Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 23 kwietnia 2001, 12:14

autor: Paweł Ambroszkiewicz

Industry Giant II - przed premierą

Dwójka jaka pojawi się wkrótce na końcu tytułu Industry Giant nie oznacza niestety, że w grze zobaczymy jakieś rewolucyjne zmiany. Jak twierdzą autorzy produkt ten będzie przeznaczony głównie dla tych graczy, którym przypadła do gustu część pierwsza.

W mijającym stuleciu ogromne znaczenie dla postępu naszej cywilizacji miał przemysł, który przyczynił się do rozwoju państw oraz do polepszenia warunków życia poprzez produkowanie rzeczy ułatwiających zwykłe, codzienne czynności. Oczywiście historia przemysłu ma też swoje ciemne strony – zwłaszcza w okresie wojen światowych – ale patrząc z perspektywy czasu jego rozwój był nieunikniony. Dzięki zastosowaniu produkcji masowej, którą zapoczątkował Henry Ford swoim Modelem T wytwarzane wyroby nie były już przeznaczone tylko dla elit i mogli sobie na nie pozwolić zwykli śmiertelnicy. Henry Ford jest zresztą jedną z najważniejszych osób, które miały wpływ na rozwój przemysłu. Był pełnym zapału wizjonerem, któremu nie brakowało cierpliwości i wytrwałości by wprowadzać swoje pomysły w życie (sam opowiadał, że aby wyjechać swoim pierwszym, stworzonym własnymi rękami „czterocyklem” z wynajętego garażu, w którym go konstruował musiał rozwalić siekierą jedną ze ścian gdyż samochód był po prostu za duży i nie mieścił się w drzwiach :-). Właśnie takimi cechami powinien charakteryzować się właściciel przedsiębiorstwa by jego firma mogła osiągnąć sukces. Jednak nawet osoba posiadająca najlepsze predyspozycje do kierowania przedsiębiorstwem nic nie wskóra na rynku pełnym konkurencji gdy nie posiada odpowiedniej ilości kapitału inwestycyjnego. Większość z nas niestety jest właśnie w takiej sytuacji – głowa pełna pomysłów ale brak funduszy by je zrealizować. Pozostaje nam tylko namiastka w postaci gier komputerowych, które w mniej lub bardziej udany sposób symulują rzeczywistość.

Jedną z firm produkujących gry tego typu jest – mająca swą siedzibę w Austrii – JoWood Productions, która wydała do tej pory takie gry jak „Alien Nation”, „Traffic Giant” czy „Industry Giant”. Właśnie ta ostatnia produkcja – wydana w roku 1997 – pozwalała graczom na objęcie pieczy nad przedsiębiorstwem i sprawdzenie swoich umiejętności w jego kierowaniu. Grę zaczynało się mając do dyspozycji niewielkie środki finansowe i poprzez wydawanie ich na kupno surowców, budowę fabryk oraz sklepów torowało się drogę do stworzenia własnego imperium przemysłowego. Do wyboru mieliśmy szeroką gamę wyrobów możliwych do produkcji takich jak zabawki, akcesoria sportowe, sprzęt elektroniczny czy samochody. Oprócz dobrego planowania produkcji należało tak prowadzić politykę firmy by pozbyć się konkurencji lub ją wykupić i włączyć jej zasoby do swojego przedsiębiorstwa. Dość dużym mankamentem tej gry było to, że w świecie biznesu niezwykle ważną rolę pełni giełda oraz reklama czego w IG prawie w ogóle nie było. Ogólnie rzecz biorąc pozycja ta nie była zbyt skomplikowana i pozwalała na dobrą zabawę nawet graczom, którzy wcześniej nie mieli styczności z grami ekonomiczno – decyzyjnymi. Ktoś może to uznać za zaletę ja jednak wolę gdy gra jest bardziej wymagająca, nie nuży po kilku godzinach grania i powoduje, że chce się do niej wracać jak na przykład do serii Sim City (oczywiście bez przesady, stopień złożoności powinien być odpowiednio wyważony aby gra nie była przeznaczona tylko dla ekspertów).

Już niedługo ma ukazać się kontynuacja IG, jednak dwójka jaka zostanie dopisana na końcu tytułu nie oznacza niestety, że w grze zobaczymy jakieś rewolucyjne zmiany. Jak twierdzą autorzy produkt ten będzie przeznaczony głównie dla tych graczy, którym przypadła do gustu część pierwsza – z oficjalnych wyników sprzedaży wynika, że było ich ponad milion. Panowie odpowiedzialni za powstanie IG 2 stwierdzili, że skoro pierwsza część sprzedała się dobrze to nie ma sensu dodawać zbyt wielu nowych elementów, natomiast dużo rzeczy można by było ulepszyć. Tak więc możemy się spodziewać gry opartej na pierwowzorze ale z poprawioną grafiką, wprowadzonymi modyfikacjami do procesu produkcji oraz dodanymi kilkoma nowymi detalami.

Akcja gry rozpoczyna się na terenie Stanów Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku w czasach rewolucji przemysłowej i toczyć się będzie do czasów pojawienia się nowoczesnych technologii gdy komputery i maszyny powoli zaczęły wypierać ludzi z wielu etapów produkcji. Podobnie jak w części pierwszej gracz przejmie rolę biznesmena, który będzie musiał zatroszczyć się o całokształt procesu produkcyjnego i sprawić by jego firma odniosła sukces. Na początku powinniśmy się zastanowić co będziemy produkować, a jak zapewniają autorzy w drugiej części będzie do wyboru znacznie więcej rodzajów produktów, które będzie można wytwarzać. Jeżeli już podejmiemy tą najważniejszą decyzję pozostanie nam wybór dogodnej lokalizacji do wybudowania odpowiednich fabryk, które powinny znajdować się jak najdalej od skupisk ludzkich, a jak najbliżej źródeł surowców, które będą nam potrzebne do produkcji. Kolejny krok to wybudowanie sklepów w niedalekiej odległości od potencjalnych klientów czyli najlepiej w centrum miasta. Następnie konieczne będzie połączenie tych wszystkich elementów wydajną siecią transportową, którą będziemy mogli zaprojektować zarówno w oparciu o komunikację lądową jak i morską. W porównaniu do pierwowzoru będziemy mieć do dyspozycji znacznie zwiększoną ilość środków transportu, których w grze ma znaleźć się ponad 50 rodzajów – od zwykłych ciężarówek poczynając, poprzez kolej na różnych rodzajach okrętów kończąc, przy czym będziemy mieć nad nimi większą kontrolę, a statki będą dostępne już na początku rozgrywki. Pozyskanie niektórych, poszukiwanych przez nas surowców będzie zależne od pogody i możliwe jedynie w określonych porach roku. Podobnie na produkowane przez nas wyroby popyt będzie zależał między innymi od tego czy akurat jest sezon na dany rodzaj produktu. Ma to na celu urozmaicenie gry i wprowadzenie pewnego utrudnienia ponieważ podczas planowania procesu produkcji będziemy musieli się zabezpieczyć, żeby przez zmianę aury i warunków klimatycznych nie zabrakło nam surowców, a także o to aby nie okazało się w pewnym momencie, że nasze magazyny są pełne towaru, którego nikt nie będzie chciał kupić. W IG 2 autorzy pokusili się o wprowadzenie możliwości wyboru prowadzenia polityki z konkurencyjnymi firmami. Będzie można postępować według tradycyjnego schematu czyli walka cenowa i robienie wszystkiego by klient wybrał naszą ofertę lub też zawrzeć umowę, na mocy której będziemy współpracować z konkurentami. Tak nawiasem mówiąc to obserwując posunięcia największych firm światowych łączenie się przedsiębiorstw jest chyba najlepszym rozwiązaniem – oczywiście najlepszym dla rozwoju firm, a nie dla dobra konsumentów. W jednym z numerów Newsweeka zadano pytanie co się stanie gdy po serii fuzji na świecie pozostaną tylko dwie firmy. Odpowiedź jest prosta... połączą się :-).

Jeżeli popatrzymy na screeny to wydaje się, że od strony grafiki gra nas raczej nie zawiedzie. Zarówno krajobraz jak i budynki oraz pojazdy mają być dopracowane i pełne szczegółów. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie z prezentacją danych o naszym przedsiębiorstwie i łatwo odczytamy z ekranów te najbardziej nas w danej chwili interesujące informacje. Do wyboru będziemy mieć tylko jedną kampanię oraz dosyć dużo map przeznaczonych do gry w „nieskończoność”. Przyznam się, że do tej pozycji podchodzę dosyć ostrożnie, jednak nie dzielmy skóry na niedźwiedziu i wstrzymajmy się z ocenami do czasu ukazania się gry w sprzedaży.

Paweł „Prestidigitator” Ambroszkiewicz

Industry Giant II (2002)

Industry Giant II (2002)