PlayStation 5 i Xbox 2 – dziewięć życzeń na dziewiątą generację konsol
Wraz z niedawnymi pogłoskami o PS5 od Sony i Project Scarlet Microsoftu weszliśmy w okres spekulacji na temat kolejnej, dziewiątej generacji konsol. A ponieważ konkretów jeszcze nie ma – oto dziewięć życzeń dotyczących nadchodzących platform.
Spis treści
- PlayStation 5 i Xbox 2 – dziewięć życzeń na dziewiątą generację konsol
- Rozdzielczość 4K i 60 klatek na sekundę
- Wsparcie dla modyfikacji
- Wsteczna kompatybilność
- Lepsza wirtualna (VR) i rozszerzona (AR) rzeczywistość
- Darmowa rozgrywka w sieci
- Strumieniowanie
- Funkcje inteligentnego asystenta
- Mobilność
Funkcje inteligentnego asystenta
Wiemy, wiemy: konsole mają służyć do grania i to właśnie na to powinien zostać położony nacisk przy projektowaniu kolejnej ich generacji. Ale to urządzenia o znacznie większym potencjale, który dostrzegł już przy okazji Xboksa One Microsoft, zapowiadając tę platformę jako „centrum domowej rozrywki” – co zresztą spotkało się wówczas z chłodnym przyjęciem. Obecnie jednak konsole bez obsługi wielu niezwiązanych z grami aplikacji, jak Netflix czy Spotify, wydają się w pewien sposób wybrakowane. Korzystamy z nich do oglądania filmów i słuchania muzyki, a całość połączona jest wspólnym oprogramowaniem z komputerem. Nie będziemy więc zdziwieni, jeśli dziewiąta generacja pójdzie o krok dalej, czyniąc konsolę centrum inteligentnego domu.
Platformy z wbudowaną funkcją inteligentnego asystenta, działającego w podobny sposób jak Alexa czy Google Home, byłyby kolejnym krokiem w sprzętowej ewolucji. Konsola, która w wybranym momencie zamawia nam pizzę, gasi światło i puszcza klimatyczną muzykę jako podkład przy wyjątkowo ciężkiej misji? To byłoby coś. Podkreślamy jednak, że główny nacisk nadal musiałby być położony na maksymalnie przyjazny graczom, odpowiednio mocny sprzęt, ze sporą biblioteką oryginalnych gier. Wszelkie dodatkowe bajery powinny pozostać na dalszym planie.
JAKIE SĄ SZANSE?
Ciężko stwierdzić. Microsoft już raz się sparzył, ogłaszając Xboksa One centrum domowej rozrywki, i wydaje się, że podobna zapowiedź konsoli jako podstawy dla „inteligentnego domu” też spotkałaby się z chłodnym przyjęciem. Bardzo możliwe jednak, że producenci prędzej czy później wprowadzą tego typu rozwiązania do tworzonego przez siebie sprzętu – ale niech wystrzegają się czynienia z tego głównej atrakcji.