Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 30 sierpnia 2010, 08:38

autor: Szymon Liebert

LEGO Star Wars III: The Clone Wars - przed premierą

Mistrz Yoda i jego przyjaciele wyruszają na kolejną przygodę po światach zbudowanych w całości z klocków Lego.

Ile razy można sprzedać ten sam pomysł? Studio Traveller’s Tales udowadnia nieustannie, że ciekawa koncepcja może stać się podstawą dla wielu bardzo podobnych gier. Producent pracuje w branży od kilkunastu lat, chociaż szerszej publiczności znany jest dopiero od kilku. Wszystko za sprawą LEGO Star Wars: The Video Game, czyli chyba pierwszej gry, w której obecność klocków znacznie urozmaicała rozgrywkę. W kolejnych odsłonach swojej serii studio uderzyło w kilka innych popularnych marek – Batmana, Indiany Jonesa czy ostatnio Harry’ego Pottera – a w przyszłym roku zamierza wrócić do „korzeni”. Co zobaczymy w Lego Star Wars III: The Clone Wars? Przede wszystkim najbardziej charakterystyczne elementy produktów tego dewelopera oraz kilka nowości.

Mistrz Yoda powraca – wrogowie chowają się ze strachu.Ataki Jedi będą szybsze i znacznie bardziej widowiskowe.

Styl studia Traveller’s Tales jest nieco abstrakcyjny, ale osoby wtajemniczone wiedzą, że sprawdza się on doskonale. Producent otrzymuje licencje na znaną markę – Indiany Jonesa, Batmana czy w tym przypadku Wojny Klonów – po czym przetwarza ją na zwariowany świat stworzony z klocków LEGO i pełen specyficznego humoru. Slapstickowe gagi mieszają się z parodystycznym podejściem do kanonu, ale jednocześnie całość oddaje w pewien sposób charakterystykę danego świata. W Star Wars III: The Clone Wars sytuacja nie zmieni się, chociaż tematem będą oczywiście film i seria animowana, które prezentowano już w grach. Do tej pory dość nieudolnie (Republic Heroes), więc autorzy mają szansę stworzyć pierwszy naprawdę dobry tytuł na podstawie tego niezbyt atrakcyjnego fragmentu imperium George’a Lucasa.

W grze będziemy biegali w grupie dwu lub więcej postaci. Grając samemu, otrzymamy możliwość swobodnego przełączania się pomiędzy nimi, co pozwoli wykorzystać ich umiejętności wymagane w niektórych sytuacjach. W dalszym ciągu drugiego bohatera w każdej chwili może zastąpić gracz, bo produkcja studia Traveller’s Tales musi przecież zawierać tryb kooperacji (niestety nadal tylko dwuosobowy). Sedno rozgrywki pozostanie więc bez zmian – przemierzając kolejne lokacje, nawiązujące do wydarzeń z Wojen Klonów, zbierzemy miliony klocków, przedmiotów i znajdziek, ukrytych w elementach otoczenia oraz odblokowanych po wykonaniu pewnych czynności. W kilku miejscach trafimy na zadania polegające na aktywowaniu obiektów lub proste zagadki. Chodzi więc o mieszankę zręcznościowej platformówki z niezbyt skomplikowaną grą logiczną.

Bitwy w kosmosie będą o wiele ciekawsze.Gracze otrzymają też pełną kontrolę nad myśliwcami.

LEGO Star Wars III: The Clone Wars przyniesie nie tylko nową fabułę i misje, ale i nieco odmienne podejście do wielu aspektów rozgrywki. Ważnym elementem będą więc np. walki w kosmosie, podczas których zasiądziemy za sterami klasycznych myśliwców, mając nad nimi pełną kontrolę. Od czasu do czasu w bitwach pojawi się konieczność wylądowania i wykonania kilku czynności na piechotę – w ten sposób otworzymy sobie dalszą drogę lub uszkodzimy wewnętrzny moduł statku. W jednej ze scen zaatakujemy ogromny krążownik Grievousa i Dooku. Zniszczenie go będzie wymagało między innymi wylądowania i przejęcia kontroli nad stacjonarną wyrzutnią rakiet. Skala kosmicznych potyczek i swoboda w nich powinna być większa niż poprzednio.

Znacznie ciekawsze mają być również walki z bossami, które nie będą polegały już tylko na biernym tłuczeniu Bogu ducha winnych delikwentów. Zmagając się z wyjątkowo silnymi przeciwnikami, wykorzystamy specjalne umiejętności poszczególnych postaci i tylko dzięki nim zdołamy wyjść zwycięsko ze starcia. Przykładem może być lina z hakiem Clone Troopera, pozwalająca na spętanie i unieruchomienie wielkiego Roggwarta. Dzięki temu rycerz Jedi będzie mógł odciąć śmiercionośne odnóża potwora. Zapowiada się urozmaicona przeprawa, bo otrzymamy mnóstwo postaci – zarówno klasycznych, jak i nowych. Wśród nich pojawią się: królowa Amidala, R2-D2, Obi-Wan Kenobi, Anakin Skywalker, Yoda oraz kilku charakterystycznych bohaterów Wojen Klonów: Cody, Rex, Ahsoka Tano, Kit Fisto czy Nahdar Vebb.

Żeby pokonać Roggwarta, jeden gracz będzie musiał unieruchomićbestię liną z hakiem. Jedi zajmie się sieczeniem.

Szczególną osobistością dla sagi Gwiezdnych Wojen jest Yoda, który w nowej trylogii zaskoczył wszystkich swoimi niesamowitymi umiejętnościami władania mieczem. Tego typu sceny zobaczymy i w tej grze – zielony mędrzec z Dagobah pokona przeciwników za pomocą akrobatycznych ataków i potęgi swojego umysłu. Fani kosmicznej szermierki mogą spodziewać się rzutu mieczem świetlnym, który zrani kilku szturmowców oraz „wypalania” nim dziury we włazie blokującym przejście. Dzięki Mocy Yoda będzie unosić wrogów w powietrze (spanikowani zaczną strzelać do kompanów) i rzucać nimi o ścianę. Inne postacie, czyli przede wszystkim klony szturmowców, otrzymają wyrzutnię rakiet i chociażby działko szybkostrzelne Z-6 (laserowy karabin). Broń nie jest tak wyrafinowana jak zdolności Jedi, ale równie potężna.

Podczas walk zobaczymy nawet 10 razy więcej postaci niż w poprzednich odsłonach serii, więc wymienione wyżej moce i karabiny okażą się przydatne. Podobno w niektórych bitwach przez ekran przewinie się nawet setka klonów i przeciwników. Warto zwrócić uwagę na to, że jednocześnie twórcy mocno podrasowali swoją technologię, co widać już w tegorocznym LEGO Harry Potter: Years 1–4. W oczy rzuca się zwłaszcza znacznie lepsze oświetlenie/cieniowanie, dzięki któremu postacie i otoczenia wyglądają o wiele ładniej (żeby nie powiedzieć – realistycznie). Nadal otrzymujemy niezwykle dynamiczną i płynną grę, w której można wejść w interakcję z niemal każdym obiektem. Nie trzeba chyba dodawać, że usłyszymy dźwięki żywcem wyjęte z Gwiezdnych Wojen, a w tle będzie przygrywać charakterystyczna muzyka.

Nowa broń pozwoli rozwalać także elementy otoczenia,w których jak zwykle znajdziemy miliony klocków.

To nie koniec niespodzianek, bo oprócz 20 misji składających się na kampanię główną, będziemy mogli zwiedzić 16 dodatkowych systemów planetarnych na pokładzie statku Anakina Skywalkera (Resolute). Twórcy wspominają również o bitwach na ogromną skalę, w których przejmiemy dowodzenie nad generałem Jedi i pokierujemy setkami klonów. Niestety te elementy nie zostały jeszcze pokazane w akcji. Pierwszy zwiastun tytułu prezentuje się natomiast świetnie i nie pozostawia wątpliwości, że dostaniemy kolejną niezwykle zabawną i przyjazną graczom przygodę. Wszystko to brzmi bardzo ciekawie, chociaż oczywiście nie oznacza żadnych rewolucyjnych zmian. Pracownicy Traveller’s Tales chyba wiedzą, co robią, bo serwowane przez nich dania mają co roku te same składniki, a jednak pozostają świeże i atrakcyjne. Kilka dodatkowych przypraw powinno tylko zaostrzyć apetyty graczy.

Szymon „Hed” Liebert

NADZIEJE:

  1. dobra zabawa w znanym stylu;
  2. większa skala bitew w kosmosie;
  3. nowe pomysły na urozmaicenie rozgrywki;
  4. lepsza grafika.

OBAWY:

  1. kolejny raz to samo;
  2. niezbyt ciekawy fragment uniwersum.
LEGO Star Wars III: The Clone Wars

LEGO Star Wars III: The Clone Wars