znaków jedne są naturalne, inne konwencjonalne. Naturalne bez żadnej woli ani troski o znaczenie same przez się pozwalają poznać coś innego, jak dym świadczący o ogniu czy twarz rozgniewanego lub smutnego człowieka mimo woli ujawniająca stan jego umysłu. Znaki konwencjonalne natomiast to te, które wzajemnie dają sobie istoty żywe, by przekazać swoje nastroje, doznania czy wszelkiego rodzaju myśli. Celem „znaczenia”, czyli dawania znaków, jest chęć wyrażenia i przekazania drugiemu tego, co ktoś nosi w sobie.

Niektóre znaki, jakimi ludzie przekazują sobie doznania, odbierane są zmysłem wzroku, bardzo liczne za pomocą słuchu, a tylko nieliczne innymi zmysłami. Znakiem skinięcia dajemy wyraz naszej woli. Jednak w porównaniu ze słowami wszystkie znaki stanowią tylko drobną cząstkę całości. Wśród ludzi słowa zajęły pierwsze miejsce w wyrażaniu tego, co poznajemy umysłem, a co ktoś chciałby ujawnić. Ponieważ słowa wraz z ich wypowiedzeniem natychmiast przemijają, ustanowiono dla nich znaki w postaci liter. Tak więc litery, na przykład te, z których składa się to zdanie, są znakami słów, czyli znakami znaków. Dodatkowo sytuację komplikuje fakt, że niektóre zapisane terminy mogą być stosowane w znaczeniu dosłownym – znaki znaków, a inne w przenośnym – znaki znaków znaków.

Zostało jeszcze 69% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie
Clair Obscur: Expedition 33

Clair Obscur: Expedition 33