Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Might & Magic: Heroes Online Publicystyka

Publicystyka 15 sierpnia 2012, 15:25

Might & Magic Heroes Online, czyli bohaterski atak na przeglądarki

Seria Might & Magic wkracza w kolejny etap. Tym razem - w Heroes Online - bohaterowie krainy Ashan trafią wprost do przeglądarek internetowych, gdzie mieczem i magią prowadzić będą swe kampanie wojenne.

HEROES ONLINE TO:
  • pełnoprawna, kanoniczna kontynuacja;
  • eksploracja w czasie rzeczywistym;
  • powrót do siatki heksagonalnej;
  • starcia z bossami rozgrywane w kooperacji.

Przeglądarkowe gry rozpowszechniane w modelu free-to-play mają niewielkie szanse przebić się na odbywających się właśnie w Kolonii największych europejskich targach gier. I choć omawianemu tytułowi nie powinno to raczej grozić, firma Blue Byte woli dmuchać na zimne, wobec czego zorganizowała pokaz przygotowywanych przez siebie dzieł online kilka dni przed rozpoczęciem gamescomu. Oczywiście – również z naszym udziałem.

Uniwersum Might & Magic od czasu pierwszych dungeon crawlerów, wydawanych jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, zmieniło się nie do poznania. Nie tylko za sprawą udanej serii strategicznej Heroes, choć to właśnie na barkach tego cyklu spoczywa obecnie ciężar utrzymania popularności marki. Części piąta i szósta, pomimo wielu zastrzeżeń, znalazły rzesze fanów, w związku z czym Ubisoft postanowił iść za ciosem i zlecić przygotowanie kolejnej odsłony niemieckiej ekipie Blue Byte, doskonale znanej rodzimym graczom i uwielbianej za znakomitą serię The Settlers.

Might & Magic Heroes Online ma co prawda być rozpowszechniane w modelu free-to-play, a całość działać w dowolnej przeglądarce bez konieczności ściągania jakichkolwiek dodatkowych plug-inów na dysk naszego komputera, niemniej – jak twierdzą autorzy – to w pełni kanoniczna kontynuacja poprzednich dwóch edycji cyklu. Żadnych zbędnych wymysłów znudzonego projektanta. Jeżeli ktoś zna i lubi to uniwersum, to w Heroes Online znajdzie dokładnie to, czego oczekiwałby od pełnoprawnej gry z akcją umiejscowioną w krainie Ashan.

W momencie premiery dostępne będą jedynie dwie frakcje: Przystań oraz Nekromanci. Pozostali uczestnicy batalii o prymat nad fantastycznym światem być może pojawią się w przyszłości. Nic w tej kwestii nie zostało na razie ustalone.

Jako że mamy do czynienia z tytułem online, musiały zajść pewne zmiany w mechanice rozgrywki. Jedną z największych jest poruszanie się po mapie świata w czasie rzeczywistym, zupełnie jak w serii King's Bounty. Na prezentacji nawet kamera została umieszczona bliżej akcji, dzięki czemu można było podziwiać szczegóły postaci. A jest na co popatrzeć, gra jest ładna, kto wie, czy nawet nie ładniejsza od „szóstki”.

Eksploracja w czasie rzeczywistym została wymuszona poprzez obecność większej liczby graczy na jednym serwerze. Trudno sobie wyobrazić, aby zaistniała konieczność odczekania w kolejce choćby kilku minut tylko po to, by wykonać ruch. Na razie jednak autorzy skupili się przede wszystkim na tym, żeby gracz mógł w spokoju toczyć boje z potworami – kwestia wprowadzenia trybu PvP jest dopiero rozważana. Nie znaczy to jednak, że inni użytkownicy mają być jedynie folklorem urozmaicającym wygląd mapy świata. Co to, to nie.

Otóż w wielu miejscach drogę umożliwiającą dalszą eksplorację blokują szczególnie potężne stwory będące minibossami i bossami z prawdziwego zdarzenia. To doskonała okazja, aby wspólnymi siłami, w kooperacji z drugą osobą, starać się pokonać takiego zawalidrogę.

Niestety, na pokazie zabrakło jakichkolwiek informacji na temat miast. Wiadomo jedynie, że będą i oczywiście odegrają swoją rolę w kampanii. To dość lakoniczne stwierdzenie, wobec czego pozostaje wierzyć autorom na słowo.

Jedną z ważniejszych cech charakteryzujących nowych Herosów jest powrót do siatki heksagonalnej w trakcie starć. Bitwy oczywiście rozgrywane są po staremu, czyli w trybie turowym, ale siatka heksagonalna ma pomóc w ich większym urozmaiceniu. Po pierwsze – poprzez możliwość obracania oddziałów lub bohaterów w dowolnym kierunku. Nieuważne stosowanie tej taktyki może spowodować nieoczekiwany krytyczny cios w plecy zadany przez wroga. Po drugie – niektóre ze starć będą przedstawione w mniej standardowy niż do tej pory sposób. Chodzi tu przede wszystkim o walki z wszelkiego rodzaju bossami. Pole bitwy mamy obserwować w rzucie izometrycznym, pojawi się więcej przeszkód terenowych, przez co siatka stanie się nieregularna –znów kłania się seria King’s Bounty. Takim miejscem może być na przykład most broniony przez wrogie stwory. Zbite w gromadę będą stanowić łatwy cel dla ofensywnych akcji obszarowych. Z drugiej strony istnieje konieczność osłabienia wrażych wojsk, zanim dotrze się w pobliże bossa. Zadania nie ułatwią oddziały posługujące się bronią dystansową, czyli na przykład łucznicy. W grze wprowadzono bowiem ograniczony zasięg strzelecki, co z kolei znowu zmusi do kombinowania. Wygląda na to, że Might & Magic Heroes Online będzie równie skomplikowana pod względem zmagań taktycznych co pełnoprawne odsłony cyklu.

Nie wiemy jeszcze, jak ma przedstawiać się rozwój bohatera. Informacje na ten temat były raczej skąpe, potwierdzić można jednak fakt, że wraz z awansem postać gracza otrzyma nowe umiejętności. Nie ma natomiast szans, aby nauczyć się wszystkiego, co oferuje program. Zapewne dużo uwagi trzeba będzie poświęcić odpowiedniej ścieżce rozwoju. Interesującą wiadomością jest z kolei ta dotycząca armii. W Might & Magic żadna z frakcji nie okaże się zła lub dobra, panują tu raczej odcienie szarości. W związku z tym wraz z bohaterem będą mogły podróżować wojska należące do różnych stron konfliktu, a ich wzajemne relacje mają być przedstawione za pomocą odpowiednich bonusów lub – co chyba oczywiste – ich braku.

Mechanika rozgrywki pozwoli szczęśliwie ukończyć kampanię każdemu graczowi. Niektórzy mogą potrzebować na to znacznie więcej czasu, na przykład z powodu błędnych decyzji taktycznych, ale autorzy zarzekają się, że ich produkt nie powinien należeć do typu pay-to-win. Ni mniej, ni więcej oznacza to, że aby cieszyć się grą, można będzie wydać sporo pieniędzy na różne mikrotransakcje, ale nie stanie się to absolutnie konieczne do osiągnięcia końcowego sukcesu. Jak to wypadnie w rzeczywistości, przekonamy się w czwartym kwartale tego roku, kiedy to planowana jest premiera MMHO.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Might & Magic: Heroes Online

Might & Magic: Heroes Online