Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 22 lipca 2009, 13:14

Star Wars: The Clone Wars - Republic Heroes - zapowiedź

Animowane Gwiezdne Wojny podbiły serca milionów fanów. Czy to samo może udać się grze na podstawie serialowej licencji?

Trwa wojna pomiędzy Republiką a Federacją Handlową, pragnącą zrzucić jarzmo skorumpowanej biurokracji i opowiadającą się za liberalną polityką handlową. Jednak separatyści od początku stoją na przegranej pozycji. Manipulowani i wykorzystywani przez Sithów, którzy w destabilizacji Republiki upatrują szansę powrotu do władzy nad galaktyką. Nie mogąc przeciwstawić się rzuconej przeciwko nim armii rycerzy Jedi i sklonowanych żołnierzy, dzielnie walczą o prawo do wolności osobistej i korporacyjnej niezależności od Senatu.

Dawno temu, w odległej galaktyce...

Tak mógłby wyglądać opis Wojen Klonów, gdyby ograniczyć się do relacji jednej strony. Republika stojąca w obliczu kryzysu gospodarczo-militarnego to jeden z ulubionych okresów, o którym graczom, widzom czy czytelnikom lubi opowiadać imperium George’a Lucasa.

Nic dziwnego zatem, że doczekaliśmy się również animowanego serialu (a nawet dwóch) pokazującego czasy chaosu, upadku porządku ustroju demokratycznego i przede wszystkim, młodzieńczej działalności Anakina Skywalkera. Jako że ta telewizyjna produkcja wyraźnie skierowana jest do nastoletniego widza, tak więc i powstająca na jej kanwie gra również ma posiadać wszystkie atrybuty pozwalające na bezstresową rozrywkę osobom w wieku od lat pięciu do stu pięciu. Fabuła Star Wars: The Clone Wars – Republic Heroes ma łączyć pierwszy i drugi sezon serialu – wyjaśniać pewne niedokończone wątki, przy okazji wprowadzając oczywiście szereg nowych, których rozwiązania należy oczekiwać w kolejnych odcinkach animowanej serii.

Podłączanie się pod newralgiczne punkty droidapoprzez trepanację pancerza.

W grze ma nie być z góry narzuconego przez producentów głównego bohatera. Gracz będzie miał okazję wcielić się zarówno w ośmiu różnych rycerzy Jedi (w tym w Obi-Wana, Anakina czy Mace Windu), jak i w dziesięciu sklonowanych żołnierzy, przy czym rozgrywka obydwoma typami postaci ma wyglądać nieco inaczej. Gdy zdecydujemy się na postać Jedi, podczas walki w ruch pójdzie przede wszystkim miecz świetlny oraz różne rodzaje mocy, dzięki którym nie tylko pokonamy przeciwników, ale również będziemy mogli rozwiązywać przygotowane przez autorów zagadki. Posiądziemy także pewne umiejętności akrobatyczne. Jedna z nich pozwoli na przykład dosłownie „dosiąść” dowolnego droida i sterując nim, wykorzystać go jako tymczasową platformę do szerzenia chaosu i śmierci wśród nacierających wrogów.

Wcielając się w jednego z żołnierzy, możemy zapomnieć o walce mieczem świetlnym. Ale o ile mamy do czynienia z klonami w sensie fizycznym, o tyle każdy z żołnierzy przeszedł specjalistyczne szkolenie, dzięki czemu jeden może być doskonałym szturmowcem, drugi zaś idealnym komandosem. W zależności od tego, kim aktualnie będziemy sterować, postać taka będzie mogła wykorzystywać różne rodzaje blasterów czy granatów (w tym termodetonatory) oraz zbierać rzeczy wyskakujące z pokonanych przeciwników. Do wykonywania wysokich skoków przydadzą się także odrzutowe plecaki. Istotny jest też fakt, że rozgrywka została skonstruowana z myślą o dwóch osobach bawiących się w trybie kooperacji. Można więc wyobrazić sobie jednego z nich jako Jedi, drugiego zaś grającego zwykłym żołnierzem. Dzięki temu umiejętności obu będą się doskonale uzupełniać. Niemniej ciekawie może być również w przypadku wybrania takich samych profesji. Dwóch Jedi przerabiających na plasterki armię Federacji również zapowiada interesującą zabawę. Nie wiadomo na razie, czy będzie możliwość przełączania się pomiędzy różnymi postaciami w trakcie samej gry, co przypominałoby patent zastosowany przez autorów serii LEGO Star Wars.

Świat w Star Wars: The Clone Wars – Republic Heroes będziemy obserwować z perspektywy trzeciej osoby. Jednakże wszelkie porównania chociażby do Jedi Academy czy The Force Unleashed wydają się być póki co raczej nie na miejscu, między innymi z powodu zastosowanej przez twórców oprawy graficznej nowego produktu i tzw. targetu, czyli docelowego użytkownika, do którego jest on kierowany.

W fazie produkcji Republic Heroes autorzy gry mieli nieograniczony dostęp do wszelkich materiałów graficznych, w tym również modeli postaci, z których korzystali twórcy serialu. Oznacza to, że wygląd bohaterów nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością i jest wyraźnie kreskówkowy, co powinno spodobać się przede wszystkim fanom animacji. Zresztą nikt nie ukrywa, że gra ma być przystępna dla osób w każdym wieku, przez co raczej nie możemy spodziewać się jakichś złożonych ciosów układających się w długie kombinacje, czy konieczności stosowania przemyślanej taktyki w czasie starć z armią Separatystów. Już teraz wiemy na przykład, że walka mieczem świetlnym będzie sprowadzała się do naciskania jednego przycisku, zaś żołnierze otrzymają dokładną informację na ekranie, w które miejsce spadnie wyrzucony granat czy gdzie uderzy wystrzelona rakieta. Elementem urozmaicającym zabawę ma być również kolekcjonowanie różnych „znajdziek” odblokowujących na przykład nowe stroje postaci. Dodatkowo udźwiękowienie Republic Heroes ma być identyczne, jak w serialu animowanym, bowiem do podłożenia głosów bohaterów zostały poproszone te same osoby. Scenariusz gry również wyszedł spod ręki ludzi odpowiedzialnych za serial.

Na polu walki Jedi jest panem sytuacji.

Kolejna gra z uniwersum Gwiezdnych Wojen ma za zadanie dostarczyć mnóstwa niezbyt skomplikowanej akcji oraz prostych elementów platformowych i logicznych. Ogólna łatwość wciągnięcia się w rozgrywkę może być niepodważalnym atutem „Bohaterów Republiki”, choć z drugiej strony, bardziej wymagający gracze i jednocześnie fani Star Wars mogą uważać, że po The Force Unleashed przydałoby się mocniejsze uderzenie ze strony George’a Lucasa. Za Republic Heroes odpowiedzialne jest australijskie Krome Studios, mające doświadczenie w pracach zarówno nad pozycjami gwiezdnowojennymi (m.in. Star Wars: The Force Unleashed w wersjach na Nintendo Wii, PSP i PlayStation 2), jak i nad produkcjami przeznaczonymi dla dzieci (The Legend of Spyro, Ty the Tasmanian Tiger). Gra powinna mieć premierę we wrześniu w wersjach na konsole Xbox 360, PS3, PS2, Wii, PSP, NDS oraz komputery PC.

Przemek „g40st” Zamęcki

NADZIEJE:

  • specyficzny klimat Gwiezdnych Wojen;
  • dobry balans rozgrywki;
  • niestrywializowany tryb kooperacji.

OBAWY:

  • zbytnie uproszczenie zabawy;
  • brak zróżnicowania umiejętności bohaterów;
  • zbyt infantylny scenariusz.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Star Wars: The Clone Wars - Republic Heroes

Star Wars: The Clone Wars - Republic Heroes