Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Sid Meier's Civilization V: Gods & Kings Publicystyka

Publicystyka 25 maja 2012, 09:10

autor: Kamil Ostrowski

Sid Meier's Civilization V: Bogowie i Królowie - graliśmy w duży dodatek do Cywilizacji

Civilization V: Bogowie i Królowie zapowiada się na dodatek z najwyższej półki. Liczne rozszerzenia mechaniki, w tym powrót religii, są strzałem w dziesiątkę.

Gra Civilization V, chociaż przyjęta dość ciepło, w oczach wielu fanów nie stanowiła kompletnego dzieła. Brakowało między innymi religii, która w poprzednich częściach odgrywała niemałą rolę. Dodatek do wydanej we wrześniu 2010 roku produkcji, noszący dumny tytuł Gods & Kings, planuje wypełnić tę lukę, oferując niejako „przy okazji” wiele, wiele więcej. Na to się przynajmniej zapowiada.

Krzyżem, półksiężycem, gwiazdą Dawida

Pierwszym zwiastunem nowości, na co zwróciłem uwagę po uruchomieniu Gods & Kings, jest drobna, ale ważna zmiana w interfejsie. Chodzi o nowy wskaźnik – wiarę, która pojawia się na górze ekranu, obok pieniędzy czy kultury. Twórcy pokusili się o znaczne rozwinięcie tego elementu w stosunku do czwartej części serii.

Etiopia kolebką chrześcijaństwa. Patrzcie no, państwo.

Civilization to cykl strategicznych, turowych gier komputerowych zapoczątkowany w 1991 roku przez Sida Meiera. Zabawa oparta jest na „zasadzie 4X”, czyli: eksploracji, ekspansji, eksploatacji i eksterminacji (ang. explore, expand, exploit, exterminate). Celem gry jest zdominowania świata, do czego prowadzi kilka dróg, nie tylko eliminacja wrogich cywilizacji, ale także rozwój technologii czy kultury.

Punkty wiary zdobywamy dzięki stawianiu odpowiednich budynków. Po osiągnięciu pewnego pułapu otrzymujemy możliwość odblokowania panteonu wierzeń, co jest środkiem do „wynalezienia” pełnoprawnej religii. Ta decyzja ma spore znaczenie, ponieważ wiążą się z nią określone profity, na stałe przypisane do naszej cywilizacji. Następnym kamieniem milowym jest wydanie na świat Wielkiego Proroka, który zapoczątkowuje nową religię. Dalej pozostaje nam wybrać jej symbol, nazwę i kolejny zestaw bonusów, aby nasza cywilizacja stała się dumną kolebką jednego z wierzeń. Trzeba jednak pamiętać, że ilość religii w trakcie jednej sesji zawsze jest mniejsza niż liczba cywilizacji. Należy się odpowiednio wcześnie zainteresować tym tematem, jeżeli chcemy, aby nasza cywilizacja mogła pochwalić się wiarą zrodzoną w obrębie swych granic.

Punkty wiary pozwalają rekrutować specjalne jednostki, np. misjonarzy i inkwizytorów, a w pewnych przypadkach także opłacać inne budowy – np. katedry czy meczety. Warto jednak je oszczędzać, ponieważ po zebraniu ich określonej ilości istnieje szansa, że na mapie pojawi się Wielki Prorok. Może on zająć się rozwojem znanej już wiary, zapewniając kolejne bonusy, zbudować Święte Miejsce, które będzie generować dużo „sakralnego” surowca, albo rozpocząć nawracanie, likwidując inne religie na danym terenie.

Wiara jest potrzebna… przynajmniej na wczesnym etapie kampanii.

Religia ma największe znaczenie w pierwszych fazach gry. Wraz z postępem naukowym, oświeceniem i zeświecczeniem cywilizacji religie tracą na znaczeniu, podczas gdy na świecie upowszechnia się idea dialogu i tolerancji. Nasza wczesna polityka względem wiary może jednak rzutować na rozgrywaną sesję przez całe wieki.

Mam na imię Szpieg. James Szpieg.

Drugą istotną nowinką w Gods & Kings jest działalność szpiegowska. Możliwość rozwoju wywiadu pojawia się, kiedy tylko którakolwiek cywilizacja wkroczy w erę renesansu. Dalszych agentów dostajemy do dyspozycji wraz z następowaniem kolejnych epok rozwoju.

Tego pana w encyklopedii nie znajdziecie.

Wśród nowych cywilizacji, które zobaczymy w dodatku Gods & Kings, znajdą się: Austria, Bizancjum, Kartagina, Celtowie, Etiopia, Hunowie, Majowie, Holendrzy i Szwedzi. Polska, niestety, wciąż nie jest oficjalnie obecna w Civilization V.

Warto rozsądnie przydzielać zadania naszym szpiegom. Są oni zdolni zajmować się wykradaniem technologii innym cywilizacjom, zwiększaniem naszego wpływu w miastach-państwach, poprzez „ustawianie” wyborów, ale także prowadzą kontrwywiad na naszym terytorium. Odpowiednie ich działanie może mieć niemały wpływ na rozwój oraz sytuację strategiczną naszej cywilizacji. Wraz z wykonywaniem kolejnych misji agenci zdobywają doświadczenie i stają się skuteczniejsi w swoim fachu.

Oczywiście Gods & Kings to także szereg pomniejszych zmian i dodatków. Do dyspozycji otrzymamy 27 nowych jednostek, 13 budowli, 9 cudów i tyleż cywilizacji. Rozwinięto również dyplomację, dodając m.in. możliwość zakładania ambasad w stolicach, oraz usprawniono walkę. Dodatkową atrakcją są trzy scenariusze. Dwa z nich odtwarzają wydarzenia znane z historii: upadek Rzymu i reformację religijną z XVI wieku. Ostatni jest szczególnie ciekawy, ponieważ pozwala sterować cywilizacją w fikcyjnym steampunkowym świecie. Jak widać, deweloper pozwolił sobie na popuszczenie wodzy fantazji. Mechanika Civilization V odnajduje się jednak w nowej rzeczywistości bardzo sprawnie.

Wiktoriański steampunk w świecie archipelagów. Można? Można.

Cywilizacja idealna?

Gods & Kings to pierwszy duży dodatek do piątej części serii gier stworzonych przez słynnego Sida Meiera. Wcześniej Civilization V doczekało się szeregu DLC, wprowadzających drobne nowości – cywilizacje, mapy, scenariusze. Gods & Kings ma jednak ambicję bycia czymś więcej – dodatkiem z prawdziwego zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że okaże się zakupem opłacalnym dla fanów serii, spragnionych „pełniejszego” doświadczenia ze swoją ukochaną grą. Niewątpliwym „gwoździem programu” w Gods & Kings będą elementy, których najbardziej brakowało w podstawce, a których wprowadzenie przyszło bardzo naturalne. Już teraz można zaryzykować stwierdzenie, że dzięki nadchodzącemu dodatkowi Civilization V stanie się grą, jaką powinno być od początku.

Sid Meier's Civilization V: Bogowie i Królowie

Sid Meier's Civilization V: Bogowie i Królowie