Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

The Vanishing of Ethan Carter Publicystyka

Publicystyka 3 maja 2014, 13:00

autor: Łukasz Malik

The Vanishing of Ethan Carter - czy polski horror wstrząśnie grami przygodowymi?

Jeżeli lubicie mroczne, paranormalne historie, a do tej pory unikaliście przygodówek, to warto będzie dać szansę nowej polskiej produkcji studia The Astronauts, które mieliśmy okazję odwiedzić. Czego udało nam się dowiedzieć o The Vanishing of Ethan Carte

Produkcja The Vanishing of Ethan Carter od prawie dwóch lat spowita jest gęstą mgłą, która powoli zaczyna opadać. Adrian Chmielarz i dowodzony przez niego ośmioosobowy zespół The Astronauts na temat scenariusza wypowiadaja się bardzo lakonicznie. Podobnie wyglądała do niedawna sytuacja z samą rozgrywką, jednak po pokazie pierwszych kilkudziesięciu minut gry mam dość jasny obraz tego, co polski zespół chce osiągnąć.

„Astronauci” sami określają swoje dzieło jako „weird fiction horror”, a po tym co zobaczyłem, mogę w uproszczeniu nazwać The Vanishing of Ethan Carter sandboksową przygodówką na miarę XXI wieku. Z jednej strony gra stawia na niespieszną eksplorację, jak wydane w ostatnim czasie Gone Home i Dear Esther, z drugiej nie rezygnuje z charakterystycznych dla gatunku zagadek, które na pierwszy rzut oka zdają się bardzo logiczne. Fabuła jest opowiadana w dużo ciekawszy sposób niż we wspomnianym Gone Home – rozwiązanie tytułowej tajemnicy zaginięcia Ethana i wywołanej przez niego klątwy nie będzie polegało wyłącznie na czytaniu pamiętników i listów. Trup ściele się gęsto, więc nasza zdolność dedukcji oraz nadnaturalne umiejętności głównego bohatera na pewno nieraz się przydadzą. Twórcy za wzór do naśladowania biorą m.in. twórczość Lovecrafta – całej rozgrywce ma towarzyszyć charakterystyczny niepokój i uczucie grozy. To jednak nie survival horror, miłośnicy Slendera nie mają więc czego tu szukać, zwłaszcza że główny bohater nie może zginąć.

Red Creek Valley w całej okazałości, do dyspozycji gracza zostanie oddana cała dolina. - 2014-05-03
Red Creek Valley w całej okazałości, do dyspozycji gracza zostanie oddana cała dolina.
The Vanishing of Ethan Carter - czy polski horror wstrząśnie grami przygodowymi? - ilustracja #2

Autorem muzyki będzie Mikołaj Stroiński, mieszkający w Stanach Zjednoczonych muzyk, graczom znany jako kompozytor ścieżki dźwiękowej do doskonałego trailera Dark Souls II. Ponadto na jego koncie znajduje się muzyka do polskiej edycji serialu HBO Bez tajemnic oraz wielu produkcji dla stacji Discovery Channel, ABC, CBS czy FOX. Studio The Astronauts udostępniło próbkę z roboczej wersji jednego z utworów, który towarzyszył nam będzie w The Vanishing of Ethan Carter.

Miejsce akcji, czyli malownicza dolina Red Creek Valley w stanie Wisconsin znajduje się w centrum całej opowieści, a poszukiwania tytułowego Ethana Cartera są jedynie pretekstem do poznania mrocznej historii tego miejsca. W zanurzeniu się w świat gry zdecydowanie pomaga oprawa wizualna, trudno uwierzyć, że to dzieło zaledwie ośmioosobowego zespołu. Urzeka w zasadzie wszystko – charakterystyczna, nieco stonowana paleta barw, świetnej jakości tekstury, rewelacyjne oświetlenie oraz powiewające na wietrze liście i trawa. Twórcy wielokrotnie podkreślali, że ich celem nie jest osiągnięcie fotorealizmu, ale własnego, unikalnego stylu, który będzie pasował do opowieści – wygląda na to, że im się udało. Warto podkreślić, że cała dolina będzie oddana do dyspozycji gracza – owszem, znajdzie się kilka przeszkód, których będziemy musieli się pozbyć, zanim zbadamy każdy centymetr kwadratowy terenu, ale w gruncie rzeczy to sandboksowa gra o dość otwartej strukturze. Również zagadki nie zatrzymają sztucznie gracza w miejscu - pomijając je, po prostu pozbawimy się sporej części elementów układanki, z której zbudowana jest historia. Deweloperzy nie narzucają także kolejności, w jakiej eksplorujemy okolicę i mierzymy się z wyzwaniami.

Kościółek i cmentarz – trudno nie umieścić takiej miejscówki w horrorze. - 2014-05-03
Kościółek i cmentarz – trudno nie umieścić takiej miejscówki w horrorze.

Natura zaczyna upominać się o swoje. - 2014-05-03
Natura zaczyna upominać się o swoje.

Już od pierwszych minut spędzonych z grą obcujemy z paranormalnymi umiejętnościami głównego bohatera – detektywa Paula Prospero. Poprzez przedmioty rozsiane po świecie potrafi on nawiązać kontakt ze zmarłymi, by – w tym przypadku – poznać tajemnice Red Creek Valley. Gdy niespiesznie zaczniemy eksplorować okolicę (zaraz po symbolicznym wyjściu z tunelu, w którym rozpoczynamy grę), zauważymy pułapki, rozsiane po łące spowitej mgłą. Po ich zbadaniu naszym oczom ukaże się coś na kształt portalu, a następnie zostaniemy przeniesieni na mroczną wersję tej samej łąki, usianą czaszkami i szczątkami ciał. Możemy tylko luźno spekulować, że to wizja jakiejś przeszłej zbrodni o niewyobrażalnej skali, która przeklęła całą dolinę. Adrian Chmielarz z miejsca ucina wszystkie pytania na ten temat w obawie przed spoilerami.

Interfejs w całej okazałości, słowa znajdujące się w świecie gry wskażą miejsca warte zbadania. - 2014-05-03
Interfejs w całej okazałości, słowa znajdujące się w świecie gry wskażą miejsca warte zbadania.

Chwilę później zauważamy stojącą na torach drezynę z kabiną zabryzganą krwią. Widzimy w akcji interfejs złożony ze słów przyklejonych do ważnych i interaktywnych elementów, który pozwoli uniknąć zbędnego przeczesywania każdego skrawka terenu. Przykładowo, na trzonie z przodu drezyny brakuje korby. Rozsiane na ekranie słowa „korba” skupiają się w jedno, gdy obrócimy się w kierunku, w którym musimy iść, by ją znaleźć. Zadanie ułatwia nam dodatkowo wizja, jaka roztacza się przed oczami Prospero, w której widzimy fragment miejsca, gdzie leży poszukiwany przedmiot. Kontynuujemy inspekcję interfejsu gry, po kliknięciu na „zbadaj” wokół śladu krwi zamiast tradycyjnego opisu z przygodówek pojawiają się słowa-klucze. „Emulujemy myśli bohatera, stawiając pewne alternatywy” – tłumaczy Chmielarz. „Będzie mało komentarzy Prospero podczas samego śledztwa, wszystko dzieje się w głowie gracza i to on wyciąga wnioski z własnych obserwacji” – dodaje.

Gdy kawałek dalej znajdziemy na torach amputowane przez przejeżdżającą drezynę nogi, po śladach krwi dotrzemy do zwłok. W tym momencie po raz pierwszy zetkniemy się z inną niezwykle ważną umiejętnością Paula – poprzez kontakt z zaświatami, detektyw potrafi odtworzyć ostatnie chwile życia zmarłego. Nie jest to jednak takie proste, jak mogłoby się wydawać, przede wszystkim na początku musimy przywrócić okolicy stan sprzed śmierci osoby, z którą chcemy rozmawiać, by zmarli w ogóle zechcieli odpowiedzieć. W zaprezentowanej zagadce chodziło o przestawienie przedmiotów w ich pierwotne miejsca. Gdy tego dokonamy, przed nami kolejny krok. „Po okolicy rozsypały się najsilniejsze wspomnienia zmarłego. Fizycznie jesteśmy w tym świecie, mentalnie z tym, co chce powiedzieć nam denat”. – tłumaczy Chmielarz.

Dolina najwyraźniej skrywa niejedną mroczną tajemnicę. - 2014-05-03
Dolina najwyraźniej skrywa niejedną mroczną tajemnicę.

CICHY ACHIEVEMENT

Jeżeli w The Vanishing of Ethan Carter pojawią się Osiągnięcia, to tylko w subtelnej formie (bez charakterystycznego komunikatu), by nie odwracać uwagi gracza od świata i rozgrywki.

Jeszcze dwa dni przed moją wizytą w studiu odtwarzanie wspomnień polegało na układaniu w odpowiedniej kolejności zawieszonych w przestrzeni obrazków, jednak twórcy doszli do wniosku, że nie pasuje to do konwencji gry. „Zrobiły nam się z tego wiszące w powietrzu ekrany z Raportu Mniejszości, które nie pasowały do otoczenia i lovecraftowskiej opowieści” – śmieje się deweloper. Teraz najsilniejsze wspomnienia przedstawione są w postaci zamrożonych w czasie scen, umieszczonych w świecie gry. Podchodzimy do tego typu dioramy i każdej z nich przyporządkowujemy numer. Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że scena, gdy bohater został pozbawiony nóg, musi być poprzedzona tymi przed tragicznym okaleczeniem. W tym przypadku po prawidłowym określeniu kolejności otrzymujemy nagrodę w postaci wizji całej zbrodni umieszczonej w otoczeniu (w grze nie będzie tradycyjnych cutscenek). Przez głębszą synchronizację z denatem możemy zobaczyć także pierwsze wspomnienie po śmierci, które podsunie nam kolejny trop i pomoże uzyskać odpowiedzi na pytania, które namnożyły się podczas pierwszych kilkunastu minut gry. Uciekająca z ciała dusza subtelnie wskaże nam kierunek dalszej eksploracji – oczywiście nie musimy się tym kierować.

Wysoka jakość tekstur i naturalnie wyglądające obiekty to zasługa fotogrametrii zastosowanej przy produkcji gry. - 2014-05-03
Wysoka jakość tekstur i naturalnie wyglądające obiekty to zasługa fotogrametrii zastosowanej przy produkcji gry.

Adrian Chmielarz dość optymistycznie mówi o wydaniu gry w przeciągu najbliższych trzech miesięcy, ale patrząc na pedantyczne podejście dewelopera do tworzenia swojej pierwszej produkcji pod szyldem The Astronauts, wziąłbym jakąś poprawkę na ten termin. Zwłaszcza gdy zwrócimy uwagę na jego wypowiedź: „Mamy teraz jeden strzał, więc chcemy się upewnić, że to, co robimy, jest najlepsze i zgodne z tym, w co sami wierzymy”. Zapytany, czy w Cartera zagrają posiadacze konsol, Chmielarz odpowiada: „Taki jest plan. W tym momencie w 100% skupiamy się na pececie i na niczym innym. Jakiekolwiek inne platformy tykamy dopiero, jak stworzymy wersję na PC, z której będziemy zadowoleni. Jak najbardziej będziemy przyglądać się temu, by [gra] ukazała się na next-geny”. Ze względu na techniczne ograniczenia tytuł nie pojawi się na PlayStation 3 ani Xboksie 360. Polscy gracze mogą liczyć także na kinową lokalizację: „Nawet jakbym miał ją sam zrobić – a tłumaczyłem już Simon the Sorcerer i parę innych gier – to ją zrobię”.

W ruchu roślinność prezentuje się naprawdę rewelacyjnie. - 2014-05-03
W ruchu roślinność prezentuje się naprawdę rewelacyjnie.

The Vanishing of Ethan Carter wyrasta na wielce obiecującą produkcję. Otwarty świat i nowoczesna realizacja detektywistycznych mechanik może być dokładnie tym, czego potrzebują gry przygodowe. Czy The Astronauts tak mocno zatrząśnie gatunkiem, jak The Walking Dead dwa lata temu? Przekonamy się już niebawem.

Zaginięcie Ethana Cartera

Zaginięcie Ethana Cartera