Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

The Witcher 3: Wild Hunt Publicystyka

Publicystyka 10 lutego 2013, 12:20

Ostatnia przygoda Geralta - co przyniesie gra Wiedźmin 3: Dziki Gon?

Wiedźmin 3: Dziki Gon stanowi zwieńczenie trylogii przygód Geralta. Biały Wilk w poszukiwaniu miłości swojego zycia jeszcze raz przemierzy wiele niebezpiecznych krain i zmierzy się z dziesiątkami groźnych monstrów.

WIEDŹMIN 3: DZIKI GON TO:
  • zwieńczenie trylogii przygód Geralta;
  • interesująca fabuła i decyzje wpływające na bieg wydarzeń;
  • nieszablonowe zadania poboczne;
  • otwarty i bogaty świat, większy o 20% od obszaru znanego ze Skyrim;
  • przemodelowany, bardziej realistyczny system walki;
  • zmiany w wiedźmińskich Znakach;
  • nowy system craftingu;
  • konie i łodzie umożliwiające szybszą eksplorację świata;
  • ulepszona inteligencja przeciwników;
  • tytuł przeznaczony na komputery PC i (prawdopodobnie) konsole następnej generacji.

Wiedźmin - jeden z największych polskich produktów eksportowych - symbol ambitnego RPG z dojrzałą fabułą i kapitalnymi dialogami jeszcze raz zabierze nas w podróż do świata wykreowanego w książkach Andrzeja Sapkowskiego. Świata o tyleż namacalnego i wiarygodnego, że gdyby usunąć z niego pierwiastek magiczny, mielibyśmy do czynienia z niemal rzeczywistym odbiciem wieków średnich. Może z nieco większą nutką dekadencji, ale jednak. Dwie poprzednie odsłony serii sprzedały się na świecie w chyba zadowalającej twórców liczbie pięciu milionów egzemplarzy i wyznaczyły kierunek, w którym podążać ma fabuła kolejnej, wieńczącej trylogię, części serii. Czy to ostatnie przygody Geralta z Rivii? Słowa płynące ze studia CD Projekt RED są niejednoznaczne, wiadomo jednak, że firma, dzięki której "wiedźminland" został przedstawiony tak szerokiej publiczności nie zrezygnuje z przynoszącej dochody marki.

Na drugą część Wiedźmina niebagatelny wpływ miała gra Demon's Souls. Dziki Gon również ma czerpać inspiracje od najlepszych. Twórcy po raz pierwszy zamierzają zmierzyć się z otwartym, sandboksowym światem i wydany przed półtora rokiem Skyrim jest dla nich oczywistym odniesieniem. Niesamowity i bogaty w treść ułamek świata Tamriel idealnie nadaje się do wszelkiego rodzaju porównań, w których konieczne jest wykazanie wysokiej jakości i obfitości rozwiązań powstającego produktu.

Duży otwarty świat wymusza zastosowanie nowych środków transportu (źródło: Game Informer). - 2013-02-10
Duży otwarty świat wymusza zastosowanie nowych środków transportu (źródło: Game Informer).

Obszar zaprezentowany w Dzikim Gonie ma mieć o 20% większą powierzchnię od tego ze Skyrim i być czterdziestokrotnie większy od terenów z Zabójców Królów, a do przejechania konno z jego jednego końca na drugi konieczne będzie poświęcenie od 30 do 40 minut. Opracowana przez CD Projekt RED nowa technologia będąca częścią silnika graficznego REDengine 3 ma pozwolić na strumieniowanie danych eliminujących jakiekolwiek ekrany ładowania. Niezwykle interesujące jest, jak ekipie uda się poradzić sobie z tym zadaniem, biorąc pod uwagę fakt, że miejsca, które odwiedzimy w trakcie przygody są od siebie, przynajmniej na wiedźmińskiej mapie, dość oddalone. Wszystko wskazuje na to, że gracze otrzymają do eksploracji całą środkową część znanego fragmentu kontynentu, z leżącym na północy w królestwie Redanii, Novigradem - największym znanym miastem, rządzonymi przez jarlów wyspami Skellige na zachodzie i Ziemią Niczyją, zniszczonym przez wojnę terenem, w którym aż roi się od wszelkiego rodzaju potworów. Każda z tych krain ma oferować powiązaną z nią linię fabularną, w którą według własnego widzimisię gracz dowolnie głęboko będzie mógł się zagłębić.

Wiemy już że na wyspach pomożemy Hjalmarowi, synowi jarla, który wybrał się na poszukiwania pewnego artefaktu mającego uczynić godnym zostania bohaterem i przywódcą swego ludu. Wyprawa na niebezpieczną wyspę zakończy się w jaskini ze śpiącym lodowym olbrzymem, którego ów jegomość zamierza pokonać. Do gracza należeć będzie decyzja czy wspomóc chłopaka w walce czy po cichu zgładzić groźnego przeciwnika, odbierając tym samym Hjalmarowi możliwość dokonania bohaterskiego czynu. Dokonanie wyboru, podobnie jak w poprzednich częściach serii, prowadzi do konsekwencji, które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na świat otaczający wiedźmina. Zagrożona przez bandytów wioska w przypadku braku pomocy ze strony gracza może być opuszczona przez mieszkańców, którzy poszukają schronienia gdzie indziej. To właśnie ten element rozgrywki ma odróżniać Dziki Gon od typowych przedstawicieli erpegów z otwartym światem.

Ogromną częścią magii Wiedźmina jest narracyjny sposób przedstawienia fabuły. Postacie nie mają być tylko zbitkiem pikseli wygłaszającymi teatralne kwestie. One mają swoje słabości, upodobania, osobowość. Oczywiście największa w tym zasługa samego Andrzeja Sapkowskiego, ale ścieżka, którą twórcy podążyli już przy produkcji pierwszej części jest jak najbardziej słuszna, przynosząc obu dotychczas wydanym grom dziesiątki nagród i wyróżnień. Wobec tego, oczekiwania fanów w stosunku do części trzeciej są równie wysokie, jeśli nawet nie wyższe. CD Projekt RED obiecuje ponad sto godzin pobocznych, skrupulatnie przygotowywanych questów, które mają wynieść mechanikę sandboksa na zupełnie nowy poziom. Zapewne nie uniknie się przy tym typowych zadań polegających na ubiciu konkretnej liczby potworów czy tzw. „fedeksów” (misji kurierskich), niemniej jednak liczy się tu również opakowanie i jeżeli autorzy powalczą o wyeliminowanie sztampy, to już teraz czapki z głów.

Pośród drakkarów (źródło: Game Informer). - 2013-02-10
Pośród drakkarów (źródło: Game Informer).
Ostatnia przygoda Geralta - wszystko co wiemy o grze Wiedźmin 3: Dziki Gon - ilustracja #2

- [...] Ja go znam. On zaplącze się, zagubi, zacznie filozofować i użalać się nad sobą. Potem wyładuje gniew, rąbiąc mieczem co i kogo popadło. Potem, w ramach ekspiacji, dokona jakiegoś szlachetnego, acz bezsensownego wyczynu. W końcu zaś pewnie zostanie zabity, głupio, bezsensownie, zapewne ciosem w plecy...

Yennefer - "Wieża Jaskółki"

Fabuła ma być mocnym punktem Wiedźmina 3. Pamiętamy początek pierwszej części gry, kiedy Geralt po utracie pamięci ranny trafia do Kaer Morhen, schronienia i miejsca zimowania wiedźminów. W części trzeciej bohater rusza na ratunek miłości swojego życia, czarodziejce Yennefer, podobnie jak on, porzuconą z objawami amnezji przez tytułowy Dziki Gon - widmowych elfich jeźdźców z innego wymiaru. Okładka magazynu Game Informer, w którym ukazała się pierwsza zapowiedź gry, sugeruje także, że wiedźminowi towarzyszyć będzie tajemnicza dziewczyna, prawdopodobnie Ciri, która jak pamiętamy z książek, posiadła umiejętność przemieszczania się pomiędzy wymiarami. Czy ta zakapturzona postać na koniu to faktycznie ona, dowiemy się zapewne bliżej premiery. Oczywiście powrócą także starzy przyjaciele Geralta: bard Jaskier, czarodziejka Triss Merigold i krasnolud Zoltan Chivay. Związek z Yennefer zostanie potraktowany poważniej i choć gra nie ucieknie zupełnie od erotyki obecnej w poprzednich częściach, tym razem zapewne będzie ona bardziej stonowana. Na pamiętne karty z panienkami nie mamy w każdym razie co liczyć.

Do zrozumienia fabuły Wiedźmina 3 nie będzie konieczna znajomość poprzednich części. Gra ma stanowić jedną spójną całość, w której świetnie będzie czuł się zarówno fan sagi Sapkowskiego i gier z Geraltem, jak i osoby zupełnie świeże w temacie, dla których Dziki Gon będzie pierwszym spotkaniem z Białym Wilkiem.

Walka z lodowym gigantem (źródło: Game Informer). - 2013-02-10
Walka z lodowym gigantem (źródło: Game Informer).

Rozległy świat wymaga także zmiany środków transportu. Przemieszczanie się pieszo wchodzi w grę jedynie na małych dystansach lub w miastach, natomiast pokonywanie większych odległości wymaga już posiadania konia. To jedna z nowości serii, zdecydowanie urozmaicająca i wzbogacająca zabawę. Wiele osób marzyło już dużo wcześniej o implementacji wierzchowców, ale faktycznie nie spełniały by swojej roli one na niewielkich obszarach. W Wiedźminie 3 koń zaś nie tylko będzie służył do jazdy, ale także jego sakwy pomieszczą o wiele większą ilość przedmiotów, do których będziemy mieli dostęp także w karczmach. W grze pojawią się również łodzie, zapewne najbardziej przydatne do przemieszczania się w rejonie Skellige. "Redzi" chwalą się technologią realistycznego bujania się łódek na morskich falach, tak więc z pewnością podróż tym środkiem transportu będzie bardzo widowiskowa. Dla leniwych przewidziano możliwość szybkiej podróży do raz już odwiedzonych miejsc.

Poważnej zmianie ma ulec także mechanika walki. W części drugiej wyczyny Białego Wilka na pewno były atrakcyjniejsze niż w "jedynce", ale ciągłe turlanie się (złośliwi określili to mianem Roll Playing Game) i podawanie pleców przeciwnikom miało niewiele wspólnego z rzeczywistością. Tym razem ruchy wiedźmina maja być bardziej przemyślane, zgodnie z książkowym pierwowzorem walki na miecze opierać się będą na przeróżnych piruetach. Geralt ma poruszać się w ciżbie wrogów niczym pełna gracji baletnica, w czym pomóc ma aż 96 zaimplementowanych animacji. Dla porównania, w Wiedźminie 2 było ich tylko 20. Koniec z szaleńczym bieganiem od przeciwnika do przeciwnika. Co ważniejsze, do każdego z przycisków pada została przypisana inna akcja o konkretnym czasie trwania, ale którą będzie można także w dowolnej chwili przerwać, chcąc na przykład wykonać blok lub unik. Ruchy te będą możliwe nawet w przypadku wyczerpania punktów wytrzymałości, jednakże w tym przypadku będą mniej skuteczne.

Może kiedyś doczekamy przygód Thorgala. Sceneria wydaje się być idealna (źródło: Game Informer). - 2013-02-10
Może kiedyś doczekamy przygód Thorgala. Sceneria wydaje się być idealna (źródło: Game Informer).

Umiejętności skutecznego eliminowania przeciwników zapewne bardzo przydadzą się w trakcie polowań na potwory. Jednak zanim dojdzie do momentu kulminacyjnego, Geralt będzie mógł zebrać wiedzę, która przybliży go do poznania z kim będzie musiał się zmierzyć. Kiedy bohater, po otrzymaniu zlecenia, znajdzie się w odpowiednim miejscu, będzie mógł aktywować wiedźmiński zmysł, dzięki któremu na przykład dowie się co wydarzyło się w danym miejscu w przeszłości - wskazówka może być przedstawiona jako widmowa postać wykonująca jakąś czynność. Pomocne okażą się także dokładniejsze oględziny miejsca, informacje z pozyskiwanych w trakcie gry książek i manuskryptów czy rozmowy z tubylcami. Dzięki nabytej wiedzy Geralt pozna słabe punkty potworów i sposoby ich unicestwienia. Spore wrażenie robi także zapowiedź występowania różnych monstrów w zależności od pory dnia i nocy, a także fakt, że niektóre z potworów będą w pewnych warunkach potężniejsze niż normalnie. Takim przypadkiem może być wilkołak w trakcie pełni księżyca. Pokonane stwory są oczywiście źródłem różnych składników, z których można przyrządzać eliksiry.

Zmiana mechaniki nie ominie wiedźmińskiej „magii”. Znaki przejdą małą metamorfozę i w części trzeciej każdy z nich będzie rozbudowany o drugą, mocniejszą formę. W przypadku Igni będzie to okrąg ognia, zaś Yrden pozwoli na zastawianie większych pułapek, w które może złapać się nawet kilku przeciwników. Poza tym istnieć mają dwa drzewka umiejętności bazujące na władaniu mieczem i alchemii. Przeznaczając punkty na naukę walki mieczem odblokowujemy nowe ciosy, zwiększamy wytrzymałość lub parowanie. Zdolności alchemiczne prawdopodobnie będą niezależne od rozwoju poziomu doświadczenia postaci i w dużej części będą opierać się na samych eliksirach.

Las wygląda jak las. A będzie jeszcze ładniej, kiedy zobaczymy pierwsze obrazki wygenerowane przy pomocy bardziej zaawansowanego renderera (źródło: Game Informer). - 2013-02-10
Las wygląda jak las. A będzie jeszcze ładniej, kiedy zobaczymy pierwsze obrazki wygenerowane przy pomocy bardziej zaawansowanego renderera (źródło: Game Informer).

Ważną rolę w trakcie gry odgrywać będzie crafting. Eksplorując świat będziemy znajdować zarówno części zbroi czy uzbrojenia, jak i schematy pozwalające wykuć potężniejsze narzędzia mordu. Nie liczmy przy tym, że zwykły kowal będzie w stanie wykuć coś z zebranych przez nas unikalnych komponentów. Do tego będzie istniała konieczność znalezienia rzemieślnika dysponującego bieglej daną umiejętnością. Takie rozwiązanie sprawia, że świat przedstawiony staje się bardziej realistyczny, a co za tym idzie, rośnie rola zaangażowania gracza w przedstawioną historię.

Premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon planowana jest na 2014 rok. Poprzednie części ukazywały się wiosną lub jesienią, tak więc w optymistycznej wersji tytuł trafi na półki sklepów już za niespełna dwanaście miesięcy. W wersji pesymistycznej do jego premiery pozostało co najmniej półtora roku. Twórcy mają więc jeszcze sporo czasu żeby pozapinać możliwie dużo elementów produkcji na ostatni guzik. Nie od dzisiaj znamy jednak zaangażowanie teamu deweloperskiego po premierach kolejnych części, tak więc możemy się w przyszłości przygotować na liczne darmowe dodatki urozmaicające zabawę. Dziki Gon ukaże się na komputerach PC i konsolach następnej generacji.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Wiedźmin 3: Dziki Gon