autor: Radosław Wasik
Najlepsze mody do TES V: Skyrim – niby 2019 rok, a Skyrim dalej rządzi
W przeciągu ostatnich dwóch lat społeczność moderska The Elder Scrolls V: Skyrim nie próżnowała, a gra doczekała się wielu interesujących modów. Warto opisać najlepsze z nich.
Spis treści
- Najlepsze mody do TES V: Skyrim – niby 2019 rok, a Skyrim dalej rządzi
- Riverwood Keep – zamek w sercu Rzecznej Puszczy
- Immersive World Encounters – więcej zdarzeń losowych
- Project AHO – dwemerska przygoda
- The Brotherhood of Old – ku chwale Mrocznego Bractwa
- Spellsword – kule ognia prosto z miecza
- Everlight – magiczne pochodnie
Spellsword – kule ognia prosto z miecza
W SKRÓCIE
Nowe możliwości w systemie zaklinania. Kula ognia wystrzeliwana z miecza albo automatyczne leczenie podczas blokowania? Nie ma problemu!
W porównaniu z Morrowindem system zaklinania w Skyrimie został mocno okrojony. W poczciwej trzeciej odsłonie The Elder Scrolls miecz czy łuk mogliśmy zakląć w dowolny sposób – niezależnie, czy było to zaklęcie ofensywne, czy defensywne. Z kolei w Skyrimie do danego uzbrojenia można przypisać tylko z góry narzucone efekty.
Powyższą sytuację zmienia modyfikacja Spellsword. Od teraz większość ograniczeń zostaje zniesiona. Przykładowo w mieczu można zakląć kulę ognia, która będzie wystrzeliwana przy uderzeniu. Oczywiście nie sprawia to, że taki miecz stale strzela ogniem. Wystrzał następuje tylko po wcześniejszym naciśnięciu odpowiedniego przycisku. Nie ma też przeszkód, aby w broni umieścić zaklęcie leczące – podczas blokowania nasze zdrowie będzie regenerowane. Zmiany objęły również broń dystansową – z kuszy da się już strzelać nie tylko bełtami, ale też piorunami czy pociskami z lodu.
NADCHODZI ZIMA
Zimno? Przydatne mogą okazać się płaszcze i peleryny. Szereg wspomnianych ubrań wprowadza modyfikacja o nazwie Cloaks and Capes.