Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 30 lipca 2008, 10:12

autor: Marek Grochowski

Przegląd nowych przygodówek

Z rzadka kuszą technicznymi fajerwerkami i możliwością ukończenia w trzy godziny, a mimo to urzekają pięknem oraz niezapomnianym klimatem. Kto? Oczywiście – przygodówki, gry nie dla każdego...

Spis treści

Still Life 2

Still Life 2

Jedynka z punktu widzenia graczy zakończyła się w najmniej odpowiednim momencie (z marketingowego punktu widzenia wręcz przeciwnie) i otworzyła furtkę dla drugiej części. Ta jest jednak największą niewiadomą tego roku, a wszystko za sprawą zatrudnienia przez Microids nowego teamu deweloperów i zaimplementowania w Still Life 2 w pełni trójwymiarowego silnika. Aktualnie sytuacja wygląda tak, że niemal w rok od zaanonsowania oczekiwanego projektu czuwające nad jego rozwojem GameCO Studios pozostawiło nas ze szczątkowymi informacjami o fabule tytułu, rzuciło na odczepnego kilka screenshotów i dosłownie przed paroma tygodniami opublikowało w sieci pierwszy zwiastun, z którego po głębokiej analizie można wywnioskować tyle, że graficznego szału to na pewno nie będzie. Z drugiej strony: każdego, kto zetknął się wcześniej z Victorią McPherson, bez wątpienia ucieszy ponowny widok charakternej agentki FBI, a perspektywa pokierowania jeszcze jedną postacią (dziennikarką Palomą) oraz spotkania oko w oko z psychopatą o sympatycznej ksywce The Torturer będzie stanowić dla fanów pierwowzoru istotny bodziec do zakupu gry. Jeśli do tego trafi się jeszcze zagadka na miarę pieczenia ciasteczek... sukces murowany.

Victoria McPherson i jej niewyparzony język powrócą do nas już w listopadzie.

Tension

Pozycja pod paroma względami wyjątkowa. Po pierwsze: to jedna z nielicznych aktualnie przygodówek, które przeznaczone są dla dorosłych graczy, ponieważ kładą nacisk na silne akcenty erotyczne. Po drugie: na dobrą sprawę twór rosyjskiego Ice-pick Lodge zdążył już zadomowić się na wschodnim rynku, jednak dotąd konsekwentnie omijał kraj nad Wisłą i zachodnią Europę. Niebawem jednak ta sytuacja ulegnie zmianie i dane nam będzie przenieść się do świata o nazwie Void, w którym zasmakujemy totalnie odjechanego, surrealistycznego klimatu, zahaczającego momentami o survival horror. Dowiemy się, kim są roznegliżowane Siostry, stawimy czoła niebezpiecznym Łowcom i wreszcie zrozumiemy, dlaczego statystycznemu bohaterowi przygodówki tak bardzo potrzebna jest limfa. Co najciekawsze, gdy zdecydujemy się przejść Tension na wszystkie możliwe sposoby, naszym oczom ukaże się w sumie aż dwanaście różnych zakończeń.

Secret Files 2

Przedsięwzięcie, w którym bez wahania można pokładać spore nadzieje, ponieważ jego pierwowzór, Tunguska, bezapelacyjnie trafił do czołówki gier przygodowych 2006 roku. Pierwsza odsłona historii Niny ciągle prezentuje się wspaniale i nawet mimo naciąganej fabuły, kłopotów przy uruchamianiu i kilku dialogów z iście niemieckim humorem, nadal zdaje się krzyczeć z otchłani biurkowej szafki: „Weź mnie! A przynajmniej przetrzyj suchą ściereczką!”. Po dwójce nie ma co spodziewać się rewolucji. Tym razem główna bohaterka przy wsparciu amanta o swojskim nazwisku Max Gruber będzie zmagała się z kataklizmami nawiedzającymi najrozmaitsze zakątki świata, a przy okazji niczym w Kodzie Leonarda da Vinci natrafi na trop tajemniczego manuskryptu. Fabuła zalatuje nieco ostatnim Broken Swordem i zapewne wszystko sprowadzi się do tego, że nasza podopieczna znów będzie musiała zachowywać się jak Tommy Lee Jones w Ściganym, czyli wykonywać każde kaskaderskie zadanie, przed jakim postawią ją scenarzyści. Po Secret Files 2 najwięcej powinniśmy obiecywać sobie w odmienionej warstwie graficznej cieszącej różnorodnością lokacji i ulepszoną animacją oraz mimiką bohaterów. Przy sprzyjającej aurze dzieło ekipy Fusionsphere Systems ujrzy światło dzienne przed Gwiazdką.