Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 7 czerwca 2001, 12:12

autor: Krzysztof Żołyński

Gangsters 2: Vendetta - przed premierą

Panowie w pasiastych garniturach wkrótce powrócą w drugiej części gangsterskiej sagi. Gangsters 2 prezentuje się naprawdę imponująco i ma szansę stać się jednym z przebojów tego roku.

Przestępstwo nie popłaca! Jednak możecie mieć spore problemy z przekazaniem tej życiowej mądrości tłumom gangsterskich bossów, rozochoconych szybkim i łatwym zyskiem.

Prohibicja, cóż to były za czasy! Kran z oficjalną gorzałką wysechł, ale szybko pojawiły się nielegalne gorzelnie, które z powodzeniem zaspokajały potrzeby spragnionego społeczeństwa. To właśnie wtedy na szerokie wody wypłynęły legendarne postacie gangsterskiego światka jak: Al. Capone i George „Bugs” Moran, którzy między torturowaniem swych przeciwników a napełnianiem kolejnych butelek nielegalnego alkoholu, znajdowali czas na zdobywanie wpływów i zarabianie potężnych pieniędzy. Utrwalone stereotypy i swoistą legendę związaną z tą tematyką zawdzięczamy licznym filmom i książkom, z których największą sławę zyskała pozycja Mario Puzo – „Ojciec Chrzestny”, książka opisująca życie mafijnej rodziny Corleone. Jej sukces ugruntowała zwłaszcza znakomita ekranizacja filmowa z niezapomnianą rolą Marlona Brando w roli Vita Corleone.

W takich oto czasach została osadzona akcja gry Gangsters: Organised Crime, wyprodukowanej przez Hothouse Creations i Eidos. Pojawiamy się w latach 20-tych, w fikcyjnym, podobnym do Chicago, mieście New Temperance. Cel gry jest jasno sprecyzowany-zbudować przestępcze imperium. Gra łączy w sobie elementy strategicznego planowania i akcji. Do analizy sytuacji i planowania kolejnych posunięć służy cała masa okien z informacjami, grafów, wykresów i tabelek. Dzięki nim możecie zaplanować przyszły tydzień i wydać polecenia swoim ludziom. Życie gangsterskiego bossa to nie tylko strzelaniny i widowiskowe pościgi samochodów, ale także żmudna praca, podobna do tej, jaką, na co dzień wykonują szefowie wielkich firm, więc i takimi nudnymi rzeczami należy się zajmować. Jednak ani na chwilę nie wolno spuszczać z oka tego, co dzieje się w mieście, bo grozi to utratą wpływów, pieniędzy i ludzi, a co za tym idzie zakończeniem kariery w branży.

Wspomniana akcja to obserwacja najemników „przy pracy”. Wszystko odbywa się w czasie rzeczywistym, w animowanym mieście, zaprezentowanym w rzucie izometrycznym.

Tak było. Piszę o tym, aby przypomnieć graczom Gangsters, gdyż zbliża się premiera sequela tej gry, który będzie nosić tytuł Gangsters 2: Vendetta.

Twórcy gry twierdzą, że wyciągnęli wnioski z opinii graczy na temat poprzedniczki i uniknęli wszystkich potknięć i niedociągnięć, jakie wytknięto im po premierze pierwszej części gry. Gangsters 2 ma mieć do zaoferowania tak wiele, że nawet ludzie, którym zupełnie nie odpowiada przestępczy sposób na życie dadzą się złapać na haczyk i zagrają w tę grę.

Joey Bane, bohater gry, w którego przyjdzie się na wcielić może i jest kanciarzem, ale za to bardzo sympatycznym, a niektórzy stwierdzą, że należy mu współczuć i zrozumieć jego postępowanie. Dlaczego? Posłuchajcie, jakie straszne rzeczy spotykają go na wstępie gry i są jednocześnie intrygą dla jej akcji.

Joey wraca z wojska, po odsłużeniu swojej powinności wobec ojczyzny i od razu spotyka go wielka tragedia. Jego ojciec ginie pracując dla „rodziny”, a wuj zostaje bardzo ciężko ranny. Z chęcią zemsty w sercu i poparciem ocalałego wujka Joey zabiera się za tropienie zabójców ojca, a jednocześnie układa plan walki z bossem najsilniejszej rodziny w stanie, Franki Constatine'em.

Prezydent Stanów Zjednoczonych czasów prohibicji Calvin Coolidge zadeklarował, „The chief business of the American people is business.” Twórcy Gangsters 2 wzięli sobie to stwierdzenie mocno do serca, co dla graczy oznacza, że czeka ich wiele „ciemnych” interesów, przemocy i rozrywek godnych prawdziwych gangsterów.

Na całą rozgrywkę składać się będzie kampania złożona z 20 misji. Rozpoczynając każdą z nich ujrzymy animowaną czarno-białą cut-scenę, przywodzącą na myśl stare filmy z Bogartem w roli głównej, co w doskonały sposób pozwoli nam wczuć się w klimat tamtych lat. Nasze zmagania rozpoczniemy oczywiście od próby pomszczenia śmierci ojca Joeya. Naturalnie jedna vendetta pociąga za sobą następną i tak w nieskończoność, aż do ostatecznego starcia dwóch szefów. Tutaj już nie ma innego wyjścia jak samodzielnie stoczyć walkę i albo wygrać albo przegrać i oddać władanie nad swym imperium w ręce przeciwnika. Zanim do tego dojdzie wojny gangów będą się nasilać, a siła głównego bohatera będzie rosnąć w miarę przechodzenia kolejnych misji, rozszerzania wpływów na sąsiednie miasta i hrabstwa. Tak rozgrywka ma się prezentować w trybie dla jednego gracza. Gangsters 2 będzie miała także do zaoferowania tryb multiplayer, dzięki któremu będzie można zmierzyć się z przeciwnikami na całym świecie, a na stronach internetowych gry sprawdzać na bieżąco swoją pozycję w rankingach bossów.

Pewne wyobrażenile na temat oczekujących nas emocji dostajemy po zapoznaniu się z wersją demo tej gry. Ci gracze, którzy mieli okazję zagrać w pierwszą część gry powinni od razu dostrzec różnicę, ponieważ w Gangsters 2 zwiększono tempo rozgrywki. We wcześniejszej grze największy nacisk położono na tworzenie i rozbudowywanie imperium, a tym razem skoncentrowano się na misjach, w których głównym celem jest wypełnianie konkretnych zadań. Gracz będzie miał sporo roboty od typowego składania propozycji „nie do odrzucenia” po misje bardziej specyficzne jak zlikwidowanie konkretnych, utrudniających życie mafiosów, czy odbijanie zakładników uwięzionych przez przeciwników. Zmiany wprowadzone w charakterze rozgrywki, wymusiły oczywiście zmiany w samej konstrukcji gry. Z poprzedniczki pozostawiono możliwość cotygodniowego przeglądu sytuacji na zarządzanym terytorium, a także podglądanie poczynań przeciwników, wypatrywanie ewentualnych „rewirów” do przejęcia i bieżący nadzór nad pracą ludzi „w terenie”. W drugiej części gry autorzy postarali się tak skonstruować wszystkie menu i okna informacyjne, aby niezbyt mocno przytłaczały gracza i aby mógł się on skupić raczej na akcji, która jak już zostało wyżej napisane ma być w grze mocno eksponowana i stać się jej atutem. Jedną z bardziej ciekawych innowacji jest to, że można wydawać rozkazy, a także przeglądać raporty, w czasie, kiedy włączymy pauzę. To niewątpliwie uprości grę, bo niezmiernie trudno jest jednocześnie kontrolować, co się dzieje w mieście, wydawać polecenia i przeglądać wykresy obrazujące naszą skuteczność. Kolejną ważną poprawką jest wprowadzenie do gry tutoriala, za brak, którego pierwsza część gry była często krytykowana. Pojawi się on tym razem i to w bardzo rozbudowanej formie. Oprócz tego, że pozwoli nam na rozegranie misji treningowych, to dodatkowo znajdą się w nim rozwijane menu, które objaśnią funkcje poszczególnych opcji i klawiszy, a także bardzo wyczerpująca pomoc na temat samej gry, a także strategii i sposobów na poradzenie sobie w trudniejszych sytuacjach.

Teraz może kilka słów na temat wyglądu Gangsters 2. Ekran gry ma być tak pomyślany, że w głównym oknie widzimy fragment miasta, które jest miejscem rozgrywki w danej misji. Dla ułatwienia kontroli możemy się przełączać pomiędzy trzema dostępnymi widokami. Z poziomu głównego okna będziemy mieli możliwość otwierania całego mnóstwa dodatkowych okienek. Będzie to codzienna gazeta, która przynosi najświeższe wiadomości na temat życia miasta i istotnych wydarzeń; doradca, który wyznacza kolejne cele i udziela cennych wskazówek, a także ostrzega przed niebezpieczeństwem; strona z danymi na temat każdego budynku w mieście, a także jego właściciela i zysków, jakie przynosi.

Ponadto na ekranie znajdą się dwa rzędy pasków zadań. Jeden po lewej stronie i jeden w górnej części ekranu. Pozwolą one na szybką i bezpośrednią kontrolę podstawowych jednostek, jakimi będzie mógł zarządzać gracz, czyli „porucznikami”, a oni zajmą się wydawaniem dyspozycji tzw. żołnierzom. Klikając myszą na tych osobnikach otrzymamy dodatkowe możliwości, jak: skoncentrowanie widoku na określonym „poruczniku”, dodawanie bądź usuwanie ludzi z oddziału, przełączanie broni, wejście do budynku, ostrzeliwanie przeciwników, kradzież samochodu, itp. Zanosi się, że każdy gangster będzie miał przypisane indywidualne cechy, jak: agresywność, skuteczność w walce, wytrzymałość, a niektórzy będą specjalistami w skrytobójstwie lub innych przydatnych gangsterom umiejętnościach.

Od strony graficznej Gangsters 2 ma być utrzymane w stylistyce lat 20-tych. Dotyczy to wspomnianych przerywników filmowych, które będą czarno-białe, interfejsu i okien informacyjnych. Mówiąc krótko wszystko ma być tak zrobione, aby gracz nawet przez moment nie wątpił, w jakich czasach się znalazł.

W czasie gry większość czasu będziemy spędzać w mieście. Tu również zadbano o oddanie ducha epoki i postarano się o jak najwierniejszą rekonstrukcję. Budynki, które znajdą się przy ulicach zostaną wiernie odtworzone, włączając w to modne ówcześnie nawiązania do architektury antycznej i takie drobiazgowe detale jak świetliki w dachach, otwory wentylacyjne i kwiaty doniczkowe na dachach, które dodadzą wiarygodności i kolorytu prezentowanym w grze lokacjom. Gra będzie odbywać się w pełnym cyklu dobowym, więc miasta ujrzymy zarówno w dzień jak i w nocy. W odróżnieniu od poprzedniczki w drugiej części gry wprowadzono zmiany pogody, więc należy się spodziewać, że w trakcie wykonywania przydzielonych zadań doświadczymy deszczu, upału, a i śnieg zapewne również poprószy....

Miasta ponownie ujrzymy w rzucie izometrycznym. Budynki znikną na chwilę, kiedy będziemy próbowali podejrzeć, co dzieje się na sąsiednich ulicach. Taka sztuczka ma ułatwić graczowi orientację w terenie i wygodne włączenie się do akcji na ulicy. Podobnie jak w pierwszej części, tak i tym razem ulice będą pełne życia, piesi pędzący przed siebie i przechodzący po pasach na drugą stronę jezdni, policjanci patrolujący swe rewiry i bezustanny ruch samochodowy. Animacje będą miłe dla oka i ładne, a na dodatek autorzy gry zapowiadają zastosowanie kilku ciekawych pomysłów.

Martwić może to, że podobnie jak w pierwszej części, gracz może mieć relatywnie mały wpływ na przebieg walki. Co prawda wydaje polecenia i wyznacza cele, ale na tym kończy się jego rola i dalej najemnicy działają na własną rękę. Drugą sprawą jest to, że gra powstaje w Anglii i istnieje niebezpieczeństwo, że postaci występujące w grze będą mówić z idealnym brytyjskim akcentem, którego zapewne próżno by szukać na ulicach amerykańskich miast doby prohibicji, a zwłaszcza wśród członków gangów, z których wielu rekrutowało się z olbrzymiej fali emigracji, jaka napływała do Ameryki od początku XX wieku. Pewne natomiast jest to, że ścieżka dźwiękowa będzie świetna. Będzie to muzyka z dużą domieszką jazzu i na pewno doskonale wprowadzi w nastrój gry i odda ducha tamtych czasów.

Muszę przyznać, że w zapowiedziach Gangsters 2 prezentuje się naprawdę imponująco. Pierwsza część tej gry była niezbyt popularna, ale jej sequel ma szansę stać się przebojem 2001 roku. Obawiam się tylko tego, czy aby gra nie wywoła niepotrzebnego skandalu. Chociaż patrząc na pierwszych Gangsterów nie powinno się to wydarzyć. I bardzo dobrze, bo nie chodzi o to, żeby zaszokować gracza produktem kontrowersyjnym, lecz przemyślanym i świetnie wykonanym.

Znane są już wymagania, jakie Gangsters 2: Vendetta postawi naszym komputerom. Zalecana konfiguracja to: Pentium III, lub Athlon, Windows 98 albo ME, 128 MB RAM, karta graficzna z 16 MB RAM, karta dźwiękowa i zainstalowany DirectX 7.

Krzysztof „Hitman” Żołyński

Gangsters 2: Vendetta

Gangsters 2: Vendetta