Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 15 października 2004, 14:45

autor: Łukasz Malik

Rybki z Ferajny - zapowiedź

Zarówno film jak i gra opowiada o małej, bardzo gadatliwej rybce imieniem Oskar, która marzy o wielkiej sławie i karierze. Gdy więc nadarza się okazja ku jej zdobyciu, Oskar zamierza wykorzystać szansę jaką podsuwa mu los...

Trudno uwierzyć, że w ciągu kilku ostatnich lat pełnometrażowe, w pełni tworzone komputerowo animacje familijne stały się aż tak poważną gałęzią przemysłu filmowego. Shrek 2 zarobił już ponad 800 milionów dolarów, podobnie Gdzie jest Nemo. Pierwsza część przygód zielonego ogra, Potwory i Spółka, Toy Story 2 przyniosły ok. 500 milionów „zielonych” zysku. Wymieniona wyżej lista filmów to dzieła dwóch animacyjnych potentatów – założonego m.in. przez Stevena Spielberga Dremworks Animations oraz duetu Pixar i Disney. Obecnie studia nie próżnują i cały czas pracują nad nowymi projektami. Rozpadające się małżeństwo Disney’a i Pixar’a tworzy obecnie The Incredibles (polski tytuł: Iniemamocni) natomiast twórcy Shreka, czyli Dreamworks Animations całkiem niedawno zakończyli pracę nad animacją Shark Tale, która trafiła już do kin na świecie, a lada chwila zagości w pięknym nadwiślańskim kraju, gdzie będzie nosiła tytuł Rybki z Ferajny.

Ten przydługawy filmowy wstęp jest oczywiście bardzo powiązany z elektroniczną rozrywką, żaden z filmowych hitów dla młodszej widowni nie może obejść się bez swojego interaktywnego odpowiednika. Jakość i długość tych produkcji pozostawia zazwyczaj sporo do życzenia, ale nie stawiajmy Shark Tale na przegranej pozycji – wyjątki się zdarzają. Developerem gry jest Edge of Reality, tworząca pod skrzydłami wydawniczego giganta Activision, który ostatnio podpadł co poniektórym graczom, boleśnie kastrując pecetowego Shreka. Tym razem jednak, jak zapewnił mnie przedstawiciel polskiego dystrybutora, Shark Tale na wszystkie platformy będzie jednakowy.

Zarówno film jak i gra opowiada o małej, bardzo gadatliwej rybce imieniem Oskar (w angielskiej wersji głosu użyczył mu Will Smith, w polskiej Cezary Pazura), która marzy o wielkiej sławie i karierze, gdy więc nadarza się okazja ku jej zdobyciu, Oskar zamierza wykorzystać szansę jaką podsuwa mu los. Wraz z przyjacielem Lennym, który notabene jest rekinem-wegetarianinem, usnuli niewinnie kłamstwo, które daje rybiemu bohaterowi ogromną sławę, powodzenie u ryb płci przeciwnej i przydomek „Pogromca Rekinów”. Jak to w życiu bywa, jest też druga strona medalu – Oskar ściąga na siebie uwagę podwodnej... włoskiej mafii i ojca chrzestnego Don Lino, który przemawia głosem samego Roberta De Niro.

Fabuła gry ma być tożsama z filmem, rozszerzając jedynie niektóre wątki. Odwiedzimy zarówno lokacje znane z filmu jak i poziomy zaprojektowanie wyłącznie na potrzeby gry. Shark Tale to typowa zręcznościówka podzielona na 25 etapów, w których animujemy Oskara. Jednak oprócz poziomów znanych z typowych platformówek, polegających na omijaniu przeszkód i zbieraniu power-up’ów, autorzy przygotowali całą gamę interesujących i różnorodnych zadań. Oskar spóźniony do pracy (dosłownie) łapie rybią taksówkę i rozpoczynamy wyścig po zatłoczonym, a raczej zarybionym, Reef City. W innym etapie przyjdzie nam uciekać przed, nie do końca przyjaźnie nastawionym, rekinem. Na gracza czekają także etapy, w których oko w oko będziemy musieli się zmierzyć z rekinem-młotem. Walka wygląda bardzo zabawnie, gdy kilka razy mniejszy Oskar spuszcza lanie kilka razy większemu od siebie oponentowi stosując różne ciosy.

Nie zabraknie także etapów spokojniejszych, w których Shark Tale zmieni się w rybią skradankę, podczas której główny bohater będzie musiał przepłynąć niezauważony przez wrak statku. Na deser będziemy musieli wykazać się wyczuciem rytmu. Z głośników zabrzmi przebój lat 90 ubiegłego wieku – You Can’t Touch This MC Hammera, a gracz, naciskając odpowiednią sekwencję klawiszy, będzie musiał wprawić Oskara w rytmiczny taniec. Jak widać rozgrywka będzie bardzo urozmaicona, należy się za to autorom ogromny plus – tak skonstruowane etapy na pewno na dłużej przyciągną nasze pociechy do monitorów.

Ciekawe poziomy to nie wszystko, gra musi być także atrakcyjna wizualnie – pod tym względem Rybkom z Ferajny nie można nic zarzucić. Grafika otoczenia została przygotowane pieczołowicie, emanując feerią barw podwodnego świata. Jeszcze lepiej prezentują się postacie występujące w grze. Mowa tu zwłaszcza o głównym bohaterze, Oskar został bardzo dobrze wymodelowany, otekstruowany i animowany, praktycznie nie różni się od swojego filmowego odpowiednika.

Na duże uznanie zasługuje muzyka. Oprócz wspomnianego MC Hammera usłyszymy specjalnie skomponowane utwory R&B oraz hip-hop jak i hity pamiętające lata siedemdziesiąte (m.in. Carwash Rose Royce’a).

Wersja PC zostanie zlokalizowana, dystrybutor dołoży wszelkich starań, aby postacie w grze przemawiały głosami aktorów dubbingujących film – w Oskara wcieliłby się wówczas Cezary Pazura. Jednak w tej sprawie ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Na sam koniec pozwolę sobie napisać kilka słów na temat samego filmu, który zapowiada się niezwykle zabawnie, polecam obejrzenie zwiastuna. O ile Shrek bawił rodziców przybyłych z dziećmi do kina aluzjami do pożycia damsko męskiego (a czasem nawet męsko-męskiego, że się tak wyrażę) to Shark Tale odwołuje się do klasyki kina gangsterskiego. Podobnie jak Shrek 2 budził sprzeciw członków brytyjskiej organizacji broniącej tradycyjnych wartości rodzinnych, tak Shark Tale wzbudził oburzenie włoskich środowisk. Według nich, Rybki z Ferajny przedstawiają Włochów w negatywnym świetle i typowy Włoch będzie kojarzony z gangsterem. Obsada angielskiej wersji to światowa śmietanka aktorska, oprócz wspomnianych wcześniej Roberta De Niro i Willa Smith’a usłyszymy także Renée Zellweger, Angelinę Jolie i Martina Scorsese. Czasem żałuję, że wszystkie nowe animacje są dubbingowane.

Reasumując – na film na pewno warto się wybrać. Czy warto będzie zakupić grę? O tym przeczytacie w recenzji, która na pewno trafi na łamy naszego serwisu niedługo po premierze. Według ostatnich informacji dystrybutora, gra na PC trafi na sklepowe półki w listopadzie tego roku.

Łukasz „Verminus” Malik

Rybki z Ferajny

Rybki z Ferajny