Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 17 grudnia 2003, 14:19

autor: Marek Bazielich

Driver 3 - przed premierą

DRIV3R (vel Driver 3) jest kolejną odsłoną popularnej serii trójwymiarowych gier akcji, zapoczątkowanej w 1999 roku na konsoli Sony PlayStation. Ponownie kierujemy poczynaniami bezkompromisowego policjanta nazwiskiem Tanner...

Driver należy do tych gier, których nie trzeba nikomu przedstawiać. W 1999 roku pierwsza część zrobiła taką furorę, że ma chyba ani jednego szanującego się gracza, który nie miał przyjemności w nią zagrać. Była to wówczas totalna nowość, odróżniająca się od innych produkcji niczym armata od wyrzutni rakiet! Autorzy wprowadzili wiele niespotykanych wówczas elementów technicznych, a te dotychczasowe znacznie ulepszyli. Pojawił się między innymi ulepszony model zniszczeń pojazdu, pierwotnie znany z gry Destruction Derby. Do tego dodano miasta utworzone na podstawie autentycznych map, pojawiła się również wolna wola gracza, objawiająca się swobodą podróżowania po mieście. Stworzono oryginalne amerykańskie pojazdy z lat 70-tych, dodano doskonały tryb sztucznej inteligencji, przeznaczony dla stróżów prawa. Wpleciono wątek fabularny, który dzielił rozgrywkę na szereg bardzo oryginalnych misji, a także realistycznie oddano fizykę prowadzenia poszczególnych pojazdów.

Wszystko to, jak i wiele innych czynników, złożyło się na niebywały sukces tak niepozornie zapowiadającej się produkcji. Nie wierzono we wcześniejsze zapowiedzi producentów Drivera, ponieważ, nikt wcześniej czegoś takiego nie dokonał. Na szczęście po dniu premiery pojawiło się miłe zaskoczenie...

Tak właśnie, w skrócie, pamiętamy starego, dobrego Drivera, który zapewniał nam wiele godzin wspaniałej rozrywki. W tej chwili może nasunąć się jedno istotne pytanie: czy aktualnie rozwijający się w łonie firmy Reflections Interactive młody brat Driv3ra, oznaczony numerem 3, będzie w stanie udźwignąć ciężar popularności starszego? Dotychczasowe materiały prasowe pozwalają w sposób optymistyczny patrzeć na całą sprawę, o czym dalej przekonać możecie się sami.

Dam sobie rękę uciąć, iż podczas dwóch akapitów wstępu większość czytających nie zwracała uwagi na to, co jest tam napisane, lecz zastanawiała się, skąd jest ten numer 3 w tytule zapowiedzi. Przecież skoro był Driver, to powinien być Driver 2, a nie 3! Oczywiście, każdy gracz mający komputer klasy PC będzie podążał takim tokiem rozumowania, bowiem nie wie, iż premiera Drivera 2 miała miejsce, tyle tylko, że wyłącznie na konsolę PSX. W zasadzie pierwsze zapowiedzi dotyczące trzeciej części gry również podtrzymywały pominięcie komputerów domowych, na szczęście pojawił się jakiś mądry człowiek, który zdecydował, że następna odsłona tej legendarnej gry musi pojawić się na zwyczajnych blaszakach. Był to bardzo dobry krok, umożliwiający pisanie niniejszej zapowiedzi. Jeśli chcecie dowiedzieć się, co nowego przyniesie kolejna odsłona starej legendy, zapraszam do dalszej lektury.

Początkowo Driver był jedynie grą samochodową o gangsterskim klimacie, natomiast trzecia jego odsłona pozwoli konkurować mu z takimi tytułami jak GTA III, GTA: Vice City, Mafia czy nadchodzący GTA: San Andres. Już druga konsolowa część pozwalała na piesze wędrówki i „pożyczanie” dowolnie napotkanych pojazdów. Udogodnienie to zostanie przeniesione, co będzie ogromną nowością dla graczy pozbawionych możliwości zabawy z drugą częścią. Oczywiście klimat musi pozostać, przez co piesze wędrówki to jedyne 30% gry, natomiast czas spędzony za kółkiem to pozostałe 70%. Nadal do głównych umiejętności pozwalających pomyślnie ukończyć nam dany etap należeć będzie sterowaniem pojazdem, a wspomniane kierowanie postacią będzie czymś w rodzaju odskoku od jazdy.

Wątek fabularny po raz kolejny pozwoli nam wczuć się w rolę policjanta, tym razem nazwiskiem Tanner, mającego przeniknąć do struktur niebezpiecznej szajki, likwidując ją od środka. W tym celu przyjdzie mu zmierzyć się z około trzydziestoma misjami. Każdą z nich będzie można wykonać w dowolny sposób, po czym czekać na nas będzie kolejna porcja świeżych zadań. Driv3r , tak jak to miało miejsce w pierwszej odsłonie, nie będzie grą liniową, bowiem misje pogrupowane będą w kilku ciągach, a rozpoczęcie jednego eliminować będzie drugi. Pojawią się także misje poboczne, których wykonanie nie będzie konieczne w celu ukończenia gry, lecz które mogą bardzo się przydać. Przykładowo, jadąc ulicą może nagle rozpętać się strzelanina. Stając po stronie jednej z grup czy osób, możemy zaskarbić sobie przychylność, która zaowocuje w dalszej części gry. Może polegać ona na ochronie przed policją i innymi gangami podczas przechadzek bądź podróży po pewnych ulicach.

Akcja toczyć się będzie w trzech miastach stworzonych na podstawie zdjęć satelitarnych: Nicei (Francja), Istambule (Turcja) i Miami (USA). Każde z nich charakteryzować się ma odmiennym stylem architektonicznym czy strukturą powierzchni. Możemy więc liczyć na ujrzenie słonecznych plaż Miami, po których wolnym krokiem spacerują skąpo odziane kobiety. Nie zabraknie także dni rozpalonych słońcem podczas wędrówek po wąskich uliczkach Istambułu. Łącznie wszystkie trzy miasta składają się na 150 kilometrów kwadratowych powierzchni! Można powiedzieć, iż jest to jedno z największych dotychczasowych osiągnięć elektronicznej rozrywki. Z pewnością fakt ten odbije się na wymaganiach sprzętowych, lecz w dobie Maksa Payne’a 2, Half Life 2 czy Dooma III nie powinno nas to dziwić, a wręcz powinniśmy się przyzwyczajać.

Po wspomnianych 150 kilometrach kwadratowych powierzchni będziemy mogli podróżować rozmaitymi środkami lokomocji, poczynając od samochodów osobowych, poprzez ciężarowe, a na motocyklach kończąc. W tym miejscu warto nadmienić, iż pojazdy nie będą licencjonowane, co nie znaczy, że niepodobne do oryginałów. Na pewno pojawią się słynne Jaguary, 2CV, Cadillaci, Trans-Am’y czy inne znane nam amerykańskie pojazdy o lekko przekształconych nazwach. Ważne, że ich wygląd będzie wprost idealny. Chodzą słuchy o znakomitym dopracowaniu poszczególnych pojazdów, do tego stopnia, iż nawet drzwi zamykane mają być w realistyczny sposób. Fizyka prowadzenia pod żadnym pozorem nie będzie ustępować wyglądowi pojazdu, bowiem wiadomo, że na tę techniczną część gry położony został ogromny nacisk. W zależności od rodzaju nawierzchni, pogody czy innych pojazdów mających wpływ na naszą jazdę – będziemy dostrzegać odmienną fizykę prowadzenia. Zobaczymy, jak zachowa się auto „stuknięte” od przodu, tyłu lub boku czy też wpadające w poślizg.

Znacznemu ulepszeniu poddany zostanie również znany system zniszczeć pojazdu. Każda, nawet najmniejsza kolizja z innymi użytkownikami jezdni uwidoczni się na karoserii. Odpadnie kołpak, błotnik, zderzak, maska, a może drzwi? Wszystko zależeć będzie od siły i od miejsca uderzenia. Już teraz jeden z pracowników tworzących nowego Driv3ra zaprezentował, w jaki sposób może skończyć się integracja pojazdu ze ścianą podczas nadmiernej szybkości. Maska pojazdu wprost wbije się w niefortunną ścianę, burząc ją, a po oderwaniu oczu od efektownie latających części zobaczymy, iż przód pojazdu jest całkowicie zgnieciony, tak że silnik siedzi na miejscu pasażera. Co ciekawe, czasami rozbicie ściany, płotu czy sklepowej szyby otworzy nam nową, a nawet jedyną drogę ucieczki z danego miejsca. Czegoś podobnego wcześniej nie mieliśmy okazji doświadczyć, dlatego już teraz można stwierdzić, iż będzie to gra wyjątkowa.

Skoro już jesteśmy przy wątku zniszczeń, to warto nadmienić, iż przyczyni się również do tego nasza postać. Będzie ona mogła złapać w swe ręce podręczną broń i za jej pomocą demolować sklepowe witryny, pobliskie śmietniki, krzesła, stoły, przejeżdżające pojazdy czy przechadzających się ludzi. Na razie jeszcze nie wiemy, jakim dokładnie arsenałem dysponować ma nasz bohater, lecz pewne jest, iż będzie go sporo. Z pewnością nie będziemy musieli panicznie bać się przeciwników, gdyż to nie symulator wojenny, lecz samochodowy. Poziom życia zbliżony będzie do tego znanego nam z GTA III, czyli zbierzemy kilka serii na klatę, oddamy przeciwnikowi tym samym, z tą różnicą, iż my odejdziemy, a on zostanie. Można powiedzieć, że gra bez stresowa ma być do momentu, w którym zasiądziemy za kółkiem, gdyż wtedy każdy zakręt, każdy pojazd, każdy poślizg będzie miał znaczący wpływ na nasz dalszy los.

Grafika, jaką będziemy mieli możliwość oglądać, już teraz, na dotychczas ukazanych screenach i filmach, wprost oszałamia. Można nawet powiedzieć, iż bardziej wyglądają one na zdjęcia niźli na screeny. Porównując oprawę graficzną Driv3ra do innych gier tego pokroju można dojść do wniosku, że wygląda bardzo realistycznie i wybiega naprzód w wyścigu z konkurencją. Nie wiem, jak będzie wyglądało to w akcji (o tym przekonamy się jak gra trafi do sklepów), ale zapowiada się wprost wyśmienicie. Dotychczasowym liderem dla mnie była jak na razie gra Mafia, lecz wkrótce może to ulec zmianie. Szczegółowo uwydatnione elementy pojazdu, otoczenia, postaci i zjawisk atmosferycznych widziane na screenach oraz filmach mówią same za siebie!

W ten oto sposób doszliśmy do ewidentnego zakończenia. Już wiecie, czego, choć częściowo, możecie spodziewać się, po nowej odsłonie Driv3ra. Można założyć, iż będzie to gra ciekawa, wyjątkowa, z klimatem, a już na pewno godna zainteresowania. Wróżę jej niemały sukces na wszystkich platformach sprzętowych, na których ma się pojawić. Po raz kolejny producenci obiecują prawie nierealne rzeczy i miejmy nadzieję, że po raz kolejny nas nie zawiodą. Przekonamy się wiosną 2004 roku!

Marek „Toldi” Bazielich

Driver 3

Driver 3