Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 26 kwietnia 2006, 13:37

autor: Wojciech Gatys

Gothic 3 - zapowiedź

Choć do premiery pozostało jeszcze nieco czasu, Piranha Bytes są już teraz bardzo zadowoleni z kilku elementów, które pojawią się w trzecim gotyku. Przede wszystkim powróci niepowtarzalna atmosfera i znajomy świat gry.

Piranha Bytes to jednak mają głowę na karku. W czasie, gdy każde bodaj studio producenckie przymierza się do rewolucji i szykuje „przełomowego” MMORPG-a, oni spokojnie dziergają na szydełku kolejną część tego, na czym się znają. A w końcu – co szczególnie polscy i niemieccy fani gatunku na pewno potwierdzą – na czym, jak na czym, ale na klasycznych, jednoosobowych RPG-ach znają się doskonale. Przyznajcie się, ze wstrzymanym oddechem czekacie na wrześniową premierę Gothica 3? No to odetchnijcie chociaż na chwilę, bo zaraz może Wam zaprzeć dech w piersiach...

Oczywiście, powyższe zależy tylko od tego, czego oczekujecie. Jeśli oczekujecie „przełomowego” MMORPG-a, który padnie po dwóch tygodniach, to proszę podążać dalej. Nawet sami projektanci spod znaku piranii określają swoje dzieło następująco – „Gothic 3 będzie wszystkim, czego możecie się spodziewać po godnej kontynuacji serii”. A więc – jak brzmi motto zespołu rajdowego Toyoty – mamy do czynienia z ewolucją, a nie rewolucją. Oby tylko nowy Gothic radził sobie na rynku lepiej, niż bolid Ralfiego Schumachera.

Jaka piękna, spokojna osada. Szykować się do oblężenia!

Choć do premiery pozostało jeszcze nieco czasu, Piranha Bytes są już teraz bardzo zadowoleni z kilku elementów, które pojawią się w trzecim gotyku. Przede wszystkim powróci niepowtarzalna atmosfera i znajomy świat gry, który odtworzony został w zupełnie nowym, stworzonym specjalnie na potrzeby projektu, silniku graficznym. Królestwo Myrthana będzie tętniło życiem, a nowe animacje, wykorzystanie shaderów, fascynująca woda, lśniące tkaniny i skóra bohaterów wprawiają ich twórców w prawdziwy zachwyt – wystarczy wpaść na oficjalne forum Gothica. Malutkie detale, takie jak fruwające wokół motyle i dzikie zwierzęta, pasące się w spokoju przy strumieniu, są kolejnym sympatycznym elementem. Doskonała ma być również ścieżka dźwiękowa – dynamiczne utwory nagrane z udziałem orkiestry symfonicznej, odgrywane w dodatku w zależności od wydarzeń zachodzących w grze, mają rzucić konkurencję na kolana.

Co więcej, całe to estetyczne piękno ma być nam objawione niezwykle płynnie i wydajnie. Nawet najpiękniejsze widoki mogą zepsuć rozgrywkę, jeśli za bardzo obciążą naszą wysłużoną kartę grafiki. Piranha Bytes obiecują, że nawet na przeciętnym sprzęcie będziemy mogli oglądać przepiękne widoki aż po horyzont i nie notować żadnych spowolnień. Nowy silnik Gothica stosuje zaawansowane optymalizacje i będzie się dynamicznie dostosowywał do sprzętu, z jakiego akurat korzystamy.

Główną zaletą nowego Gothica mają być więc technikalia – grafika i dźwięk stoją na najwyższym możliwym poziomie. A co jeszcze? Drugim, kluczowym punktem w naszych nowych, gotyckich przygodach ma być wolność wyboru. Możliwość pójścia gdzie się chce, kiedy się chce, wykonywania poszczególnych zadań w takiej kolejności, jaka przypadnie nam do gustu i generalny brak ograniczeń (znane już zresztą z poprzednich części), tym razem zostaną posunięte do ekstremum. Choć istnieje główna ścieżka przeznaczenia, związana z ratowaniem królestwa przed horami orków, nasz bohater sam będzie mógł zdecydować o swoich losach.

Zresztą losy te zależeć też będą od naszych wyborów w trakcie gry – jak zwykle do dyspozycji będziemy mieli cały wachlarz dostępnych profesji, stylów walki i talentów magicznych. W dodatku sami będziemy mogli zdecydować, czy wyspecjalizujemy się w jednej, konkretnej dziedzinie, czy będziemy przeznaczać punkty doświadczenia na różne umiejętności.

Wszyscy, którzy narzekali na interfejs użytkownika w poprzednich częściach serii, na pewno ucieszą się na wieść, że został on przebudowany i uproszczony. Każdy, kto umie posługiwać się kombinacją klawiatura plus mysz, będzie w stanie wziąć udział nawet w najbardziej zaciętych potyczkach, a Piranha Bytes solennie przyrzekli, że niepotrzebne przeszkadzajki zostaną wyeliminowane, a w trakcie walki będzie można zadawać precyzyjne ciosy bez jakichkolwiek problemów. Jeden z projektantów, Mike Hoge, został specjalnie oddelegowany do testowania interfejsu, aby w dniu premiery wszystko było na miejscu. Bardziej zaawansowani gracze będą mogli wykonywać całe kombinacje interesujących ciosów przy pomocy myszki, a w dodatku całość będzie w pełni konfigurowalna.

Zanieś tę wiadomość Shuckowi. Zapki nie będzie, połamałem wszystkie pióra.

Podobnie jak w poprzednich grach z serii Gothic, również w trzeciej części nie będziemy mieli możliwości stworzenia swojej postaci na początku rozgrywki. Kształtowanie postaci dokonywać się będzie wraz z rozwojem fabuły i wyborami dokonanymi przez gracza. Na osobowość bohatera wpływać też będą przyjaciele, z którymi przybywa on do krainy Myrthana – Lester, Gorn, Milten i Diego towarzyszyć mu będą w niektórych wyprawach i przy wykonywaniu co trudniejszych zadań.

Na początku wspominałem, że Piranha Bytes nie dali się zwieść ciemnej stronie mocy i wybrali raczej ścieżkę rozwoju, a nie rewolucji. Nie znaczy to jednak, że całkowicie odrzucają nowinki – weźmy chociaż model fizyczny w grze. Coraz więcej producentów stosuje do tego celu osobne silniki i nie inaczej jest w przypadku Gothica 3. Twórcy gry postawili na system PhysX, co oznacza, że wszystkie przedmioty i postacie w grze będą posiadały własną masę, a co bardziej natrętnym orkom będziemy mogli przekazać energię kinetyczną naszego miecza – oczywiście z bardzo krwawymi konsekwencjami. Sprzętowe wspomaganie za pomocą osobnej karty ma wynieść realizm na zupełnie nowe poziomy (o ile zdecydujemy się na taki wydatek).

Na oficjalnych (i nieco mniej oficjalnych) forach Gothica można też znaleźć sporo plotek. Niektóre z nich są szybko dementowane przez producentów (którzy zresztą świetnie współpracują ze swoimi fanami), niektóre natomiast pomijane są milczeniem. Bodaj najciekawszym elementem z kategorii „nie potwierdzamy, nie dementujemy” są starcia z większą liczbą postaci.

O co chodzi? Jakiś czas temu w wywiadzie piraniowcy stwierdzili, że w trakcie starć całych armii będziemy mieli do czynienia z naprawdę efektownymi sekwencjami bitewnymi. Zaraz, zaraz – ktoś tu mówił o całych armiach? Czy to znaczy, że nasz bezimienny bohater będzie mógł przyłączyć się do wyprawy wojennej i poprowadzić do boju większą grupę żołnierzy? Choć twórcy trzeciej części Gothica szybko się zreflektowali i w tej chwili mówią już raczej o „liczniejszych drużynach”, znalazłem też informacje o kierowaniu oblężeniami miast i stosowaniu wszelkich możliwych podstępów, aby pokonać obrońców zamkniętych za murami. Gdzie indziej programista rozwodził się o kłopotach technicznych, związanych z animowaniem ogromnej liczby orków na ekranie. Brzmi sympatycznie? Na pewno.

Whoops. Shuck, oczywiście, że zapka będzie!

O Gothicu 3 można by pisać jeszcze sporo – będą gildie, będzie sporo nowego wyposażenia, będą nowe rodzaje broni. Będzie wreszcie ciekawa i wciągająca fabuła. Ja skupiłem się na najważniejszych i chyba najciekawszych elementach, które odróżniać będą to nowe RPG od jego poprzedników. Jedno jest pewne – Piranha Bytes na pewno nie zepsują swojego dziecka, do którego podchodzą z niezwykłą wręcz atencją i uwagą. Wystarczy wejść na forum, na oficjalną stronę gry, czy poczytać entuzjastyczne wypowiedzi twórców, aby przekonać się, że tworzenie Gothica 3 nie jest dla nich tylko pracą, ale pasją. Piranha Bytes naprawdę pragną stworzyć grę, która podobać się będzie... przede wszystkim im. A jak mówi mi z telewizora jedna pani, która już wyrosła z Puszka-Okruszka – „czyste pragnienie musi zaowocować”. No, to czekamy na te owoce...

Wojtek „Malacar” Gatys

NADZIEJE:

  • nie psujemy, poprawiamy;
  • nikt nie chce rewolucji, to jej nie będzie;
  • więcej, szybciej, piękniej;
  • twórcy wiedzą, co robią.

OBAWY:

  • za mało innowacji? nieeee.
Gothic 3

Gothic 3