TGS 2006 - fotorelacja cz. 3

Tokyo Game Show trwa w najlepsze. Dziś hale otwarte zostały dla szerokiej publiczności, a dziennikarze zostali dosłownie zadeptani.

Krzysztof Łesyk

7

Tokyo Game Show trwa w najlepsze. Dziś hale otwarte zostały dla szerokiej publiczności, a dziennikarze zostali dosłownie zadeptani. „Jak ja się poświęcam – najpierw w pociągu odkrywam, że mogę zginać ciało w miejscach, które wcześniej wydawały mi się sztywne, potem na hali odkrywam, że powinienem wziąć ze sobą obuwie ochronne z fabryki...” – tak żali się Tofu, nasz dzielny korespondent z Kraju Kwitnącej Wiśni (zachodzi podejrzenie, że ta kwitnąca wiśnia to taki eufemizm na siniaki). Oto nasza fotorelacja z drugiego dnia targów.

Z Sonikiem dogadałem się od razu, obecnie prowadzę negocjacje z szefami Segi na temat umieszczenia mnie w kolejnej części gry jako ukrytej postaci.
Do gier hazardowych należy przyuczać dzieci jak najwcześniej. To ich uchroni od popadnięcia w jakiś, uchowaj Boże, buddyzm i od zapomnienia, że najważniejszy jest pieniądz.
Zresztą japońscy gracze generalnie wcześnie zaczynają...
A ja już jestem dużym graczem – jeśli o grach mówimy.

Drugiego dnia stało się to jasne – prezentację Wii sponsoruje okręgowa wytwórnia przetworów owocowo-warzywnych.
A to, specjalnie dla naszych czytelniczek znudzonych oglądaniem kolejnych booth-babes – prawdziwy booth-boy!
W kwestii gadżetów jesteśmy 100 lat za Japonią. Hm, w ogóle na innej planecie, chyba. Oto telefon z chipem ATI.

Według jednej ze szkół, sztuka to umiejętność doboru właściwego tła dla kreacji.
Druga szkoła głosi wszakże, że prawdziwa sztuka to umiejętność stania na jednej nodze przez 20 minut. (Serio – z zegarkiem w ręce tam stałem, mnie już zaczęły obie nogi boleć...)
Prawdziwa sztuka polega jednak na tym, żeby na targach dorwać coś do jedzenia.

Ależ ci graficy trójwymiarowi potrafią cudo z byle projekciku uczynić...
Obywatelu, upoluj się sam!
Na dziś to mamy pozamiatane. :-)

Jak zwykle serdecznie zapraszamy do bogatej galerii zdjęć. Dziś, na powitanie publiczności, na targach wykwitło znacznie, znacznie więcej egzotycznych i nie mniej egzotycznie wyubieranych hostess.

Krzysztof „Tofu” Łesyk & Shuck

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl