Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 20 września 2001, 11:40

autor: Mateusz "Gabriel Angel"

Neocron - przed premierą

Neocron to gra Massively Multiplayer Online utrzymana w konwencji cRPG, której twórcy podęli wyzwania stworzenia wiernej symulacji wirtualnego miasta. Gracze to mieszkańcy postapokaliptycznej XXVII-wiecznej metropolii Necrocon.

Cyberfunk? CyberAnkh? Cyberpunk?

Wydawałoby się, że Cyberpunk, nowy nurt sztuki powstały na początki lat osiemdziesiątych, tuż po wydaniu książki Williama Gibsona pt. Neuromancer, powinien być ściśle związany z tematem, który próbuje nam bliżej przedstawić. Tym tematem są oczywiście wielkie korporacje, komputery, nowoczesna technologia, oraz wszystko co się z tym wiąże. No właśnie, powinien. A w rzeczywistości, w środowisku komputerowym funkcjonują jedynie śladowe ilości tego nurtu. I o ile książki czytało dużo osób, porównywalnie dużo z ilością osób, która oglądała filmy o tej tematyce, o tyle wymienić parę tytułów gier komputerowych, rozgrywających się w świecie zbliżonym do tematyki Cyberpunkowej, jest bardzo ciężko. Na uwagę zasługują właściwie tylko dwa, legendarne już tytuły – Deus Ex oraz System Shock. To komputerowa klasyka i elita Cyberpunku.

Jeśli z tą terminologią spotkaliście się po raz pierwszy, to postaram się Wam ją nieco przybliżyć. Świat Cyberpunkowy, to świat naszej niedalekiej przyszłości. Świat niezbyt przyjazny. Ludzkość tłoczy się w wielkich miastach, które zżerane są przez przestępczość i korupcje. Im wyżej ktoś mieszka, tym wyższy status społeczny posiada. Co bogatszych jest stać na ulepszanie swoich ciał poprzez różnego rodzaju implanty i chipy. Państwami (których granic nie da się zakreślić na mapie), rządzą wielkie korporacje – ucieleśnienie zła. Za ogromnym skomputeryzowaniem, nie idzie niestety postęp cywilizacji, a wręcz przeciwnie – degradacja. Społeczeństwo chore i zmęczone, nękane chorobami oraz pilnowane przez aparaty policyjne i tajne organizacje jest u kresu sił, wydając swoje ostatnie, chłodne jęki. To w końcu świat, w którym wojny toczą nie armię, lecz hackerzy, komputerowi kowboje przyszłych czasów.

Deus Ex i System Shock (pierwsza i druga cześć), bardzo sugestywnie oddawały realia tego gatunku. Mroczne, tajemnicze, zaskakiwały swoją fabułą oraz wciągały coraz głębiej, nawołując spod ciemnej tafli wody, głosem zabarwionym chęcią rozwikłania zagadki. Liczył się klimat. Coś, co na pewno będzie miała kolejna gra, z gatunku Cyberpunku – Neocron, autorstwa niemiecko-kanadyjskiej firmy Reakktor Media.

Historia świata nie miło zapowiadająca się nam. Oj nie.

Neocron to wielkie, tętniące życiem miasto przyszłości, w którym zagrać będzie można jedynie poprzez Internet. Akcja gry wyprzedza nasze czasy o jakieś 700 lat, a poprzedzona jest bardzo bogatym tłem historycznym, sugestywnie przedstawiającym minione siedem wieków. Co się wtedy wydarzyło? Oj, dużo.

W ogromnym skrócie: w wieku XXII ludzkość przeżyła nuklearną zagładę wywołaną przez supermocarstwa (USA i Chiny) i musiała wszystko zaczynać od nowa. Przez ponad 200 lat życie toczyło się w rytmie natury (a raczej tego co z niej zostało). Ci, którzy przetrwali, żyli bez jakichkolwiek rządów, państw czy organizacji – społeczeństwo jako takie, nie istniało. Zamiast społeczeństw, ludzie zaczęli tworzyć plemiona, które prowadziły między sobą prymitywne wojny. Około roku 2520 plemię Crahn odkrywa ludzi o zdolnościach Psi, tzw. Psi Monks (w polskim tłumaczeniu Psioniczny Mnich), i proponuje im przymierze, w celu zniszczenia swoich największych wrogów – plemienia Thor. Z pomocą nowych przyjaciół, najeżdżają główne miasto szczepu Thor i na jego gruzach postanawiają zbudować, nowe miasto – Neocron, zarodek przyszłej cywilizacji. Ci którzy ocaleli uciekają na północ, gdzie razem z plemieniem Ceres odkrywają jaskinię, wypełnioną informacjami i wiedzą z końca wieku XXI.

W ciągu 10 lat, uzyskują zaawansowanie technologiczne bliskie tego z przed wojny atomowej. Plemię Crahn dowiaduje się o zdobyczy swoich wrogów i postanawia wykraść choć trochę cennych informacji. Na nieszczęście udaje im się i zaczyna się nowy wyścig zbrojeń. Wygrywa go plemię Thor/Ceres, pieczętując je zdobyciem miasta Neocron. Crahn i Psi Monks uciekają poza tereny Neocronu i zakładają nową religię, Sektę Crahn. Tymczasem Neocron rozkwita technologicznie, wydając na świat wiele wynalazków. Do miasta wracają Psi Monks, którzy w końcu przejmują władzę w mieście. Rozkwit trwa – ludzkość po raz kolejny jest w stanie podróżować w kosmosie i odkrywa kolonie na Marsie oraz Iracie 3. Ta druga kolonia jest „zaginionym Edenem”, dlatego też bardzo wielu postanawia wyprowadzić się z jałowej i zniszczonej Ziemi. W mieście Neocron jest cały czas niespokojnie. Władzę przejmuje niejaki Lioon Reza, stając się kolejnym dyktatorem i wprowadzając dyktaturę policyjną. W momencie, gdy połączenie z Irata 3 zostaje z niewiadomych powodów przerwane, wkraczasz do akcji. Właśnie tu pasujesz...

Tak mniej więcej wygląda zarys powstania miasta, ale pragnę jeszcze raz zaznaczyć, iż uprościłem go znacząco, przez co wygląda to na tani film sci-fi klasy B. Tak nie jest. Autorzy włożyli dużo pracy, tworząc tło historyczne, nie tylko dla miasta Neocron, ale w ogóle, dla całego świata. Warto zaznaczyć, iż na ziemi oprócz wielkiego miasta Neocron, istnieją jeszcze dwa inne: York i Tokio II. Oprócz miast na ziemi są jeszcze dwie kolonie w kosmosie: Red Terra II i Irata III. W przyszłości, może i w nich zamieszkają gracze z całego świata, a na razie, zapoznajcie się z mrocznym miastem Neocron.

Granie rozrabianie oraz granie za mieszkanie

Neocron kwalifikuje się jako MMORPG połączony z FPP, czyli strzelanina przeznaczona do gry przez Internet, z bardzo wieloma elementami RPG (bardzo podobna do Deus Ex’a). Akcję oglądamy z oczu postaci, ale jest możliwość przełączenia na tryb trzeciej osoby. Najważniejszą nowością, której do tej pory nie było w grach MMORPG, jest fakt, iż walka odbywa się w czasie rzeczywistym! No, po części, bo nie tylko od waszych rzeczywistych umiejętności (np. reakcji na to co się dzieje, czy szybkości machania myszką) zależeć będzie czy kogoś zabijecie, ale także od umiejętności i rozwoju Waszych postaci, którymi będziecie żyć w mieście.

Gra działa na zmodyfikowanym silniku wyżej wymienionej gry. Tak, jest on troszkę zramolały, ale wygląda solidnie i oddaje ten sam klimat co w grze (poza tym jest zmodyfikowany, czyli nowszy i ładniejszy) – a o klimat przecież chodzi. Między wieżowcami latają pojazdy, światło nie przebija się przez warstwę smogu, ludzie tłoczą się ulicami, zajmują się własnymi sprawami, przy terminalach rozrabiają chuligani, a policjanci (a właściwie roboty zwane Cop Bots oraz Storm Bots) patrolują ulice w poszukiwaniu kryminalistów. Silnik potrafi generować olbrzymie tereny, a najważniejsze, że robi to ładnie.

W grze występują cztery różne klasy postaci, którymi możemy pograć. Jest Private-Eye, który jest najbardziej uniwersalny i może się specjalizować we wszystkim w czym chce. Następnie jest Tank, zwany także GenTank ze względu na swoje genetyczne pochodzenie – klasa, która posiada najsilniejsze zdolności ofensywne, za cenę braku zdolności psi. Spy (Szpieg), to klasa, jak sama nazwa wskazuje, słabsza, ale zręczniejsza i inteligentniejsza (dobra klasa, jeśli ktoś chce zostać hakerem). No i w końcu jest tajemniczy Psi Monk, posiadający potężne magiczne zdolności.

Każda klasa ma umiejętności, które może rozwijać, poprzez trening czy chociażby samo ich używanie. Jest bardzo dużo umiejętności, które nie są związane z walką, np. można produkować bronie. To co będziecie robili, zależy oczywiście wyłącznie od Was. Jak w każdym „wirtualnym świecie”, możecie zostać notorycznym mordercą, albo żyć sobie spokojnie jako sklepikarz. Neocron jest tworzony głównie z myślą o osobach, które chcą rozrabiać grając, ale osoby grające dla kupna własnego mieszkania, też znajdą miejsce dla siebie. Tak, można mieć mieszkania w Neocronie (w końcu to miasto, spać gdzieś trzeba). Jest parę rodzajów mieszkań w zależności od wyboru klasy postaci oraz dzielnicy. Jest także możliwość ich dekorowania.

Mapa słowna miasta, do ułożenia w myślach wybujałych

To futurystyczne miasto składa się z czterech głównych dzielnic. Plaza to samo centrum miasta, jego serce, w którym znajdują się budynki rządowe, mieszkalne oraz parę sklepów, a także podziemne metro, dzięki któremu można szybko dojechać w wybrane miejsce. Dalej jest luksusowa dzielnica Via Rosso, nazywana także przyszłym Manhattanem, ze względu na swoje drogie sklepy oraz ogromną ilość biurowców i mieszkań. Cybermall, to wielka dzielnica handlowa, w której kupić można dosłownie wszystko, od implantów, przez broń, aż po wyposażenie do naszego mieszkania. Jest jeszcze dzielnica rozrywkowa, czyli Pepper Park, stolica hazardu, kasyn i nielegalnych interesów.

Każda dzielnica posiada unikatową architekturę np. w Pepper Park pełno neonów, wystaw z tańczącymi prostytutkami, ścian z graffiti oraz śmieci na ziemi, podczas gdy w Via Rosso oślepi Was przepych, aluminium, szkło oraz wszędobylski marmur. Inaczej także trzeba się zachowywać w każdej dzielnicy z osobna. W Plaza i Via Rosso, zabronione jest noszenie broni – policjanci patrolujący ulicę natychmiast otworzą do Was ogień, natomiast w Pepper Park możecie spokojnie chwalić się Waszymi „spluwami”, gdyż policjanci rzadko tam zaglądają.

To jednak nie wszystkie miejsca, jakie autorzy zgotowali mieszkańcom. Jest jeszcze tzw. Outzone oraz Wastelands. Outzone to dzielnica przemysłowa, która chwile świetności ma już za sobą, od kiedy biznesmeni wycofali się, by inwestować w kosmicznych koloniach. Teraz to miejsce należy do biedoty oraz ludzi ukrywających się przed prawem. To największa strefa w grze, trzy razy większa niż cztery dzielnice miasta razem wzięte. Wastelands to dzielnica położona za Outzone, która w większości jest pustynnym terenem, z nielicznymi, zazwyczaj opuszczonymi budynkami. Jako że znajduje się poza murami miasta, promieniowanie jest tutaj kilkadziesiąt razy większe i żeby przeżyć, trzeba nosić kombinezony. Jest jeszcze ogromny system kanałów (naprawdę ogromny), którym podobno można dotrzeć do zaginionego miasta, zwanego Tech City.

Monstra i komputerowi gracze oraz i nie tylko, bo i o śmierci np. także mowa będzie

Przeciwnikami w grze są wszyscy. W mieście przyjdzie nam się zmierzyć głównie z graczami (czyli małe PvP lub jak kto woli fragowanie). Można to zrobić albo w rzeczywistości albo poprzez tzw. Neofrag, czyli wirtualną arenę do walk i treningu, w której śmierć nie przyniesie żadnych niekorzyści naszej postaci. Gorzej jeśli zaczniecie zabijać w rzeczywistości. Jeśli będziecie mieli wielu zabitych na koncie, możecie być „wyproszeni” z, co lepszych dzielnic miasta, przy użyciu broni jako argumentu. Tym wszystkim kieruje system Soullight, odpowiedzialny za naznaczanie kryminalistów i ich zbrodni. Im Wasza dusza będzie „czarniejsza”, tym ciężej będzie Wam się poruszać w mieście. Dobrą informacją jest, iż gracze będą mogli tworzyć własne klany i toczyć „małe” wojny pomiędzy sobą.

Oprócz graczy, przyjdzie nam się zmierzyć z całą gamą dziwnych przeciwników. Od mutantów, występujących w Wastelands przez miastowych łobuzów, aż do dziwnych stworzeń przypominających dinozaury. Śmierci nie trzeba się obawiać, gdyż po całym mieście rozsiane są tzw. GeneReps, które trzymają twoją genetyczną kopię i w razie niepowodzenia rekonstruują twoją postać w chwili śmierci, oczywiście bez inwentarza – on zostaje w miejscu w którym polegliście.

Oprócz GeneReps, po mieście rozsiane są inne terminale (jest osiem rodzajów), każdy o innym przeznaczeniu. Dla przykładu, terminale GoGuardian, to holo-schowki, w których można przetrzymywać przedmioty; JobTerm to terminal w którym znajdziemy listę misji, prac i zadań, a CityCom służy do przeglądania nowych wiadomości w mieście, w formie forum dyskusyjnych; za jego pośrednictwem można także brać udział w aukcjach.

Pewnie zastanawia Was ile będzie sprzętu tworzącego łzy i rozpacz. Całkiem spora liczba, zmaterializowana w postaci 24 różnego rodzaju broni strzelającej plazmą, kulami i promieniami lasera; większość broni posiada także strzał alternatywny oraz można je modyfikować. Po świecie rozrzucone są także bronie unikatowe, ale na razie nie ma o nich zbyt dużo informacji. Oprócz tego setki różnych przedmiotów, pancerzy, ubrań, implantów i narkotyków wzmacniających Wasze ciała. Plus kilkadziesiąt zdolności psi. Posiadać można także pojazdy takie jak: Hoverbike (podobne do motorów na trzech kółkach), pustynne gaziki (Dune Buggy), a nawet czołgi, do których obsługi potrzebnych jest paru graczy.

Podsumowanie obiecywania przez grę możliwości i nowości

Tak, Neocron jest zdecydowanie wartym zwrócenia uwagi produktem. Przede wszystkim dlatego, iż jako pierwszy łączy elementy typowej strzelaniny z elementami RPG, w tętniącym życiem futurystycznym świecie/mieście.

Neocron to zapach Neuromancera i Cyberpunku, powiew świeżości, na który wielu graczy czekało. Mówi się, iż jest mesjaszem dla graczy hard-core, ostatnią deską ratunku dla tych, dla których granie to klimat przyszłości i mroku. Obecnie w fazie beta testów, znalazł już wydawcę – dużą, niemiecką firmę CDV. Podobno rozprowadzany ma być za darmo – klienta będzie można ściągnąć z Internetu; będzie za to opłata miesięczna w wysokości 10 Euro. To i tak taniej niż ceny większości dzisiejszych gier internetowych. Wydanie zaplanowano na koniec roku i Neocron stanie do walki z natłokiem gier sieciowych, ale dzięki dużej ilości oddanych i wiernych fanów oraz solidnym niemieckim wykonaniu, może liczyć na duży sukces.

Gabriel Angel

Neocron

Neocron