Pierwsze mecze w FIFA 14 za nami - wrażenia z gry

FIFA nie stoi w miejscu - najnowsza część piłkarskiej serii wprowadza wiele zmian w systemie rozgrywania futbolówki. Zapowiada nam się bardziej taktyczna, realistyczna odsłona.

Amadeusz Cyganek

Choć właśnie nastąpił finał rozgrywek piłkarskich we wszystkich najważniejszych europejskich ligach i zmaganiach pucharowych, a sezon 2012/2013 definitywnie ma się ku końcowi, powoli rozpoczyna się okres innych futbolowych zmagań, tym razem na wirtualnej murawie. Mimo że to dopiero czas wstępnej selekcji i planowania ilość informacji na temat nowej odsłony sztandarowej serii EA Sports z każdym dniem zdecydowanie rośnie. Odwiedziny stoiska Electronic Arts na targach E3 pozwoliły przetestować FIF-ę 14 i zobaczyć, które z zapowiedzianych zmian udało się twórcom wcielić w życie już teraz.

„Czternastka” w założeniach nie ma być odsłoną rewolucyjną w stosunku do swoich poprzedniczek i chyba rzeczywiście raczej się nią nie okaże, aczkolwiek nie da się ukryć, że ekipa twórców z kanadyjskiego Vancouver po raz kolejny mocno pomajstrowała w mechanice, ponownie nieco zmieniając front i próbując przedstawić wirtualny futbol z odrobinę innej perspektywy.

Pierwsze wrażenie po kilkunastu minutach zabawy nasuwa się samo – FIFA 14 to gra zdecydowanie wolniejsza, nastawiona na przemyślane rozgrywanie piłki i robiąca dobry użytek z szeregu szybkich opcji taktycznych. Tempo prowadzonych akcji spadło zauważalnie, a szybkie i bezkompromisowe frontalne natarcia naszych podopiecznych, zarówno skrzydłami, jak i środkiem boiska, ustąpiły nieco pola pieczołowicie przygotowywanym atakom pozycyjnym. Niezwykle ważny wpływ na styl gry i przemieszczanie się futbolówki ma współpraca poszczególnych formacji – odległość pomiędzy każdą z nich została zmniejszona i do rzadkości należą teraz sytuacje, w których po utracie piłki przed polem karnym rywala i szybkim podaniu prostopadłym nagle stajemy wobec przewagi liczebnej atakującego przeciwnika. Obrońcy starają się trzymać razem, pomagając sobie nawzajem i – w razie potrzeby – jak najszybciej wspierając jednego z kolegów w kryciu indywidualnym. Trzeba również zauważyć, że defensorzy zdecydowanie sprawniej uzupełniają wolne pole, np. w momencie szarży jednego z bocznych zawodników, a pomocnicy mają więcej zadań obronnych, starając się często rozbijać ataki już na wysokości środkowej linii boiska.

Pierwsze mecze w FIFA 14 za nami - wrażenia z gry - ilustracja #2

Podczas napierania na bramkę przeciwnika można się przekonać, że na znaczeniu zyskała szybka, kontaktowa gra na małej przestrzeni. Zawodnicy formacji ofensywnych bardzo chętnie biorą udział w dynamicznych wymianach krótkich podań, starając się wciągnąć obrońców drużyny przeciwnej w głąb pola i jednocześnie szukając możliwości do posłania prostopadłej piłki na wychodzącego napastnika. Futboliści są w ciągłym ruchu i mimo że zabawa toczy się w wolniejszym tempie, to aktywna postawa pomocników otwiera cały wachlarz różnorodnych wariantów rozegrania łaciatej.

Nowa FIFA zdecydowanie premiuje precyzję i dokładność w kontrolowaniu futbolówki – jej przyjęcie to teraz jeszcze większa sztuka. Każda niedokładność w podaniu, zbyt silne przekazanie czy niepotrzebne podniesienie skutkują albo złym jej odebraniem, albo utratą posiadania. By temu zapobiec, możemy na przykład efektownie przepuścić piłkę między nogami lub rozpocząć bieg od razu po jej przyklejeniu do nogi, zmieniając kierunek jej lotu.

FIFA 14

FIFA 14

PC PlayStation Xbox Mobile Nintendo

Data wydania: 23 września 2013

Informacje o Grze
8.0

GRYOnline

7.2

Gracze

8.6

OpenCritic

OCEŃ
Oceny

Moją uwagę podczas przeprowadzania akcji skrzydłami boiska zwróciło znacznie poprawione i inteligentniejsze zachowanie graczy zbiegających w pole karne przeciwnika i oczekujących na dośrodkowanie – bardzo często nie chowają się już za obrońcą, licząc na to, że łaciata sama spadnie im na głowę, tylko atakują ją, wybiegając na krótki słupek lub wyprzedzając spóźnionych defensorów i w ostatniej chwili zmieniając kierunek biegu. Napastnicy lepiej radzą sobie na pograniczu spalonego – najbardziej wysunięci zawodnicy umiejętnie absorbują uwagę rywali i zazwyczaj wybierają dobry moment, by opuścić linię defensywy drużyny przeciwnej z nadzieją na otrzymanie precyzyjnego podania prostopadłego. To, czy taka akcja zakończy się powodzeniem, zależy oczywiście od naszego wyczucia czasu.

Pierwsze mecze w FIFA 14 za nami - wrażenia z gry - ilustracja #1

Choć zawdzięczam to wyłącznie przypadkowi, miałem również okazję dobrze przetestować nowy system strzałów – sposobność do tego była tym lepsza, że przeciwnik preferował raczej wesoły, ofensywny futbol.... Dość powiedzieć, że jeden z meczów zakończył się wynikiem 7:0 Największą różnicę widać przy posyłaniu mierzonych, technicznych uderzeń w narożniki bramki – trajektoria lotu wygląda zdecydowanie lepiej i bardziej realnie odzwierciedla nasze zamiary. Trochę trudniejsze do wykonania okazują się mocne, soczyste petardy – w tym wypadku jeszcze więcej zależy od czasu, jaki mamy na przygotowanie do ich oddania.

Nieco miejsca poświęcę też szumnie zapowiadanemu silnikowi EA Sports Ignite, odpowiedzialnemu za fizykę gry i poprawne wyświetlanie kolizji, co było niewątpliwą bolączką ostatnich odsłon serii. Nie ma co się oszukiwać – mimo że starcia wyglądają lepiej, a wślizgi czy potyczki bark w bark generują naturalne zachowania i reakcje piłkarzy, to nadal zdarzają się błędy w odwzorowaniu pojedynków. Twórców trzeba natomiast pochwalić za bardzo dobrze skonstruowany i skuteczny system osłon znajdujący zastosowanie zarówno w defensywie, jak i ofensywie oraz pozwalający na uspokojenie gry, wstrzymanie akcji i spróbowanie innej możliwości ataku.

Pierwsze mecze w FIFA 14 za nami - wrażenia z gry - ilustracja #2

Nowa FIFA to zwrot w stronę taktyki i dokładności w rozgrywaniu futbolówki. Szybkie zagrania górą przez całe boisko czy schematy trzech prostopadłych podań odchodzą do lamusa na rzecz gry na małej przestrzeni i wzmożonego ruchu zawodników pozwalającego na kreowanie nowych wariantów ofensywnych. Choć nie wszystko działa jeszcze jak należy (mam na myśli zwłaszcza silnik Ignite), to pierwsze wrażenia z zabawy okazują się jak najbardziej pozytywne i wydaje się, że zmiana jej charakteru może wyjść serii na dobre. Wygląda na to, że październik będzie udanym miesiącem dla fanów wirtualnego futbolu.

Podobało się?

0

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl