Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Might & Magic: Heroes Online Publicystyka

Publicystyka 20 lutego 2013, 18:00

autor: Asmodeusz

Graliśmy w Might & Magic: Heroes Online - śliczni Hirołsi w Twojej przeglądarce

Might & Magic Heroes Online, czyli nowe wcielenie wiekowej już serii gier. Czy „Hirołsi” w przeglądarkowym wydaniu free-to-play są w stanie dorównać poprzednim odsłonom cyklu? Przekonamy się już za kilka miesięcy.

O tym, że firma Ubisoft stara się aktywnie działać w segmencie gier WWW wiadomo już od dłuższego czasu. Do zakrojonych na szeroką skalę działań na tym polu Francuzów zachęcił pierwszy eksperyment, czyli The Settlers Online. Dziś w produkcji znajduje się przeglądarkowa odsłona serii Anno, Silent Hunter, a także niezwykle popularnego w Polsce cyklu Might & Magic: Heroes. Niedawno mieliśmy okazję pograć w siedzibie niemieckiego studia Blue Byte we wszystkie wspomniane tytuły. Nasze wrażenia z testów Anno Online i Silent Hunter Online znajdziecie w opublikowanych wcześniej artykułach. W niniejszym tekście zajmiemy się wyłącznie Heroesami.

  1. Anno Online – średniowieczna osada w oknie przeglądarki
  2. Silent Hunter Online – przeglądarki dla podwodniaków

Pożar lasu wygląda niezwykle sugestywnie.

Might & Magic Heroes Online jest produkcją przeglądarkową, działającą w technologii Flash. Wystarczy otworzyć odpowiednią stronę, zalogować się do gry i wybrać bohatera, by zostać natychmiast przeniesionym do wirtualnego świata Ashan. Od strony wizualnej całość prezentuje się po prostu prześlicznie – lokacje, po których przyjdzie nam podróżować, są zróżnicowane (widzieliśmy zarówno spowite mrokiem groty, tereny leśne, jak i lokacje trawione przez ogień) i równie bogate w detale jak chociażby w piątej czy szóstej odsłonie serii. Każdemu obszarowi przypisano całą gamę pól bitewnych – walki pod gołym niebem będą wyraźnie różnić się od starć toczonych wewnątrz jaskiń.

Powrót heksów! Tym razem będziemy musieli uważniej podchodzić do kolejnych starć.

Graliśmy w Might & Magic: Heroes Online - śliczni Hirołsi w Twojej przeglądarce - ilustracja #3

Już pierwsze spotkanie z herosem pokazało, że pozycja ta powstała z myślą o rozgrywce wieloosobowej. Mimo że w grze nadal występują znane z poprzednich części elementy: siedliska neutralnych oraz wrogich stworzeń czy też leżące tu i ówdzie zasoby naturalne, artefakty oraz złoto, tym razem nasza postać porusza się w czasie rzeczywistym, zaś dookoła można dostrzec bohaterów sterowanych przez innych graczy. Jako że nie musimy już oczekiwać, aż wszyscy zakończą własną turę, wzorem gier MMO da się wykonywać kolejne zadania w dogodnym dla nas tempie. Rozwiązanie to pozwoli również na bieżąco sprawdzać progres innych osób; przykładowo, jeśli zauważymy innego uczestnika zabawy stojącego bezpośrednio za oddziałem przeciwnika, będzie to oznaczać, że dany gracz uporał się już z przeszkodą. Rozgrywka strategiczna w czasie rzeczywistym ma jeszcze jedną zaletę: umożliwia szybkie łączenie się w grupy, co stwarza okazję do wspólnego ataku na silniejszego oponenta.

Po rozpoczęciu starcia przenieśliśmy się na pole walki. Tutaj czekała na nas jedna z największych zmian w stosunku do poprzednich odsłon Herosów: powróciły heksy! Nowy (stary?) sposób przedstawienia obszaru bitwy zmniejszył liczbę możliwych ścieżek ataku z ośmiu do sześciu. Oprócz tego dało się zauważyć znaczne spowolnienie tempa przemarszu oddziałów; wymuszenie dłuższej wędrówki w połączeniu z ułatwionym blokowaniem dostępu do strzelców ponownie wzmocni pozycję wojsk walczących na dystans – osłanianie łuczników będzie znacznie łatwiejsze niż w części piątej czy szóstej. Dodatkowo pojawi się możliwość zadawania obrażeń krytycznych poprzez atakowanie jednostek przeciwnika od tyłu, zaś armie nadal będą mogły korzystać ze zdolności specjalnych: różnorodność dostępnych podczas potyczek manewrów powinna zadowolić każdego fana serii Heroes of Might & Magic.

Kolejną interesującą zmianą, jaka zaszła w sferze taktyki, jest obecność walk kilkustopniowych. Po rozpoczęciu starcia trzeba pokonać obstawę danego bossa, starając się oszczędzić jak najwięcej wojsk, gdyż po zwycięstwie natychmiast przejdziemy do następnego etapu – tym razem użyjemy jedynie oddziałów, które przeżyły poprzednią bitwę. W wersji, która została nam udostępniona, musieliśmy wykorzystać ukształtowanie terenu, aby rozgromić wojska osłaniające demonicznego czerwia, zanim mogliśmy przypuścić ostateczny atak na robala.

Jedna z wielu lokacji w grze, w których będzie można wynajmować żołdaków.

Graliśmy w Might & Magic: Heroes Online - śliczni Hirołsi w Twojej przeglądarce - ilustracja #2

Heroes Online to nie pierwsza próba przeniesienia popularnych „Hirosłów” w środowisko online. Od 2008 roku z powodzeniem działa gra Heroes of Might and Magic Online na rynku chińskim. Różni się ona jednak znacznie od tego, nad czym obenie pracuje firma Blue Byte.

Warstwa strategiczna podzielona została na dwie części: dla graczy chcących poznać dalsze losy znanych im bohaterów zaplanowano dwie przeplatające się kampanie, odpowiednio dla Przystani oraz Nekropolis. Jednocześnie osoby pragnące rozwinąć swoich herosów będą mogły wykonać dodatkowe zadania poboczne, przy czym niektóre z nich, jak zostało wcześniej wspomniane, przewidziano dla większych grup: co silniejsi przeciwnicy mają wymagać skoordynowanego ataku, aby droga do bronionych przez nich skarbów stanęła otworem. Warto też wspomnieć, że wraz z rozwojem naszych postaci otrzymamy dostęp do nowych jednostek, co w przyszłości umożliwi stworzenie mieszanej armii zawierającej oddziały należące do różnych frakcji – nic nie stanie na przeszkodzie, aby elitarne formacje Przystani przekazać naszemu bohaterowi pochodzącemu z Nekropolis.

Zadania typowe dla gier MMO – wykrzyknik nad głową oznacza „muszę ci coś powiedzieć!”.

Podobnie jak inne produkcje free-to-play, tak również Might & Magic Heroes Online skorzysta z „dobrodziejstw” mikrotransakcji. Jako że walka z neutralnymi potworami wyczerpie nasz pasek energii, jeden z podstawowych zakupów pozwoli na uzupełnienie go, a tym samym kontynuowanie bez zbędnych przerw. Autorzy twierdzą, że każdy będzie mógł ukończyć kampanię bez wydania złotówki na rozgrywkę – pieniądze jedynie przyspieszą tempo zabawy.

Autorzy obiecują możliwość dowolnego mieszania wojsk należących do poszczególnych frakcji.

Testowana przez nas wersja liczyła sobie kilka tygodni, stąd też nie mieliśmy możliwości sprawdzenia, w jaki sposób twórcy rozwiązali zarządzanie miastami i zbieranie przez nie surowców. Element ten prawdopodobnie okaże się równie ważny, jeśli nie ważniejszy od rozwoju bohatera, gdyż wpłynie zarówno na progres ekonomiczny, jak i militarny naszych włości. Niestety w tym przypadku będziemy musieli poczekać do otwartej bety, która rozpocznie się dopiero za kilka miesięcy.

Might & Magic: Heroes Online

Might & Magic: Heroes Online