Poziomy trudności dla fanów akcji i fabuły. Co Cyberpunk 2077 mógłby pożyczyć z innych gier?
- 8 rzeczy z innych gier, które chciałbym zobaczyć w Cyberpunku 2077
- Eksploracja bez znaczników
- Aktywacja pewnych funkcji głosem
- Poziomy trudności dla fanów akcji i fabuły
- Parkour z Dying Lighta, albo Mirror’s Edge
- Walki w uzbrojonych pojazdach
- Cyberpunk Car Mechanic
- Tryb survivalowy w co-opie
Poziomy trudności dla fanów akcji i fabuły

Ostatnio sporo kontrowersji wzbudziły nasze redakcyjne rozważania o chyba nieco mylącym marketingu Cyberpunka 2077, który może nie okazać się grą aż tak napakowaną akcją, jak się niektórym wydaje. Problem ten da się generalnie rozwiązać (w pewnym stopniu), tworząc od początku bardzo rozbudowane opcje wyboru stopnia trudności. Wzorowo przygotowano to w najnowszym The Last of Us, wprowadzając do wyboru aż pięć czynników wpływających na skalę wyzwania.
W Cyberpunku wystarczyłby nawet standardowy podział na tryb opowieści i akcji (story – action). Pierwszy pozwalałby maksymalnie skupić się na fabule, dialogach i ewentualnych wyborach, podczas gdy drugi przeznaczony byłby dla fanów walki. Innymi słowy – mniej gadania, więcej strzelania lub sporadyczni wrogowie bez efektu „gąbki na pociski”. W każdym razie bez przesadzonego efektu „gąbki”, bo generalnie jakieś standardy rozwoju RPG trzeba zachować.
SNIPER ELITE
Niewiele gier na rynku oferuje tak rozbudowaną opcję dopasowania poziomu trudności do naszych preferencji jak seria Sniper Elite. To oczywiście nie jest proste do wprowadzenia, bo wymaga chociażby bardziej rozbudowanych testów. Zwłaszcza w tak ogromnej pozycji jak Cyberpunk 2077.
