Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 18 lutego 2002, 10:27

autor: Krzysztof Żołyński

Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast - przed premierą

Star Wars Jedi Outcast: Jedi Knight II to już trzecia część przygód agenta rebeliantów Kyle Katarna. Minęło kilka lat od czasu gdy Kyle pomścił śmierć swego ojca oraz ocalił Valley of the Jedi przed najazdem Dark Jedi dowodzonych przez Jereca.

Dawno, dawno temu… był rok 1997. Powstała wtedy gra Star Wars: Jedi Knight. Wszystkim bardzo się spodobała, bo dawała możliwość wzięcia miecza w swe ręce i rozpędzenia wszelkich szumowin na cztery strony galaktyki. Na walkę z ciemną stroną Mocy zdecydował się Kyle Katarn. Był tak dobry w swojej robocie, że mu się to udało. Jednak, jak to zwykle bywa, zło nie ubite na amen, ma tendencję do odradzania się w najmniej oczekiwanych sytuacjach.

Można powiedzieć, że powinniśmy podziękować złu, ponieważ dzięki jego zmartwychwstaniu, będziemy mieli okazje zagrać w drugą część gry. Pomyśleć tylko, że jeszcze całkiem niedawno nikt na to nie liczył. LucasArts tak dobrze ukrywał swoją nową produkcję, że nikt nie miał pojęcia o przygotowaniach do jej wydania. Tymczasem gra powstaje i jest w bardzo zaawansowanym stadium produkcji. W związku z tym można sądzić, że już niedługo najnowszy produkt LucasArts ujrzy światło dzienne. Kyle Katarn powraca i znowu stanie przeciwko ciemnej stronie Mocy.

Co porabiał Kyle przez te wszystkie lata, kiedy słuch o nim zaginął? Wszystko Wam opowiem, ale najpierw kilka słów przypomnienia dla graczy, którzy spotykają się z tą postacią pierwszy raz. Kyle Katarn to człowiek, który poznał i widział wszystkie strony Mocy. Służył w oddziałach specjalnych Imperium i wykonywał dla niech rozmaite zadania, był tajnym agentem Rebeliantów, a także Rycerzem Jedi. Urodził się na Sullon, księżycu Sullust. Pochodzi z farmerskiej rodziny. Podczas treningu w Akademii Jedi, został wprowadzony w straszliwy błąd. Udało się go przekonać, że rodzice zginęli w zasadzce przygotowanej przez Rebeliantów. Wiedziony chęcią zemsty na zabójcach rodziców, Katarn wstępuje do oddziałów specjalnych armii Imperium. Wkrótce przekonał się, co to oznacza i jak wygląda prawda. Zakończył służbę, kiedy zdecydował się pomóc Jen Ors w ucieczce ze szponów Imperium. Wyzwolony ze służby, Kyle postanawia, iż zacznie zarabiać na własną rękę jako najemnik. Do spółki z Ors pomaga w walce przeciwko Imperium, a jego zaangażowanie po tej stronie przybiera na sile, kiedy dowiaduje się prawdy na temat śmierci ojca. Okazało się, że zginął on z ręki Dark Jedi o imieniu Jerec. Ta nowina sprawia, że Katarn wybiera się w podróż do ukrytej Doliny Jedi, gdzie kiedyś pobierał nauki na temat Mocy i przeznaczenia. Przebywając w Dolinie, doprowadził do jej wyzwolenia, poznał dwoistość Mocy i z czasem zaczął się przechylać na jej ciemną stronę. Znając potęgę Mocy, Katarn zdecydował zarzucić jej używanie. Swój miecz świetlny odłożył w bezpieczne miejsce i powrócił do starego zajęcia – działania szpiegowskie i sabotażowe na usługach Nowej Republiki. W tym czasie umiejętności Kyle’a w używaniu mocy bardzo osłabły i praktycznie przestały istnieć.

Obecnie Kyle Katarn podróżuje na pokładzie Raven’s Claw – nowoczesnego, szybkiego, lekkiego transportowca, który ma zmienić wysłużony statek Moly Crow. Nawet nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce znów stanie do walki z ciemną stroną Mocy i będzie zmuszony zapomnieć o swej przeszłości, aby ocalić przyszłość.

Ponieważ pierwsza część SW: Jedi Knight powstała dość dawno, jej wygląd zapewne przestał zadawalać graczy, przyzwyczajonych do współczesnych gier o cudownej grafice i wspaniałych efektach dźwiękowych. Mając to na uwadze LucasArts postanowił, że w swym nowym dziele przerobi wszystko. Cel został jasno określony już na początku prac – SW: Jedi Knight 2: Jedi Outcast ma zadowolić wszystkich fanów FPP.

LucasArts zdecydował, że kolejna część przygód Kyle’a Katarna zostanie wyprodukowana do spółki z Raven Software. Firma jest Wam doskonale znana, gdyż to za jej sprawą mogliście grać w Soldier of Fortune. Nowy wykonawca postanowił wykorzystać kombinację kilku rozwiązań i zapowiada, że dzięki temu uzyska znakomite rezultaty. Przede wszystkim w grze zastosowany będzie mocno przerobiony engine z Quake 3. Do tego dodano Ghoul 2 -doskonały system modelowania i animacji wzięty z Soldier of Fortune, jak również system Carcass (pochodzący z Elite Force). W zasadzie doprowadzono do połączenia tych trzech elementów w jeden zmodernizowany system odpowiedzialny za animacje i modelowanie. Taki miks ma pozwolić na uzyskanie doskonałych efektów. Zobaczymy znakomicie prezentujące się modele szkieletów i perfekcyjnie okrywającą je skórę.

Grafika wygląda imponująco i na pewno oszołomi Was wieloma efektami. Znakomite rozbłyski po strzałach z broni laserowej, niesamowity i bardzo realistyczny wygląd miecza świetlnego i każdej postaci. Fani demolki powinni być zadowoleni, gdyż do gry wprowadzono sporą interaktywność (np.: wszystkie szklane elementy, jak chociażby szyby, będzie można z łatwością roztrzaskać). Fajnie, no nie?

Dla gry stworzono również nową muzykę. Wiecie, że we wszystkich produkcjach stoi ona na najwyższym poziomie. LucasArts zawsze nas rozpieszczał. Także i tym razem stanie na wysokości zadania, więc usłyszymy wspaniały soundtrack. Wszystkie dźwięki zostaną poprawione. Można sobie tylko wyobrazić, co to wszystko oznacza.

Akcja gry będzie się rozgrywać w wielu miejscach. Odwiedzimy sporo lokacji znanych, między innymi z filmów o Gwiezdnej Sadze. Będą to Cloud City, Akademia Jedi na Yavin 4, Nar Shaddaa, księżyc szmuglerów, a także sporo całkowicie nowych lokacji, których do tej pory nie oglądaliśmy.

W czasie podróży po tak licznych światach spotkamy wiele rozmaitych postaci. Będą one zarówno wrogo, jak również przyjacielsko nastawione. Mimo, że LucasArts dość oszczędnie podaje informacje na temat nowej produkcji, to jednak, co jakiś czas ujawnia parę tajemnic. Wiadomo, że na 100% pojawią się doskonale wszystkim znani Stormtrooperzy. Trafimy także na Swamp Trooperów – to faceci ubrani na zielono, a wszystko po to, aby mogli łatwo wtopić się w otoczenie. W walce używają FC-1. Z kolei Weequay’e atakują za pomocą blastera, ale niektórzy z nich mogą używają kuszy. Uważajcie na Gransów. Są bardzo niebezpieczni, gdyż znają się na detonatorach termicznych, ale potrafią także zdrowo dołożyć w walce wręcz. Oczywiście to nie wszyscy, których spotkacie w czasie gry. Wiadomo tylko, że galaktyka będzie mocno zaludniona, ale jak powiedziałem wcześniej, LucasArts zazdrośnie strzeże swych tajemnic.

Podobnie jak w poprzedniej części gry, dopóki nie zostaniecie zauważeni, możecie czuć się bezpiecznie. Często warto skradać się i działać z ukrycia niż wdawać się w otwartą walkę. Jednak czasami walka jest nieunikniona. Kiedy już dojdzie do rozróby nie jesteście bez szans, bo posiadacie spory arsenał. Kyle dysponuje potężną siłą ognia. Oprócz sprzętu znanego z poprzedniej gry, który został mocno podrasowany, zobaczycie kilka nowości. Wydaje mi się, że najbardziej atrakcyjne będą dwie rzeczy. Po pierwsze zmodernizowana i udoskonalona walka mieczem. Przede wszystkim, kiedy zdecydujecie się na użycie miecza świetlnego, kamera zostanie przełączona w widok zza pleców Kyle’a. Poprzedni widok oczami gracza nie był najszczęśliwszym rozwiązaniem i bardzo utrudniał grę. Tym razem problem został wyeliminowany. Dodano też możliwość odbijania pocisków, a także rzucanie mieczem w przeciwnika i późniejsze przywoływanie go do ręki stosując Moc. Druga atrakcja to pełny dostęp do Mocy. Można jej używać zarówno w walce, jak i aby pomóc sobie w grze. Dzięki tej umiejętności będzie możliwe bardzo szybkie bieganie, wysokie skoki i leczenie ran. Według mnie najbardziej widowiskowe będą:

Błyskawica – pozwala ona na rażenie przeciwnika potężnym impulsem elektrycznym. Kiedy wróg zostanie namierzony rozpocznie się osłabianie jego pola energetycznego. Działa to dopóki przeciwnik nie zostanie pokonany, nie wymknie się z zasięgu, bądź nie wyczerpie się moc gracza.

Odpychanie – Kyle potrafi odpychać wszystkie postacie i rzeczy. Jeśli odpychana postać uderzy o twardy obiekt lub spadnie z dużej wysokości, traci energię. Moc odpychania przyda się nie tylko w walce, ale także do przełączania włączników i przenoszenia przedmiotów, które są poza zasięgiem gracza.

Sztuczki umysłowe – sprawiają, że gracz staje się niewidzialny dla określonych celów i przeciwników. Niestety nie będziecie całkowicie bezkarni, gdyż zbyt głośne i nieostrożne zachowanie zaalarmuje wroga, a wtedy na pewno zostaniecie wykryci. Jest jeszcze jeden minus, a mianowicie taki, że umiejętność ta nie działa na wszystkich przeciwników.

W czasie walki Kyle nie zawsze pozostanie samotny. Zdarzą się momenty, kiedy pomogą mu ludzie z NPC i w decydujących momentach wesprą go dodatkową siłą ognia.

Początkowo nic nie było wiadomo na temat multiplayera. Pojawiły się nawet pogłoski, że w Jedi Knight 2 tego trybu w ogóle nie będzie. Na pewno Was uspokoję, kiedy powiem, że tryb gry wieloosobowej będzie na 100%. Wiadomo już nawet, co się w nim znajdzie. Możliwa będzie rozgrywka mająca na celu odebranie flagi drużyny przeciwnej, typowy deathmatch i bardzo gorąco zapowiadająca się nowość w postaci deathmatchu, w którym gracze mają do dyspozycji tylko miecze świetlne. Całkowity full kontakt i walka z kilkoma przeciwnikami jednocześnie.

Trzeba przyznać, że gra zapowiada się bardzo ciekawie. Tym razem chyba nie będzie się, do czego przyczepić, bo LucasArts da nam niewiele powodów do marudzenia. SW: Jedi Knight 2: Jedi Outcast będzie na pewno nowoczesnym programem z wieloma interesującymi rozwiązaniami. Wprowadzenie takich elementów jak: walki na miecze świetlne i pełne używanie Mocy z pewnością spodoba się fanom. Wydaje się, że wszyscy powinni być szczęśliwi. Mnie osobiście najbardziej interesuje, co wyjdzie z eksperymentu wprowadzonego przez Raven Software polegającego na mieszaniu rozwiązań technicznych z różnych gier. Z wielkim bólem powiem, że aby się przekonać muszę zaczekać przynajmniej do kwietnia 2002 roku, a jestem przekonany, że Wy poczekacie równie niecierpliwie, co ja : ))

Krzysztof „Hitman” Żołyński

Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast

Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast